Recenzja książki: Sześcioro podejrzanych

Recenzuje: MichalWieniec

Jak czytamy w rubryce dziennikarza śledczego Aruna Advaniego z dnia 25 marca, doniesienia o morderstwie Viveka „Vicky’ego” Rai przez ostatnie dwa dni nie schodziły z pierwszych stron gazet. Ten trzydziestodwuletni właściciel Rai Group of Industries został zastrzelony przez nieznanego napastnika w swoim domu na terenie posiadłości w Mehrauli na peryferiach Delhi podczas przyjęcia wydanego z okazji pomyślnie zakończonego procesu, w toku którego został uniewinniony. Ów pięcioletni proces okazał się niczym innym, jak tylko tanią farsą, obnażającą korupcję wymiaru sprawiedliwości i bezkarność indyjskich bogaczy, stojących ponad prawem. Jak się okazuje, system kastowy panujący w tym kraju obejmuje również morderstwa, bo można zadźgać nożem ubogiego rikszarza i będzie to tylko statystyka zasługująca na wzmiankę gdzieś w środku gazety, ale wystarczy zabić znaną lub bogatą osobistość, aby znaleźć się na pierwszej stronie gazet.

Ale zacznijmy naszą opowieść od początku, bo - jak pisze autor - śmierć śmierci nierówna. Bogaci w Delhi mają życie pięciogwiazdkowe i jeśli nie przesadzą z narkotykami lub nie zginą w jakimś nieprawdopodobnym wypadku czy też katastrofie, to i śmierć czeka ich zawsze pięciogwiazdkowa, dlatego tym bardziej dziwi morderstwo dokonane na jednym z nich. Nie dziwi za to wynik postępowania sądowego przeciw Rai, który został oskarżony o morderstwo młodej doktorantki na Uniwersytecie Delhijskim Ruby Gill, która dorabiała jako barmanka w bardzo modnej restauracji „Mango”. Tamtego dnia Vicky wypił o jednego drinka za dużo i na oczach wszystkich świadków zastrzelił dziewczynę, gdy ta nie chciała nalać mu następnego kieliszka. Oczywiście w toku postępowania okazało się, że pociski znalezione w ciele dziewczyny zostały wystrzelone z dwóch różnych pistoletów, a właściwa broń, z której ją zabito, zaginęła w dziwnych okolicznościach na policyjnym komisariacie. Jakby tego było mało, szóstka światków, którzy widzieli jak Vicky strzelił do Ruby, odwołała swoje wcześniejsze zeznania. W taki oto sposób syn ministra spraw wewnętrznych i znany w całym mieście playboy zostaje oczyszczony z wszystkich zarzutów, nie pierwszy raz zresztą w swej, powiedzmy, kryminalnej karierze. Jednak mężczyzna nie cieszy się wolnością zbyt długo.

Jak się dowiedział nasz zaprzyjaźniony dziennikarz, Arun, w sprawie zabójstwa Rai (przestępstwo z paragrafu 302 indyjskiego kodeksu karnego) podinspektor Vijay Yadav, będący również na przyjęciu u denata, wyselekcjonował z grona gości sześciu podejrzanych, przy których znaleziono tego wieczoru broń. Podejrzani to urozmaicone towarzystwo, osobliwy melanż zła, urody i brzydoty. Znajduje się wśród nich były szew służby cywilnej stanu Uttar Pradeś i jednocześnie najbardziej przekupny urzędnik w całej indyjskiej administracji Mohan Kumar. Drugim podejrzanym jest tępawy Amerykanin podający się za hollywoodzkiego producenta, gwiazda hollywoodzkiej sceny filmowej Shabnam Saxena, czarnoskóry autochton z zabitej deskami wsi w Dżharkhandzie. Złodziej telefonów komórkowych z dyplomem wyższej uczelni o imieniu Munna. Zaś całość uzupełnia Jagannath Rai ojciec zamordowanego. Od tej chwili rozpoczyna się zakrojone na ogromną skalę śledztwo, z mnóstwem zaskakujących tropów i motywów.

Trzeba powiedzieć otwarcie, iż Vikas Swarup potrafi pisać dobre książki - by nie powiedzieć: wyśmienite. Po wielkiej popularności, jaką przyniosła mu powieść „Slumdog. Milioner z ulicy”, wydawnictwo Prószyński i S-ka serwuje czytelnikom kolejną pozycję tego autora, a muszę powiedzieć, że w niczym ona wcześniejszej nie ustępuje. Nie wiem, dlaczego, ale czytając „Sześcioro podejrzanych” miałem przed oczami film Sidneya Lumeta „Dwunastu gniewnych ludzi”. Może chodziło o istotę sprawiedliwości, nie wiem. Jednak jestem pewien, iż jeśli chodzi o istotę zbrodni i zawinionej bądź też niezawinionej kary, oba dzieła silnie ze sobą korespondują. Zawsze chodzi o udowodnienie zbrodni, lecz nie zawsze jest to możliwe i nie zawsze jest to na rękę milionerom z Delhi. Kolejnym atutem książki Swarupa jest świetnie zbudowana fabuła, ze swoją kalejdoskopową migotliwością poszczególnych scen, wątków, motywów i rozwiązań, które raz za razem rzucają nowe światło na główny wątek. A co najważniejsze: umiejętność budowania napięcia i zmysł pisarski, dzięki któremu stworzona opowieść wciąga czytelnika bez pamięci.

Kup książkę Sześcioro podejrzanych

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Sześcioro podejrzanych
Autor
Książka
Inne książki autora
Siedem prób
Vikas Swarup0
Okładka ksiązki - Siedem prób

Nowa powieść autora bestsellera Slumdog. Milioner z ulicy, którego ekranizację nagrodzona ośmioma Oscarami. Siedem prób to Slumdog z kobietą w...

Slumdog. Milioner z ulicy
Vikas Swarup0
Okładka ksiązki - Slumdog. Milioner z ulicy

Ram Mohammad Thomas został aresztowany za to, że poprawnie odpowiedział na dwanaście pytań w teleturnieju "Kto wygra miliard?". Nikt nie wierzy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy