Moja komórka pękała w szwach od liczby skierowań i recept, które na pożegnanie zaserwował mi doktor Wysocki. Poradnia neurochirurgiczna, neurologiczna i rehabilitacyjna, wszystkie je miałam odwiedzić po upływie miesiąca od wypisu. Ciekawe, czy on się kiedyś próbował zarejestrować do takiej poradni i wie, jakie są terminy?
Okazjonalnie przeprowadzano badania lekarskie, a świadczący je doktor brał niemały plik pieniędzy za trzymanie języka za zębami. Zdarzało się też, że do pliku dołączano pogróżkę utraty zdrowia lub życia. Jedno w połączeniu z drugim gwarantowało dyskrecję.
Moja komórka pękała w szwach od liczby skierowań i recept, które na pożegnanie zaserwował mi doktor Wysocki. Poradnia neurochirurgiczna, neurologiczna i rehabilitacyjna, wszystkie je miałam odwiedzić po upływie miesiąca od wypisu. Ciekawe, czy on się kiedyś próbował zarejestrować do takiej poradni i wie, jakie są terminy?
Książka: Suknia z wilgotnej mgły
Tagi: lekarz, lekarze