Szukając historii głębokich, intensywnych i jednocześnie zamkniętych w mniej obszernej formie — takich, które pochłania się jednym tchem — zawsze wracam myślami do książek Wydawnictwa Magia Słów. Nie inaczej było tym razem. W moje ręce trafiła rozszerzona wersja „Świątecznego paktu” Małgosi Mroczkowskiej, wydana jako „Trzy kroki do szczęścia”. Nowa, przepiękna okładka w świątecznym klimacie od razu rozgrzała moje serce.
Lena i Adam, połączeni samotnością, przed świętami decydują się udawać parę. Szybko rodzi się między nimi uczucie, jednak różnice charakterów prowadzą do rozstania.
Lena wychodzi za Szymona, lecz jej małżeństwo szybko zmienia się w koszmar. Adam próbuje ułożyć sobie życie, jednak wciąż kocha Lenę. Pozostaje pytanie: czy nie jest już za późno, by zawalczyć o ich wspólne szczęście?
Ta książka pulsuje emocjami — intensywnymi, rozbrajającymi, a momentami wręcz wyniszczającymi. Długo tłumione uczucia w końcu wychodzą na powierzchnię, a funkcjonowanie bez ich ujawnienia staje się niemal niemożliwe. Mogą cię wzmocnić albo stać się twoją „piętą achillesową”. Nie zwlekaj, bo prawda prędzej czy później i tak wypłynie, choć czasem może być już na nią za późno.
Czy bohaterowie odważą się podjąć wyzwanie i jeszcze raz zawalczyć o wspólną przyszłość? Tego dowiecie się podczas lektury. Razem z Leną i Adamem przeżyjecie zarówno ich najpiękniejsze chwile, jak i bolesne upadki, trzymając kciuki, by potrafili się podnieść, walczyć i mierzyć z konsekwencjami trudnych decyzji. A że autorka serwuje nam dynamiczną akcję, podkręconą przez szemrane towarzystwo, na nudę nie ma tu miejsca — oddech złapiecie dopiero na ostatnich stronach.
To historia miłości prawdziwej i dojrzałej — takiej, która nie opiera się wyłącznie na czułości, ale także na spokoju, bezpieczeństwie, wsparciu i akceptacji. To życie według własnych zasad, pełne rozmów, kompromisów i bycia zarówno dla kogoś, jak i dla siebie. Miłość nie zawsze pojawia się gwałtownie; czasem dojrzewa powoli, nieśmiało, aż w odpowiednim momencie odsłania swoją pełnię. Tak było w przypadku bohaterów, którzy musieli najpierw pobłądzić, by dostrzec to, co od dawna mieli tuż obok siebie.
„Trzy kroki do szczęścia” Małgosi Mroczkowskiej to kolejna niezwykle przyjemna lektura — pełna ciepła, emocji, dynamiki i subtelnego świątecznego klimatu. Liczne zwroty akcji dodają jej charakteru, a gdy coś zaczyna się walić, to już na całego — dokładnie tak, jak w życiu.
Finał jest satysfakcjonujący, choć trudno przejść obok niego bez wzruszenia.
Z ogromną chęcią sięgnę po kolejne książki autorki, gdy tylko nadarzy się okazja — szczególnie te osadzone w magicznym pensjonacie. A do pierwotnej historii Leny i Adama na pewno wrócę.
Wydawnictwo: Magia Słów
Data wydania: 2023-11-29
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Justyna Kubacka
Małgorzata ma prawie idealne życie, piękny dom, dzieci, męża. Kobieta z nadzieją patrzy w przyszłość. Marek z kolei ma inne plany oraz mroczne tajemnice...
Mariolka, młoda fryzjerka w małym miasteczku, szykuje się do nadchodzących świąt. Lubi Boże Narodzenie i wszystko byłoby dobrze, gdy nie ciotka Józefina...