Tak panicznie bałam się, że po wspaniałych Igrzyskach Śmierci najzwyczajniej przejadę się na tym tomie. I niezmiernie cieszę się, że tak się nie stało. Mało tego. Ta część sprawiła mi znacznie więcej frajdy, może ze względu na to, że mogłam opierać się tylko i wyłącznie na mojej intuicji w kwestii dalszego przebiegu wydarzeń. Przyłapywałam się nawet na tym, że po każdym kolejnym rozdziale, gdy chciałam na chwilę odpocząć, ale tylko siedziałam i uśmiechałam się do siebie, po czym natychmiast wracałam do lektury.
W pierścieniu ognia, pomimo panującego dość smutnego nastroju, posiadał wystarczająco humoru, żeby mnie rozbawić. Wielokrotne docinki bohaterów okazały się miłą odskocznią od rozgrywających się ponurych wydarzeń.
I pomimo tego, że już na początku nie mogłam się powstrzymać i spojrzałam na ostatnią stronę, za co zostałam solidnie potępiona, nie zepsuło mi to zabawy, jaką miałam czytając tą książkę.
Mam tylko cichą nadzieję, że wychodząca w najbliższym czasie ekranizacja będzie choć w połowie tak dobra.
Informacje dodatkowe o W pierścieniu ognia:
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2009-09-01
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
978-83-7278-395-0
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Catching Fire
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
Ilustracje:-
Dodał/a opinię:
Karolina Lachacz
Sprawdzam ceny dla ciebie ...