Wiadomo, że najbardziej liczy się wnętrze i to jakim się jest człowiekiem, ale...piękno zewnętrzne też jest ważne, nie ma co ukrywać i mówić, że jest inaczej. Bo chyba każdy z nas w jakiś sposób dba o siebie, aby móc poczuć się dobrze we własnym ciele? Czytając "True Beauty" warto mieć na uwadze, że koreańskie kanony piękna znacznie różnią się od naszych i chwilami historia Jugyeong Lim może wydawać się przerysowana, pełna sztucznego dramatyzmu czy nawet infantylna, ale kiedy otworzymy się na różnice kulturowe, wtedy łatwiej nam będzie zrozumieć, dlaczego obsesja głównej bohaterki na punkcie swojego wyglądu, była tak duża.
Jugyeong Lim ze względu na swój wygląd nie jest akceptowana wśród rówieśników. Ciągłe uwagi na temat jej wyglądu i tego, że nie jest ładna, motywują nastolatkę do nauki makijażu. Dzięki sztuce make-upu na co dzień "przemienia" się w prawdziwą piękność — lubianą i wartą uwagi. Dziwnym zbiegiem okoliczności wplątuje się w miłosny trójkąt (chociaż na przestrzeni tych dwóch tomów, ten wątek nie jest jeszcze aż tak bardzo rozwinięty) z inteligentnym i tajemniczym Suho oraz bad boyem — Seojun. Obaj znają jej sekret — czy któryś z nich wykorzysta to przeciwko Jugyeong?
To moje pierwsze spotkanie z webtoonem, czyli komiksem internetowym (tyle że w tym wypadku wydanym w wersji papierowej). Bawiłam się rewelacyjnie! Pochłonęłam te dwie części jak torbę pełną krówek, a musicie wiedzieć, że ja krówki kocham i pochłaniam je z prędkością światła.
Uwielbiam główną bohaterkę — kupiła mnie swoją przebojowością. Serio, ta dziewczyna mimo braku akceptacji ze strony rówieśników, a nawet rodziny, decyduje wziąć się w garść i postanawia zmieniać się nie do poznania, tym samym wystawiając język do każdego, kto kiedykolwiek z niej zadrwił. Jednak lęk przed tym, że wśród nowych znajomych wyjdzie na jaw, jak wygląda bez make-upu, prześladuje ją na każdym kroku, a warstwa makijażu wciąż nie daje jej stuprocentowej pewności siebie i pełnej swobody.
W True Beauty poruszony został również aspekt dbania o urodę przez młodych chłopaków. Bycie pięknym, zadbanym i przystojnym w pakiecie z niedostępnością, enigmatycznością oraz nutą tajemnicy, to magnes na dziewczyny. Dla Koreańczyków wygląd zewnętrzny okazuje się nie mniej ważny, niż dla Koreanek — co doskonale, chwilami w dość brutalny werbalnie sposób, widać w tych komiksach.
A wiecie, kogo nie polubiłam? Mamy Jugyeong Lim! Mam nadzieję, że w kolejnych częściach jest wytłumaczenie na jej zachowanie, ale to jak traktuje córkę, w porównaniu do dwójki pozostałych dzieci, to jest skandal. Scena z brzoskwinią doprowadziła mnie na skraj cierpliwości, serio — nie zdradzę więcej, ale polecam sprawdzić.
Doskonale bawiłam się, czytając ten komiks. Niestety, teraz jestem w takim stanie, że chcę więcej na już, a przypuszczam, że chwilkę trzeba będzie poczekać na kolejne części. I co ja biedna pocznę? Czekanie nie jest moją mocną stroną.
Jestem zachwycona też samymi wydaniami — świetna kreska, miłe dla oka, stonowane, pastelowe kolory, wszystko przejrzyste, niechaotyczne, no dla mnie ekstra, proszę o więcej!
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2025-01-29
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 272
Tytuł oryginału: True Beauty 2
Dodał/a opinię:
zaczytania
Przebojowy koreański komiks o samoakceptacji, pewności siebie i miłości. Ponad 6 miliardów (!) odsłon na Webtoonie! Jugyeong Lim przez całe życie była...
Przebojowy koreański komiks o samoakceptacji, pewności siebie i miłości. Ponad 6,5 miliarda (!) odsłon na Webtoonie! W szóstym tomie Jugyeong przekonuje...