Niezwykle ciekawa byłam twórczości Autorki. Tym samym kiedy pojawiła się nowa pozycja spod Jej pióra, to cóż... wiedziałam, że pora wreszcie poznać.
Pole budzi telefon, zostaje poinformowana, że mąż oraz syn nie dotarli do przychodni na wizytę. Bohaterka ma złe przeczucia, więc gdy nie może skontaktować się z mężem wyrusza na poszukiwania. Trafia prosto na akcję wyławiania wraku samochodu z rzeki...
Jest jak u Hitchcocka, na początek wielkie bum a później napięcie wciąż rośnie.
Autorka wymyśliła historię z piekła rodem. Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Z pozoru powoli toczące się wydarzenia powodowały u mnie emocjonalny tajfun. Czytałam i zastanawiałam się gdzie mnie to wszystko zaprowadzi.
Doskonale utrzymany element zaskoczenia spowodował, że poczułam się jak rażona prądem. To nie moja historia a jednak było tak jakby mnie dotykała osobiście.
Jestem zachwycona fabułą, sposobem pisania, jak i płynnością dzięki której zmienia się kąt widzenia czytelnika. Dryfowałam przez opowieść tłumacząc sobie ,,spokojnie to tylko książka, nic się nie dzieje".
Doskonały thriller psychologiczny, świetnie utrzymana atmosfera, brak jakichkolwiek zbędnej sceny, dialogu. Ewa Przydryga dopracowała wszystko w najmniejszym szczególe, wielkie gratulacje.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ogrod-ksiazek
W ciemności wychodzi na jaw najmroczniejsza strona ludzkiej natury. Wybuch, a potem martwa cisza. Na tafli słonego jeziora unoszą się zwłoki młodego...
Julia i Wiktor, nowożeńcy, wprowadzają się do rodzinnego domu panny młodej. Pod nieobecność męża kobieta zauważa w ogrodzie balonik z zaszyfrowaną wiadomością...