Trzy razy ty


Tom 3 cyklu Trzy metry nad niebem
Ocena: 4.63 (8 głosów)
opis

"Trzy metry nad niebem" przeczytałam 6 lat temu. Potem była kolejna część cyklu i cały czas miałam wrażenie, że dorastam wraz z naszymi bohaterami. Dziś mamy rok 2018, nadszedł ten moment kulminacyjny, na który tak długo czekałam. Muszę przyznać, że byłam pozytywnie zaskoczona grubością książki, która wpadła w moje ręce. 800 stron druku. Zaczęłam czytać i...? I niestety gorzko się rozczarowałam. Nie tak wyobrażałam sobie zakończenie serii, której poprzednie tomy skradły moje serce. Nie wiem czy to fakt, że ja dorosłam i nieco inaczej patrzę na związki i miłość, czy bohaterowie zdziecinnieli, jednak miałam wrażenie, że zamiast mądrej i emocjonalnej książki z cudownymi, wyrazistymi postaciami, dostałam kolejny odcinek Beverly Hills 20010 , zupełnie nie pasujący do poprzednich części. Po tak dobrym pisarzu spodziewałam się o niebo więcej. Zresztą nawet sam opis książki sugeruje, że dostaniemy kolejny odcinek, tym razem włoskiej, ale telenoweli. 


Step dorósł. Ze zbuntowanego nastolatka stał się szanowanym właścicielem firmy. Jego życie to pasmo sukcesów tych zawodowych i tych w życiu prywatnym. Za kilka tygodni stanie na ślubnym kobiercu z Gin, która wybaczyła mu błąd z przeszłości. Mężczyzna wydaje się być zakochany dopóki nie natrafia na Babi, swoją pierwszą miłość. To spotkanie wywraca wszystko do góry nogami. babi wyjawia mu sekret, który zmusi Stepa do ponownego przemyślenia swoich decyzji. Czy ślub dojdzie do skutku?



Muszę przyznać, że jest to jedna z nielicznych książek, które czytałam, posiadająca tak odmienne opinie na zagranicznych i polskich portalach literackich. Kiedy włoscy i hiszpańscy czytelnicy są rozczarowani ostatnim tomem trylogii a z ich recenzji wylewa się jad, tak użytkownicy portalu lubimyczytać.pl odebrali książkę pozytywnie lub, w gorszym wypadku, po prostu neutralnie. Ale jak wiadomo, w mieszkańcach basenu Morza Śródziemnego, wrze gorąca krew. Czyżbym i ja miała jakieś włoskie korzenie? Dlaczego? Ponieważ tym razem muszę zgodzić się z koleżankami i kolegami ze słonecznej Italii. "Trzy razy Ty" jest kiepską, nie przemyślaną i rozczarowującą książką, zupełnie nie tym czego się spodziewałam. Autor zniszczył bohaterów, których zdążyłam pokochać. 
Najgorsze co mogło ich spotkać, i niestety tak się stało, to utrata mojego szacunku, który tak ciężko zdobywali w dwóch pierwszych tomach. Po przeczytaniu "Tylko Ciebie chcę" wierzyłam, że Step dorósł, nareszcie dowiedział się czego chce i konsekwentnie do tego dążył. I nagle bum! Autor zapomniał o tym co napisał kilka lat wcześniej (prawie 10 lat więc fakt, można zapomnieć) i zaserwował nam powrót do przeszłości. Tak jak by drugiego tomu w ogóle nie było a przemiana naszych bohaterów, w ludzi dorosłych i odpowiedzialnych, się nie dokonała. Znowu miałam wrażenie, że kierują się oni emocjami,nie rozsądkiem. Zachowują jak typowi nastolatkowie, dopiero poznający smak pierwszej miłości. Kiedy ja mam już za sobą pierwsze zauroczenie, małżeństwo i dwójkę dzieci, tak oni cały czas stoją w miejscu. Jak to się stało, że ja dorosłam i spoważniałam a oni nadal, pomimo upływu lat, są rozbrykanymi młodymi ludźmi?


