Życie Zoji ostatnio nie jest kolorowe. Na jej drodze pojawia się wiele przeciwności. Niestety do szpitala trafia jej ukochany dziadek, którego dopadł rak. Dziewczyna załamuje się, jednak niespodziewanie w jej życiu pojawia się Filip. Okazuje się, że kochanków dzieli wiele kilometrów i nie mogą być przy sobie w najgorszych chwilach. Czy mimo wszystko ten aspekt będzie największym problemem?
Każda książka Martyny Senator niesie za sobą życiowe przesłanie, a dodatkowo opisuje przyziemne problemy. Niekiedy możemy bez problemu postawić się na miejscu danego bohatera i porównać z nim swoje życie.
"Z ciszy" to tom, który porusza problem choroby, straty, a także radzenia sobie z wydarzeniami z przeszłości. Bywa tak, że niekiedy ludzie bezpodstawnie oceniani są za dane zachowanie i rzutuje to dużą zmianą w ich życiu. Nie potrafimy również przebaczać i przez bardzo długi czas nosimy w sobie złość i negatywne emocje.
Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji czytać żadnej książki z serii "Z miłości", to nic straconego. Zaletą jest to, że te książki można czytać w dowolnej kolejności, ponieważ każda z pozycji opowiada losy innych bohaterów.
Ja oczywiście polecam Wam również i tę część. Emocjonalnie bardzo połączyłam się z Zoją, ponieważ również doświadczyłam w swoim życiu tego, jak rak potrafi wyssać z człowieka życie. Nie jest to łatwa historia, ale niesie nadzieję, że z każdego problemu można wyjść na prostą. Wystarczy spotkać na swojej drodze odpowiednie osoby.
Wydawnictwo: We need YA
Data wydania: 2019-07-03
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
zaczytanaaniaa
Kiedyś wyobrażałam sobie, że moje życie jest pięciolinią, na której każda chwila zostaje zapisana w postaci odpowiednio dobranych nut. A ja niczym...
Minęło pięć lat, odkąd Lilka straciła wzrok. Dzisiaj stoi u progu dorosłości, a jej życie wydaje się szczęśliwe, choć nieco monotonne. Wszystko się zmienia...