Książka "Wiek czerwonych mrówek" jest debiutancką powieścią autorki, jak wiecie bardzo lubię poznawać nowych pisarzy, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Do sięgnięcia po tą książkę zachęcił mnie niesamowicie interesujący opis i klimatyczna, nieoczywista okładka, która ogromnie przyciąga wzrok. Język jakim posługuje się autorka jest bardzo przyjemny w odbiorze, co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem. Fabuła została w bardzo ciekawy i zarazem wciągający, poruszający sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i równie dobrze poprowadzona. Razem z bohaterami książki przenosimy się na Ukrainę, gdzie w latach trzydziestych dwudziestego wieku polityka Sowietów wywołała tak zwany "Wielki Głód". Postaci przedstawione na kartach tej powieści zostały naprawdę świetnie wykreowane. Mamy tutaj troje narratorów: Jawdochije (Dusię), Swyryda oraz Sołomije (Solę). Dowiadujemy się co czują, myślą, z czym się borykają, jakie emocje nimi targają oraz możemy lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. To co łączy tych bohaterów to głód, jednak w zupełnie innym wymiarze, od początku widać tutaj wyraźny kontrast pomiędzy bohaterami... jedni nie mają co jeść, a inni zajadają smutek i cierpienie.. Autorka w bardzo realistyczny, plastyczny i emocjonujący sposób opisuje wszystkie wydarzenia mające miejsce w tamtym czasie na ziemiach ukraińskich. To naprawdę przerażające, że takie rzeczy miały kiedyś miejsce. Niektóre sytuacje przestawione na stronach tej powieści ogromnie mną wstrząsnęły, zabolały i zmusiły do refleksji oraz docenienia tego co mam. "Wiek czerwonych mrówek" to przejmująca, poruszająca, wartościowa i ogromnie emocjonująca pozycja, która momentami łamie serce. Czekam na kolejne powieści spod pióra autorki. Polecam!!
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-01-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału:
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk