Bea Washington to z pozoru zwyczajna siedemnastolatka. Ale tylko z pozoru. Bea, mimo młodego wieku ma za sobą życie z niemałym bagażem doświadczeń. Dziewczyna miała problem z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Obecnie jest po odwyku i co dzień musi prowadzić z sobą walkę. Nastolatka w trakcie odstawiania zauważyła u siebie niezwykły dar. Potrafi czytać w myślach i to co widzi przelewać na papier w formie rysunków.
Szkic to pierwszy tom cyklu Kroniki śledcze Bei, a zarazem debiut literacki amerykańskiej pisarki Olivii Samms. Przyznaję, że powieść mnie porwała i pochłonęłam ją w tempie ekspresowym. Szkic jest kryminałem, który za sprawą talentu głównej bohaterki wymyka się ramom typowym dla tego gatunku. Zresztą zastosowanie zjawiska paranormalnego, jakim jest czytanie w myślach wyszło tej powieści na dobre.
"- Nazywam się Bea, jestem narkomanka i alkoholiczką.Nienawidzę tego, co powiedziałam, i mówię to tylko dlatego, że mi kazali. Takie są wytyczne tego ich żałosnego ,,klubu", do którego siłą wepchnęli mnie rodzice."
Olivia Samms oddaje głos Bei i to ona prowadzi nas po kartach książki. To słuszny zabieg, gdyż naprawdę dobrze jest wiedzieć, co się dzieje w głowie Bei. Nie ma tematów tabu, dziewczyna jest pogodzona z życiem, jakie by ono nie było. Realistycznie przedstawione trudy po odstawieniu narkotyków; wewnętrzna walka o każdy ,,czysty" dzień. Samms wykonała naprawdę kawał dobrej roboty. Do tego zagadka kryminalna, która zostaje rozwikłana dzięki talentowi Bei. Niestety wytrawny czytelnik kryminałów nie będzie miał problemów z jej rozszyfrowaniem.
Kreacja bohaterów na czwórkę z plusem. Przyznaję, że główną bohaterkę można polubić od pierwszych stron i kibicować jej tak w kontynuowaniu odwyku, jak i w rozwiązywaniu szarady, kto jest gwałcicielem i zabójcą. Nie sposób również nie darzyć sympatią przyjaciela Bei, Chrisa. On jako jeden z nielicznych nie wstydzi się znajomości z dziewczyną. Staje się jej towarzyszem i nie krytykuje, ani nie powątpiewa w talent Bei.
"Po raz pierwszy doświadczyłam tego na odwyku, kiedy wszystko zlewało mi się w koszmarny, okropny zmaz. Oblewał mnie pot, cierpiałam na bezsenność, miałam drgawki. Próbowałam się czymś zająć, oderwać się od świata rysowaniem, rysowaniem i rysowaniem. Kiedy brałam ołówek i skupiałam się na szkicowniku, ręce przestawały mi się trząść, odzyskiwałam choc odrobinę kontroli. Swój kajet nosiłam ze sobą wszędzie, mówiłam, że to moja biblia, i w pewnym sensie faktycznie tak było."
Szkic to naprawdę dobry początek serii i daje nadzieję na interesującą kontynuację. Ja z całą pewnością będę trzymała rękę na pulsie, by zapoznać się koniecznie z drugim tomem. Mam nadzieję, że kolejna książka będzie równie ciekawa, a może nawet bardziej zajmująca i oryginalna. A tymczasem, w oczekiwaniu na dalszy ciąg, Szkic polecam miłośnikom kryminałów i zjawisk paranormalnych. I choć powieść kierowana jest głównie do młodszej grupy czytelników, starszym też może przypaść do gustu.
"Siedzimy, trzymamy się za ręce, młodzi, starzy, grubi i chudzi, ładni i brzydcy, faceci i babki, zupełnie różni i tacy sami. Karin rozpoczyna spotkanie. - Punkt numer jeden na naszej liście... Bea, cztery miesiące na trzeźwo, gratulacje! (...) - Łał... cztery miesiące. Nieźle. Ale, cholera, ostatni miesiąc nie był łatwy, to na pewno. Prawie każdego dnia myślałam żeby sobie coś strzelić, i parę razy niemal uległam pokusie."
Informacje dodatkowe o Szkic:
Wydawnictwo: Ya!
Data wydania: 2016-07-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788328036901
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: Sketchy
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Dodał/a opinię:
Monika Piotrowska-Wegner
Sprawdzam ceny dla ciebie ...