Pierwsza część serii "Wendyjska winnica. Cierpkie grona" z początku dość mnie męczyła. Strasznie szczegółowe opisy, zbyt rozbudowane zdania. Tak, jakby miało znaczenie, czy wiatr który wiał smagał czyjąś twarz z zachodu, czy ze wschodu. Jednak im dalej, tym lepiej, bo zrozumiałam dlaczego autorka, w tak szczegółowy sposób opisuje wszystko - stroje, łąki, wieś, winnicę, itd. Ta powieść to fascynująca opowieść o czasach przed wojną i wojnnnej zawieruchy, ale inna niż wszystkie, które do tej pory przeczytałam, a to moja ulubiona tematyka książek. Pani Zofia pokazała życie pokazała życie ludzi, żyjących w przygranicznej wsi oraz mieście pokazując jakie zmiany w nich zachodziły za sprawą faszystowskiej ideologii, propagandy, także pod wpływem strachu przed Gestapo i donosami oraz wojennych działań. Stawia pytanie, czy faktycznie wszystkich Niemców należy winić za wojenne zbrodnie?
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2017-05-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 496
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
patrycjadyrda
Jest rok 1661. Przez Rzeszę Niemiecką przetacza się fala procesów o czary. Podejrzane są głównie zielarki i akuszerki, kat nie próżnuje, płoną stosy. Wiga...
Powieść dwukrotnej laureatki Lubuskiego Wawrzynu Literackiego Weronika i Joanna ponoszą konsekwencje swoich nieprzemyślanych decyzji. Próbują wieść życie...