Recenzja książki: Afera z Austen czyli nierozważna i nieromantyczny

Recenzuje: Dorota Pach

Gdybyście mogli przenieść się do świata dowolnej książki, którą byście wybrali i dlaczego?

[współpraca reklamowa @wydawnictwokobiece]

Czy wiedzieliście, że w tym roku przypada 250. rocznica urodzin Jane Austen? Z tej okazji Madeline Bell napisała „Aferę z Austen”, urokliwą i błyskotliwą opowieść, która przenosi czytelnika wprost do epoki regencji, łącząc klasyczny urok Austena z nowoczesnym humorem.

Tess Bright dostaje wymarzoną rolę w filmowej adaptacji „Opactwa Northanger”. To jej szansa na wielką karierę i spełnienie marzenia swojej mamy, wielbicielki Jane Austen. Problem w tym, że jej partnerem na planie jest Hugh Balfour, nadęty brytyjski aktor, który nie ma ochoty współpracować z Tess. Niespodziewany wypadek przenosi ich dwa wieki wstecz, do czasów Jane Austen, gdzie muszą odnaleźć się w świecie regencji i polegać tylko na sobie. Iskry między nimi okazują się czymś więcej niż udawaną filmową chemią.

Tess jest pełną energii, ambitną i nieco chaotyczną aktorką, która nigdy nie boi się ryzyka. Niczym Elizabeth Bennet obserwuje świat z ironicznym dystansem, ale i pewną wrażliwością. Hugh natomiast to elegancki, pewny siebie Brytyjczyk, mistrz ironii i sarkazmu, nieco przypominający pana Darcy’ego z „Dumy i uprzedzenia” – początkowo wyniosły i trudny do zdobycia, ale pod tą maską skrywa wrażliwość i zdolność do głębokich uczuć. Ich spotkanie to mieszanka ognia i lodu. Tess wprowadza zamieszanie w uporządkowany świat Hugha, a on pomaga jej spojrzeć na pewne sytuacje z innej perspektywy. Razem tworzą niezwykle zabawną i intrygującą parę.

Madeline Bell podjęła odważny krok, łącząc klasyczny klimat epoki regencji z elementem fantastycznym i współczesnym romansem. Powieść nie popada w kalkę, lecz traktuje inspirację jako punkt wyjścia. Autorka wiernie oddaje subtelny humor i społeczne niuanse znane z powieści Austena, a jednocześnie wprowadza nowe wątki i dynamiczną narrację. „Afera z Austen” balansuje między hołdem a innowacją i pokazuje, że klasyka może inspirować do zabawy i nowych interpretacji.

To lekka, pełna uroku i zaskakujących zwrotów opowieść, która wciąga zarówno fanów Jane Austen, jak i tych, którzy po prostu kochają inteligentne i zabawne romanse. Bell pokazuje, że klasyka literatury może być doskonałym punktem wyjścia do współczesnej historii pełnej emocji, humoru i romantycznych perypetii. Ta książka to czysta przyjemność i gwarantuję, że trudno będzie ją odłożyć!

Tagi: Romans współczesny