Okładka książki - Mieszkanie na ostatnim piętrze

Mieszkanie na ostatnim piętrze


Ocena: 5.2 (5 głosów)

Po tragicznej śmierci siostry Karolina wraca z Londynu, żeby zająć się sprzedażą odziedziczonego mieszkania. Powrót do rodzinnego miasta nie jest dla niej łatwy, a wspomnienia kryjące się w murach starej warszawskiej kamienicy nie należą do najlepszych. Nie bez powodu Karolina przed laty zerwała kontakty z bliskimi...

Teraz jednak żałuje, że nie miała szansy, by naprawdę poznać siostrę. Ma nadzieję, że przyjaźń z niektórymi mieszkańcami kamienicy - samotną matką Tamarą i popularnym autorem horrorów Filipem - pozwoli jej lepiej zrozumieć Monikę. Szybko okazuje się, że wykreowany przez nowych znajomych obraz siostry całkowicie rozmija się z wyobrażeniami Karoliny.

Kolejne wydarzenia sprawiają, że kobieta zaczyna wątpić w dobre intencje sąsiadów. Stopniowo nabiera przekonania, że wszyscy coś przed nią ukrywają. W pewnym momencie pojawia się pytanie: czy śmierć Moniki na pewno była zwykłym wypadkiem?

Informacje dodatkowe o Mieszkanie na ostatnim piętrze:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-07-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788384024263
Liczba stron: 352

Tagi: Thrillery i suspens

więcej

Kup książkę Mieszkanie na ostatnim piętrze

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Warszawa przywitała mnie piękną pogodą. Stanowio to miłą odmianę po londyńskiej szarudze, przez którą zapomniałam już, że na świecie istnieją jakieś kolory. Niebo nad miastem było bezchmurne, drzewa złociły się w słońcu, a ludzie spacerowali niespiesznym krokiem, zamiast przemykać ulicami, chowając się pod ogromnymi, zazwyczaj czarnymi parasolami - tak jak to było w Londynie. Pogoda była wprost idealna jak na tę porę roku i pewnie w innych okolicznościach umiałabym się tym cieszyć.  


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Mieszkanie na ostatnim piętrze - opinie o książce

"Mieszkanie na ostatnim piętrze" Agaty Zamarskiej to intrygująca opowieść o trudnych relacjach rodzinnych, które pośrednio doprowadzają do tragedii.
Karolina od kilku lat pracuje w małym londyńskim barze. Uciekła z Warszawy, po samobójczej śmierci matki uciekła z Warszawy, zostawiając młodszą siostrę Monikę z ojcem...
Siostry nie utrzymywały ze sobą kontaktów, stały się sobie niemal obce, chociaż często myślały o sobie i miały nadzieję, że kiedyś się jakoś dogadają. Ostatni raz spotkały się jeszcze przez chwilę na pogrzebie ojca.
Gdy sąsiadka Moniki dzwoni do Karoliny z informacją, że Monika nie żyje, kobieta nie może w to uwierzyć. Przecież była od niej młodsza, jakim cudem więc nagle zmarła.
Karolina wraca do Polski, musi zająć się pogrzebem oraz sprzedażą mieszkania...


