Pobyt na koloniach zazwyczaj wiąże się z wypoczynkiem, mile spędzonym czasem oraz nowymi przyjaźniami. Zabawna opowieść Nawiedzone kolonie to spora dawna emocji i dobrego humoru. Zatem… czas spakować walizki i ruszać.
Wyjechały na kolonie z biurem podróży „Z górki na Mazurki”. Zajęły domek numer 37, do którego prowadziło sześć drewnianych schodków. Lena, Magda, Zuza, Ula, Emilka i Halszka zgodne były od samego początku, czyli… od przebitej opony w wiozącym je na kolonie autokarze, zarwanego łóżka, porannego biegu wokół jeziora i wspólnej troski o to, by w szafie nie zalęgły się mrówki. Zgodne były też w kwestii bezwzględnej konieczności szpiegowania wychowawców. Coś z nimi jest nie tak! Tylko co? Dziewczyny obowiązkowo muszą poznać ich sekret! I gdy mieszkańcy domków w kolonijnym ośrodku szykowali się do snu, szóstka dziewcząt spod 37 czekała na dogodny moment, by omówić z wychowawcami to i owo. Czy Jowita, Halina i pan Kwiatek rzeczywiście są światłymi, wykształconymi duchami w syntetycznych kostiumach? I czy rzeczywiście muszą odpokutować swoje przewinienia? Zagadka wymagała natychmiastowego rozwiązania!
Opowiedziana przez Rafała Witka historia z tajemnicą w tle zainteresuje dzieci starsze. Wartka akcja oraz spora dawka emocji skutecznie zaprzątają uwagę czytelnika. Czarno-białe, zabawne ilustracje Aleksandry Lipki ułatwiają utożsamienie się z bohaterkami. A te, jak przystało na prawdziwe kolonistki – oprócz wylegiwania się na pomoście i moczenia nóg w jeziorze – prowadziły obserwacje, weryfikowały podejrzenia, dzieliły się spostrzeżeniami, zbierały dowody: bo przecież, żeby unieść na barkach piramidę złożoną z trzech gigawalizek, naprawić zarwane łóżko bez użycia narzędzi czy przeprogramować mózg Dizla, zmieniając go z psa obronnego w kanapowego, trzeba posiadać nadzwyczajne umiejętności. Treść wzbogacają interesujące dialogi, rymy, ciekawe opisy, umiejętnie wplecione wiadomości przyrodnicze. W kulminacyjnych momentach (w każdym rozdziale) poziom zaciekawienia podnoszą zapisane drukowaną i wytłuszczoną czcionką zwroty I WTEDY NAGLE… Na końcu książki znalazły się opinie konsekwentnej Zuzy (czytelnik może porównać z nimi swoje zdanie) oraz przeznaczony dla dorosłych Kodeks wychowawcy kolonii.
Nawiedzone kolonie to obfitująca w przygody publikacja Wydawnictwa Zielona Sowa, która pozwoli dzieciom nie tylko przeżyć wspaniałą przygodę, ale również uwypukla znaczenie relacji międzyludzkich, przyjaźni oraz wspomnień, do których warto powracać.
Igor i Oskar to bracia. Od samego rana rozpiera ich energia. W całym mieszkaniu słychać ich śmiechy i krzyki tak, że czasem trudno to wytrzymać. Pewnego...
W 2014 roku rodzina pana Wasyla i pani Marianny została rozdzielona przez wojnę. Marianna z dziećmi znalazła się na zachodzie Ukrainy, Wasyl pozostał na...