Worowka to książka, na którą przyszło nam trochę poczekać, ale było warto. Bo jeśli Ławrusznik był świetny, a Pachan fenomenalny, to Worowka jest bezkonkurencyjna. Właściwie dawno nie czytałam tak dobrej książki. Książki, która trzymała w napięciu przez tyle stron. W której nie byłam w stanie przewidzieć wielu rzeczy. Tak naprawdę domyśliłam się tylko jednej. Ta książka to cudo. @paulinajurga_ właściwie nie wiem czym się stresowałaś, bo całość wyszła genialnie🖤
Aisza, nasza Worowka, w 100% zasłużyła sobie na ten tytuł. Bardzo podobało mi się to jak dziewczyna walczyła ze swoimi lękami. Nie zamykała się w sobie. W wielu sytuacjach zaciskała zęby żeby zwalczyć strach. Była bardzo dzielna i twarda. To idealna kobieta dla wora. Igor to bohater, którego kocham🖤Jego podejście do wielu spraw bardzo mi się podoba. Razem z Aisza stworzyli coś z niczego. W 100% akceptowali siebie nawzajem. Aisza nie chciała zmieniać Igora. Kochała jego mroczną i czułą strone. Z kolei Igor kochał jej wnętrze, a jej ciało uważał za piękne.
Relacja Igora i Kaliny🖤 Uwielbiam tę dwójkę i ich żarty, docinki czy sarkazm. Kiedy trzeba umieli zachować powagę, chociaż nawet wtedy próbowali rozładować sytuacje. W ich środowisku ciężko znaleźć kogoś zaufanego, komu można powierzyć swoje życie i życie najbliższych. Tej dwójce się udało. Mimo tego co razem przeszli łączyła ich braterska więź, a sam Kalina był bardzo oddany Igorowi i Aiszy.
Akcja w książce, lcóż mogę powiedzieć. Napięcie jakie zbudowała autorka towarzyszy nam przez praktycznie całą książkę. Zupełnie nie spodziewałam się takiej fabuły. Myślałam, że będzie bardziej schematycznie. A tu zaskoczyło mnie tak wiele momentów. Było oryginalnie i nieszablonowo. Do tego ten emocjonalny rollercoaster. Płakałam, wiele razy się śmiałam, byłam zła, a pod koniec książki, po 3 zawale😁 miałam ochotę ominąć 100 stron i przeczytać epilog. Tak bardzo chciałam poznać zakończenie.
No właśnie zakończenie🤯 Podobnie jak w poprzedniej serii autorki pozostawia nas w zawieszeniu. Przynajmniej mam taką nadzieję🤞 Epilog 1 to zakończenie na jakiego chciałam przez większość książki. Epilog 2 to z kolei coś na co długo czekałam. Właściwie nie coś, a ktoś🖤 Nie jestem szczęśliwa, że tak się zakończyło, ale cieszę się, że w końcu pojawiła się ta postać.
Ostatnia rzecz, która bardzo lubię w tej serii to wątki oparte na faktach, które niejednokrotnie mnie zaskoczyły lub zszokowały. Były momenty w książce, kiedy cieszyłam się z tego gdzie się urodziłam. Dodatkowo wplecenie do fabuły kultury gruzińskiej, również uważam że bardzo dobre posunięcie. Przysłowia, zwyczaje czy opowiadania nadają tej książce niezwykłego klimatu.
Jeśli miałabym porównać serie rosyjską i gruzińskiej, to ta druga zdecydowanie wygrywa. Pamiętam, że Matrioszka mnie jakoś szczególnie nie zachwyciła. Spodobał mi się dopiero trzeci tom serii, czyli Matnia. Ta seria odrazu mnie urzekła. Pokochałam zarówno głównych bohaterów, jak i tych drugoplanowych. Sama fabuła była dużo ciekawsza i wydawała się bardziej dopracowana. Tak więc kto nie czytał nadrabia, bo jak polecam całym sercem. @paulinajurga_ chce więcej twoich książek, no i mojego drugiego ukochanego bohatera🖤
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2023-01-11
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 504
Dodał/a opinię:
miedzy_akapitami
Przekroczenie granic doprowadziło do zdarzeń, które Marta chciałaby wymazać z pamięci. Jednak przelana krew nie daje o sobie zapomnieć. Dziewczyna...
Kontynuacja łamiącego serce "Gdybyś się nie zjawiła". Czy będziesz w stanie się podnieść i żyć dalej, gdy wyrwano ci serce? Cztery lata temu świat Cosmy...