Książka ta ma w sobie sporo uroku, jednak mam poczucie, że to taka książka, którą czyta się zarówno bez większego wysiłku, jak i bez większego zachwytu.
Bohaterowie, których da się polubić z jednej strony, z drugiej mówią językiem bardzo młodzieżowym i nie koniecznie pasującym do tych postaci. ("uwaliłam się i najadłam" w sensie pobrudziałam się). Nie mam nic przeciwko potocznym zwrotom, ale tu miałam jakiś zgrzyt, jeśli chodzi o to jak bohaterka jest, w stosunku do tego jak się wypowiada.
Niestety, to właśnie sposób przedstawienia bohaterów sprawił, że nie wciągnęłam się tak bardzo, jak na to liczyłam.Takie nieścisłości, jak: o jej to dziewczyna, która w końcu poruszyła moje serce, jest najpiękniejsza, chce by ta relacja była dłuższa, więc co? proponuje jej numerek w toalecie???? (tak wiem, że to było ich pierwsze spotkanie, ale później nie było lepiej).
Mimo tych zgrzytów książka ma swoje plusy: lekki klimat, nieskomplikowaną narrację, która dobrze sprawdza się jako odprężająca lektura. To tytuł, który może zadowolić osoby szukające rozrywki „na raz”, pod warunkiem, że przymkną oko na niedoskonałości w dialogach.
Książka ta ma też jeden ogromny plus a mianowicie babcię Elżunię, która rozwala system. Jest absolutnie cudowna, a przez swoje przekręcanie słów zabawna i to właśnie ona ratuje całą sytuację.
Od razu wspomnę że to książka 18+, myślę że to taka literatura younadult, szkoda tylko że każdy problem zamiast rozmowy to leczony jest litrami alkoholu.
Wydawnictwo: Ostre Pióro
Data wydania: 2025-09-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 330
Dodał/a opinię:
Diana Wiszniewska