Miał być kryminał historyczny... No cóż, czasy starożytnego Rzymu nigdy nie należały do moich ulubionych epok i po tej książce bynajmniej nie zainteresowały mnie bardziej. Wprawdzie detektyw Falko stara się wykryć spiski przeciwko nowej władzy, obarczony najbardziej kłopotliwymi i najgorszymi zadaniami przez cesarza, ale po lekturze całości nadal nie powiedziałabym powiedzieć na czym polega intryga kryminalna. Generalnie Falko miesza się do polityki, wymyka mordercy w zielonym płaszczu i tęskni za Heleną, a jego życie to kiepska kolacja i obolałe stopy.
Z wielkim trudem dotrwałam do końca, z bolącą twarzą od ziewania. Dowcip ironiczny (a był takowy) nie dotarł do mnie, niestety nie pozostawił śladu w mej pamięci. Poza tym 600 stron to za dużo jak na taką fabułę. A jakieś plusy? Sytuację odrobinę ratuje wprowadzenie (o dziwo) wątku romansowego dotyczącego Falka i Heleny, ich dialogi, co ożywia całość. Zwrotów akcji jako takowych specjalnie nie było, raz tylko zostałam zaskoczona- za mało by mówić u udanym kryminale. Za dużo postaci, bez szans spamiętania kto jest kim (aczkolwiek pomocny jest spis na początku).
Jak więc widać książka raczej wzbudziła rozczarowanie niż zainteresowanie. Jeśli ktoś lubi kryminały historyczne lub atmosferę starożytnego Rzymu, może spróbować, jednak radzę podejść z ostrożnością i niezbyt wielkimi oczekiwaniami.
Informacje dodatkowe o Wykute w brązie:
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2009-02-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788375102208
Liczba stron: 604
Dodał/a opinię:
monalizka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...