Jako, że napadła mnie nagła chęć poczytania Szekspira i przy okazji jakiejś książki, którą mogłabym wrzucić do wyzwania z historią w tle, wybrałam Tytusa Andronikusa (w sumie wcześniej nawet nie wiedziałam, że takie dzieło powstało i że opisuje historię Rzymu i walkę z Gotami).
Dowiedziałam się wcześniej, że jest to jedna z najbardziej krwawych sztuk Szekspira i w zasadzie potwierdzenie tych słów znajduję już na początku - "Najdumniejszego z Gotów daj nam jeńca, abyśmy jego posiekali członki [...]". Niby nie robi to na mnie wrażenia, bo gorsze rzeczy czytałam, jednak i tak są to dość mocne i brutalne słowa. Zwłaszcza, że dalej czytamy, iż poświęcenie syna królowej Gotów ma na celu ukojenie i "uradowanie" dusz poległych towarzyszy Tytusa.
Kolejną wręcz przerażającą sprawą, którą Szekspir poruszył w tej sztuce, jest postawa Tamory. Kobieta, która można powiedzieć, zachęca swoich synów do dokonania gwałtu na innej niewieście? I dlaczego? Z zemsty i złości na ojca ofiary, który kazał zabić brata i syna oprawców. Bezwzględnie realizowana zasada znana z kodeksu Hammurabiego - oko za oko, ząb za ząb:
"Choćbyś mnie sama nigdy nie skrzywdziła, przez pamięć ojca będę bez litości. Pomnijcie, dzieci, płakałam daremno, by uratować syna od ofiary; Lecz nieugięty, krwawy był Andronik. Precz, precz z nią! Rządźcie nią po waszej woli; Tym wdzięczniej dla mnie, im dla niej boleśniej."
Znieczulica, którą tu pokazano jest druzgocąca i dość smutna, bo zapewne znajdą się i w obecnym świecie tacy ludzie jak Tamora i jej dzieci.
Postawa Andronikusa, któremu ofiarowano objęcie rządów jest godna podziwu - ze względu na swój wiek i wielkość swojego możliwego poprzednika, zrzekł się oferty, jaką mu złożono. Myślę, że w obecnych czasach niewielu znalazłoby się polityków, którzy mogliby pójść za przykładem Tytusa i powiedzieć - "By, zaszczycony dziś waszym wyborem, jutro pożegnać koronę i życie, znowu kłopotów ciężkich was nabawić? [...] Daj mi na starość laskę honorową, ale nie berło, aby światem rządzić! Godnie je dzierżył ostatni monarcha."
Najbardziej dającą do myślenia rzeczą w tym dramacie jest wszechobecny ciąg przyczynowo-skutkowy. Każda decyzja pociąga za sobą następną i następną. Intryga goni intrygę, knowania rosną jak śnieżna kula, której nie sposób zatrzymać. Jedna zbrodnia budzi chęć zemsty, pomszczenie budzi kolejną, podsyconą jeszcze większym pragnieniem ukojenia swojego bólu i tak w kółko. Nawet nie sposób powiedzieć, w którym momencie pojawił się punkt zapalny do dalszych wydarzeń. Czy był nim Tytus i jego decyzja o zabiciu syna Tamory? A może chęć poślubienia Lawinii przez nowego Cesarza? Czy jednak fakt wcześniejszych zaręczyn córki Andronikusa z Basjanusem?
Czyta się to zaskakująco szybko, pomimo dość ciężkiej treści. Książka idealna na leniwy, chłodny wieczór. Daje do myślenia i jednocześnie pozwala czerpać przyjemność z czytania genialnego jak zawsze Szekspira. Zdecydowanie na plus.
Informacje dodatkowe o Tytus Andronikus:
Wydawnictwo: Świat Literacki
Data wydania: 2007-07-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
83-88612-00-X
Liczba stron: 122
Dodał/a opinię:
Marta Olszewska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...