Trzymając w rękach tę obszerną książkę, i podziwiając jej piękną okładkę, wierzyłam że na tych wszystkich kartkach będzie się kryło wiele emocji, zwrotów akcji i miłości. Owszem dzieje się sporo jednak ciężko uwierzyć w realność tych wydarzeń. Często otwierałam szeroko oczy ze zdumienia, bo zachowanie naszych bohaterów, zupełnie nie pasowało do tych sylwetek, które znałam i pokochałam. Miałam wrażenie, że książka pisana była na siłę, że autor doznał niekontrolowanego słowotoku i pisał co mu ślina na język przyniesie. Mamy tutaj przynajmniej 600 stron wodolejstwa, które nic nie wnosi do całej historii. Zabrakło tutaj wyobraźni a może i chęci do tego, by napisać dobre i satysfakcjonujące zakończenie. Zamiast z przytupem to skończyło się rozłożeniem rąk. Konflikt wewnętrzny bohatera rozwiązany został w sposób banalny zgodnie ze schematem "szczęście jednych kosztem drugich". Jako czytelnik-wielbiciel serii, poczułam się oszukana. Nie mogłam uwierzyć, że postaci, które niczym sobie na to nie zasłużyły, spotkał tak smutny los i wszystko wróciło do punktu wyjścia. Oczywiście, jako wierny czytelnik serii, spodziewałam się jakich wyborów dokona Step, jednak wierzyłam, że reszta bohaterów też zasługuje na to by dostać od życia jak najwięcej. Sama, w głowie, tworzyłam inne scenariusze. 


Jedno się nie zmieniło. Nadal czuć tutaj beztroski, słoneczny klimat Italii. Tak się złożyło, że czytałam książkę, leżąc na hamaku i pijąc mrożoną herbatę, korzystałam z ostatnich ciepłych dni tego lata. Muszę wam powiedzieć, że zupełnie inaczej się odbiera lekturę kiedy pogoda daje nam możliwość przeniesienia się w myślach do miejsca, gdzie rozgrywa się akcja. Brakowało tylko szumu morza. W tak przyjemnych warunkach przestałam zwracać uwagę na to, że książka była napisana infantylnym językiem nastolatków, wydarzenia były mało realistyczne a dialogi zdziecinniałe i pisane na kolanie. Czytałam o bohaterach starych i nowych. Wraz z autorem dopinałam luźne wątki. W pewnym momencie zauważyłam, że po prostu dotykam wzrokiem zapisanych słów, niezbyt angażując się w samą fabułę. Połączenie pomiędzy mną a bohaterami zostało nierozerwalnie zerwane, został tylko klimat Włoch, zapach kawy i urok wakacji. Nawet rozgrywające się w powieści dramaty, nie miały większego wpływu na mój nastrój i choć żałowałam niektórych bohaterów to ani jedna łezka nie zakręciła się w moim oku. A powinna. Chociażby ze względu na poprzednie dwa tomy. 


Cykl, który na początku traktowałam jako piękną historię miłosną, przekształcił się w jej karykaturę. Pod koniec czytałam już, jedynie ze względu na sentyment do głównych bohaterów oraz by sprawdzić jak daleko posunie się autor w surrealizmie, który stał się domeną tej powieści.Koniec książki nie poruszył mnie wcale, był absolutnie "tani". 'Trze razy Ty" jest nieudolnie napisaną powieścią, bez wyraźnej i spójnej fabuły. Autor wpadł w pułapkę "młodzieńczości" i nie zauważył, że jego bohaterowie są już dorosłymi ludźmi. Są zbyt pogrążeni w retoryce pierwszej miłości i nie ewoluują w sposób racjonalny i logiczny. W idealnym świecie ta książka nie powinna zostać opublikowana. Polecam jedynie wytrwałym wielbicielom cyklu, którzy są otwarci nawet na najbardziej irracjonalne scenariusze.

Informacje dodatkowe o Trzy razy ty:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2018-05-23
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788328709614
Liczba stron: 800
Tytuł oryginału: Tre volte te
Język oryginału: Włoski
Tłumaczenie: Karolina Stańczyk
Dodał/a opinię: Karolina Sulinska

więcej
Zobacz opinie o książce Trzy razy ty

Kup książkę Trzy razy ty

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Mężczyzna, którego nie chciała pokochać
Federico Moccia0
Okładka ksiązki - Mężczyzna, którego nie chciała pokochać

Ona jest wybitną, uznaną na całym świecie pianistką. Muzyka to jej największa miłość. Prywatnie jest związana z Andreą, dobrze zapowiadającym się architektem...

Tysiąc nocy bez ciebie
Federico Moccia0
Okładka ksiązki - Tysiąc nocy bez ciebie

Federico Moccia to #1 wśród włoskich autorów. Ma na koncie 10 milionów sprzedanych egzemplarzy. Każda jego książka jest bestsellerem. Sofia nie poznaje...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy