"... przemoc jest zła i zasługuje na karę."
Ależ miałam dziwne odczucia czytając tę historię. Niemal od pierwszych stron intrygowało mnie o co tak naprawdę chodzi. W żaden sposób nie układało mi się to w całość, a momentami żmudne i powtarzające się opisy wcale mi w tym nie pomagały. Jednak gdzieś z tyłu głowy miałam, że jeszcze się zdziwię.
Seryjny morderca wymierza w mieście sprawiedliwość. Zabija w spektakularny sposób zostawiając na miejscu zbrodni broń, którą dokonał mordu. Ofiary to osoby, które w swoim życiu dopuściły się wiele złego, krzywdziły, biły, wykorzystywały. Ich morderstwa to kara za poczynione grzechy.
Z drugiej strony autor przedstawia nam losy Jana, kawalera, urzędnika, który po godzinach dorabia w czeluściach darknetu zdobywając kluczowe informacje.
Kiedy wszystko zaczęło mi się składać wreszcie w całość pomyślałam, że jak mogłam wcześniej na to nie wpaść. Autor jednak skutecznie wodził mnie za nos. Kilka ostatnich rozdziałów przeczytałam niemal jednych tchem.
Ten tytuł nie zalicza się do typowych kryminałów, w których napięcie trwa od pierwszych stron, ale za to od pierwszych stron intryguje i nie pozwala się odłożyć. Mimo momentów kiedy faktycznie tych opisów było dla mnie zbyt wiele to całość wypada naprawdę dobrze. W treści nie brakuje też poruszonych przez autora ważnych tematów jakimi jest przemoc i zgoda na jej istnienie.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-06-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 390
Dodał/a opinię:
magdapanusmagdal
Wszyscy wiedzieli, że korupcja jest zła, niemoralna i zakazana prawem, więc nikt nie był na tyle głupi, żeby za posadę prezesa dużej spółki odwdzięczać się ministrowi albo posłowi prymitywna kopertą. Odwdzięczać należy się zawsze dobrym i regularnie opłacanym kontraktem na usługi doradcze dla firmy prowadzonej przez krewnego lub dobrego znajomego ministra albo posła.
Kamiński słyszał kiedyś, że dopóki nie było internetu, nie wiedzieliśmy, że na świecie jest tylu idiotów. Mógł dodać do tego stwierdzenie, że dopóki nie pojawiły się komputery i smartfony, nie wiedzieliśmy, że na świecie jest tylu złych ludzi.
Więcej