Muszę przyznać, że mam problem z oceną powieści "Zapadła dziura Bone Gap". Książka nie była zła, ale w żaden sposób też mnie nie zachwyciła. Chwilami czyta się bardzo dobrze, przyjemnie, są fajne dialogi, a zaraz później wkrada się nuda. Za dużo tu magii, fantazji, a za mało realizmu. To zupełnie nie moje klimaty. Wiem, że jest to książka z przesłaniem, skłaniająca do refleksji. Ja jednak wolę powieści, które opisują historie realne, a przy tym dają do myślenia i niosą przesłanie. Bone Gap jest małym miasteczkiem, w którym wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Finn ma 17 lat i wychowuje go starszy brat Sean. Matka porzuciła synów i wyjechała do innego miasta aby zamieszkać z nowym partnerem, gdy Finn miał 15 lat. Sean porzucił marzenia o studiach aby zapewnić opiekę młodszemu bratu. Mieszkańcy Bone Gap od zawsze uważali Finna za dziwaka, który często miał nieprzytomną minę, sprawiał wrażenie zagubionego, nigdy nie patrzył ludziom w oczy. Pewnego dnia w stodole braci, nie wiadomo jak ani skąd, pojawiła się młoda dziewczyna. Róża, bo tak miała na imię, była nieco poturbowana. Bracia udzielili jej pomocy, zaoferowali mieszkanie przy swoim domu. Po jakimś czasie między Różą a Seanem pojawiło się uczucie. Wtedy dziewczyna niespodziewanie zniknęła. Tylko Finn wie, że tak naprawdę Róża nie zniknęła ale została porwana. Chłopak był świadkiem jak jakiś mężczyzna wsadza dziewczynę do samochodu i odjeżdza. Jednak pytany, nie jest w stanie opisać twarzy porywacza. Dlatego nikt w Bone Gapnie nie wierzy w opowieść Finna. Wszyscy przechodzą do porządku dziennego nad zniknięciem dziewczyny. Skoro pojawiła się w Bone Gap w tajemniczy sposób, mogła w równie tajemniczy sposób zniknąć. Finn czuje jednak, że brat ma mu za złe,że nic nie zrobił, nie zatrzymał Róży. Postanawia zrobić wszystko aby odnaleźć dziewczynę. Powieść Laury Ruby mnie nie zachwyciła. Nie jestem fanką baśniowych, magicznych historii. Jednak na ogromny plus muszę policzyć autorce, poruszenie zagadnienia, niezwykle tajemniczego schorzenia jakim jest prozopagnozja. Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie słyszałam o prozopagnozji. Nie zetknęłam się z tą tematyką w żadnym filmie, książce czy programie telewizyjnym. Dlatego istnienie prozopagnozji było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Więc plus dla autorki za to, że dzięki jej powieści dowiedziałam sie czegoś nowego.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2017-10-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Bone Gap
Dodał/a opinię:
monia89