W książce bardzo szczegółowo opisane są kolejne lata nauki w seminarium: nauczane przedmioty, sposób spędzania czasu wolnego, zajęcia przyszłych księży. Jak sam tytuł wskazuje, można spodziewać się jedynie krytyki tej instytucji. Właściwie nic w niej odkrywczego.
,,Nie jest żadnym dla mnie usprawiedliwieniem to, że byłem tylko diakonem na przetrzymaniu i musiałem się grzecznie zachowywać w nadziei na powrót do łask...