Podobno nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Nawet gdy jesteś na dnie, to zawsze znajdzie się ktoś, kto zapuka w nie od spodu. Tak mówią.
Ciągnie mnie w swoim kierunku ogromna czarna przestrzeń, oplata ciało i nie pozwala zawrócić. Mam poczucie, że przykleiłam się do dna i nigdy się z niego nie podniosę. Nie mam na to siły, a czasem i chęci.
Zdarzają się w życiu momenty, gdy trzeba być ze sobą po prostu szczerym i umieć sobie powiedzieć, że sięgnęło się dna. Każdy ma bowiem w życiu jakieś dno, na którym musi wylądować. To nieuniknione. Pytanie, jak długo będzie tam leżał, ile czasu upłynie, zanim się zorientuje, że czas ruszyć do góry.
Podobno nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Nawet gdy jesteś na dnie, to zawsze znajdzie się ktoś, kto zapuka w nie od spodu. Tak mówią.
Książka: Twardy zawodnik
Tagi: nadzieja, dno