Wyobraźmy sobie świat, w którym rządzący rosną w siłę... odbierając ją innym. Każdy powyżej 18 roku życia, a czasami też młodsi (jak dzieci w sierocińcu, które skończyły 12 lat), jest zobowiązany oddawać osobom stojącym wyżej w hierarchii swoją Wolę. Pod tą nazwą kryje się energia życiowa – zarówno fizyczna, jak i duchowa. Co, jeśli ktoś odmówi? Dziecko może zostać ciężko (nawet śmiertelnie) pobite. Dorosłym grozi przykucie do budzących grozę Płyt. To specjalne urządzenia, które wysysają z człowieka prawie całą energię (zostawiają tylko niezbędne do przeżycia minimum) i przesyłają na odległość rządzącym. Na Płyty można zostać skazanym za poważne przestępstwo (jak zabójstwo), ale nie tylko. Wystarczy odmowa oddania Woli, cień podejrzenia, że jest się przeciwko panującym lub przegranie trzech walk z rzędu w lidze gladiatorów.
Oddawanie Woli lub ryzyko skazania na Płyty grożą Visowi, który ma prawie 18 lat. Udaje mu się odroczyć obie ewentualności, ponieważ dostał się do Akademii Cateńskiej (gdzie nie wolno posługiwać się Wolą, zabierać jej ani oddawać). Oficjalnie uczy się tam, żeby być oddanym sługą Hierarchii. Tak naprawdę chce próbować zdobytą wiedzę wykorzystać przeciw rządzącym. Przez nich bowiem stracił rodziców i całe życie, które znał. Czy jego walka zakończy się zwycięsko?
Wola wielu Jamesa Islingtona to bardzo sugestywna wizja świata, który przeraża. Zapada w pamięć na długo.
dr Kalina Beluch
Nie ufaj niczemu, nawet własnemu umysłowi. Oto świat, w którym magia jest oczywista, niczym istnienie dobra i zła. I podobnie jak zło, do cna znienawidzona...
Czas ostatecznej próby nieuchronnie nadciąga. Wprawdzie Bariera znów jest cała, ale to nie znaczy, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Wprost przeciwnie...