Zepsuła cię ta Warszawa. Myślisz, że życie jest tam, a ono jest tutaj. Dużo bardziej tutaj. Śmierć też jest tutaj. I jeszcze gorsze rzeczy też są tutaj.
Warszawa. Nieważne, jaki dzień i jaka pora, są miejsca, gdzie zaparkowanie samochodu zawsze graniczy z cudem.
Kolejną ciekawostką warszawskich korków jest to, że jak przejedziesz jakiś punkt, korek znika. Nagle drogi są puste i dojeżdżasz na miejsce o wiele szybciej, niż mówiła nawigacja Google-a.
- Tutaj się zrelaksowała. W Warszawie bywa spięta.
- W Warszawie każdy bywa spięty.
– To z czym dzwonisz? Jakiś grill się szykuje? To świetnie się składa, bo mam kilka nowych dowcipów o warszawiakach.
– Pamiętaj, że jestem ze stolicy, i to warszawiakiem w piątym pokoleniu.
– Tak, wiem, dlatego będę mówił wolniej.
– Bardzo śmieszne.
Warszawa zawsze wychodzi z tego cało, nawet jeśli trochę poturbowana przez turystów.
Warszawa szła dalej tłumnie, protestując, krzycząc, rycząc, płacząc. To nie była miła Warszawa, tylko owdowiała stolica, przywołująca namyśl czasy wojny, gdy mężczyźni poszli na front, a zaraz potem i kobiety wyruszyły do walki. Teraz walczyły w zwartym szeregu z wrogiem, który miał być ich sprzymierzeńcem.
Książka: Mieszkanie na ostatnim piętrze
Tagi: Warszawa, przywitała mnie, piękna pogoda, miła odmiana, po londyńskiej szarudze, na świecie, jakieś kolory, niebo nad miastem, było bezchmurne, drzewa złociły się w słońcu, ludzie spacerowali