"Toń" Marta Kisiel to pierwszy tom z "Cyklu wrocławskiego". Powieść należy do fantastyki i nie przypomina niczego, co wcześniej czytałam. Cóż zdecydowanie to dla mnie coś nowego i czytając odbierałam wrażenie, że ta książka jest po prostu prosto mówiąc trochę dziwna. Jednak rzadko kiedy książki polskich autorów nie wydają mi się dziwne. W każdym razie książka nie jest zła.
Książka opowiada o tym jak łatwo zniszczyć relacje międzyludzkie i jak trudno je odbudować.
W każdym razie przejdźmy do treści. Dżusi Stern decyduje się oddać przysługę ciotce i jeszcze nie wie, że uruchomi lawinę wydarzeń, których nie da się cofnąć. Ona, jej starsza i poukładana siostra oraz ich ciotka nieoczekiwanie wplątują się w sieć niebezpiecznych wydarzeń.
W każdym razie powieść jest dobrze napisana i równie dobrze się ją czyta jednak to chyba nie do końca mój gust. Cóż w każdym razie mam zamiar dać szansę drugiej części. Jestem w sumie ciekawa kontynuacji
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2018-05-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Roksana
Gdzie anioł nie może, tam czorta pośle. Laureatka Nagrody im. Janusza A. Zajdla powraca z nowymi dożywotnikami w kolejnej odsłonie bestsellerowego cyklu...
W pewnym starym, niesamowitym domu na uboczu, za wysokim ogrodzeniem, mieszka chłopiec imieniem Bożek, zwany też Niebożątkiem, który nigdy nie jest...