Nadchodzi zima, czas niełatwy dla zwierząt. Jednak w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce jest na to przygotowana. Zapasy jedzenia zostały zgromadzone, a personel, który zapada na ten okres w sen – zastąpiony. Każdy liczy, że wypadków będzie jak najmniej, jednak jeśli jakieś się zdarzą, są środki lecznicze, aby pomóc. Jak potoczy się zima w Leśnej Górce? Jak poradzą sobie różne zwierzątka w tym czasie?
Książka podzielona jest na rozdziały, a każdy to inna opowieść w zimowej scenerii. Takie rozwiązanie sprawia, że można czytać ją „po kawałku” np. pod kocykiem, kiedy za oknem hula mróz i wiatr.
Historie w książce są dość ciekawe, a przy tym często wartościowe i pouczające. Pokazują m.in. wzajemną pomoc, a także to, że kradzież nie popłaca. Poznajemy dzięki nim świat zwierząt, a także to, co z różnymi gatunkami dzieje się podczas zimy.
Tekst jest ciekawy i wciągający, jednak moim zdaniem momentami mało nowoczesny. Czy to minus? Według mnie nie, a wręcz przeciwnie, to doskonały pretekst do rozmowy z dzieckiem.
Wizualnie książka zdecydowanie nam się spodobała. Znajdziemy w niej ciekawe ilustracje w zimowych sceneriach, które przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.
Okładka twarda i solidna. Dzięki niej książka posłuży długi czas.
„Zima w Klinice Małych Zwierząt w Leśnej Górce” to ciekawa pozycja dla dzieci, która nie tylko bawi, ale również uczy, m.in. pokazując, co robią zwierzątka podczas zimy. Polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu -Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2013-11-20
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 136
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Do Leśnej Górki zawitała jesień. Mieszkańcy gromadzą zapasy na zimę, a w klinice trwa codzienna praca. Profesor Borsuk, doktor Łasiczka, doktor...
Zapraszamy do Kliniki Małych Zwierząt w Leśnej Górce. Prowadzą ją małe zwierzęta: profesor Borsuk i jego biały personel - doktor Łasiczka, Suseł...