"Dobrze słyszałam, lecz nie mogłam uwierzyć w to, co powiedziała ta kobieta. Monika nie żyje? Jak to możliwe? Moja siostra była jeszcze bardzo młoda i wydawała się nieśmiertelna. Chorowała, to prawda, ale nie była to choroba zagrażająca życiu. Monika zawsze miała na mnie czekać. Pewnego dnia chciałam do niej przyjechać i zacząć wszystko jeszcze raz."
Powrót do rodzinnego mieszkania nie był łatwy dla Karoliny. Nigdy nie czuła się związana z tą kamienicą, chciała wszystko pozałatwiać jak najszybciej i wyjechać z Warszawy.
Nawet przez" myśl jej nie przeszło, że to wcale nie będzie takie łatwe i szybkie i jak zmieni się jej życie w czasie, gdy będzie porządkować mieszkanie. Przeglądając stare fotografie i różne rzeczy po zmarłej siostrze, wracają wspomnienia oraz niepokój. Dręczy ją pytanie, co takiego się stało, że Monika wypadła z balkonu? Czy może sama wyskoczyła? Czy to był wypadek? A może zabójstwo? Lecz kto i dlaczego miałby wyrzucić Monikę z balkonu? Policja uznała, że jej siostra zmarła na skutek nieszczęśliwego wypadku. Sprawa umorzona.
Karolina poznaje sąsiadkę Tamarę i jej córeczkę Amelię. Postanawia porozmawiać z sąsiadką i innymi lokatorami o Monice. Może się czegoś dowie, może jednak jej śmierć nie była przypadkowa. W kamienicy mieszka jeszcze pani Helena, którą Karolina pamięta z dawnych lat. Poznaje też Filipa, który jest znanym pisarzem.
Narracja książki prowadzona jest z perspektywy Karoliny i Moniki, więc możemy stopniowo poznawać rozterki obu sióstr.
Karolina dochodzi do wniosku, że wszyscy w kamienicy coś ukrywają, nikt nie jest do końca szczery. Jest już coraz bardziej przekonana, że jej wyobrażenie Moniki zupełnie różni się od tego, co mówią o Monice sąsiedzi. Karolina zaczyna wątpić w szczerość Tamary i Filipa, tym bardziej po rozmowie ze współpracownikami siostry.
 
"Jeśli Monika faktycznie popełniła samobójstwo, to musiałam się dowiedzieć, dlaczego to zrobiła. Byłam jej to winna."
"Być może rozgrzebywałam tę sprawę, by zagłuszyć ból po stracie siostry. Pierwsza przyznałam, że nie zachowywałam się wobec niej w porządku i teraz tego żałowałam. Moje motywy nie miały jednak żadnego znaczenia. Istotne było tylko to, by prawda o śmierci Moniki wyszła na światło dzienne."
Czy Karolina odkryje prawdę? Jakie tajemnice ukrywają mieszkańcy tej starej warszawskiej kamienicy?
Chociaż fabuła może nie jest do końca zbyt porywająca, to jednak trzyma w napięciu i trudno się oderwać od lektury.
Zakończenie - rewelacyjnie zaskakujące.

Link do opinii
Avatar użytkownika - EMOL
EMOL
Przeczytane:2025-07-16, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2025,

Książce ,,Mieszkanie na ostatnim piętrze" Agaty Zamarskiej najbliżej do thrillera psychologicznego utrzymanego w klimacie noir.  Choć jest to trzecia książka w dorobku autorki, to dla mnie jest to pierwsze spotkanie z jej twórczością. Dobrana do tytułu okładka przyciąga wzrok, zaciekawia i intryguje zachęcając do sięgnięcia po powieść.

Fabuła zbudowana jest wokół tajemniczej, tragicznej śmierci młodej dziewczyny zamieszkałej na ostatnim piętrze starej kamienicy. Kiedy Karolina Umianowska po niespodziewanym telefonie wraca do Polski uświadamia sobie, że nie będzie już miała okazji szczerze porozmawiać z młodszą siostrą. 29-latka spadła z balkonu swojego mieszkania. Czas sprzątania jej mieszkania Karolina postanawia wykorzystać na to, by dowiedzieć się więcej o siostrze od mieszkańców kamienicy. Wiedza, którą stopniowo zdobywa sprawia, że zaczyna mieć wątpliwości czy śmierć Moniki rzeczywiście była wypadkiem. Jak skończy się prywatne śledztwo Karoliny? Wejdźcie do kamienicy na warszawskiej Pradze i przekonajcie się jakie tajemnice skrywają jej mieszkańcy.

Pisarka porusza w swojej powieści wiele tematów. Zastanawia się, co wpłynęło na brak więzi między siostrami i w jaki sposób wynikało to z ich sytuacji rodzinnej. Co sprawiło, że obie odkładały szczerą rozmowę o tym, co się wydarzyło w ich życiu kiedyś i co działo się teraz. Rozważa, jak samotność wpływa na nadmierną ufność wobec innych. Do czego są w stanie posunąć się ludzie w celu zdobycia tego na czym im zależy, ochrony swojej rodziny czy chronienia swojego wizerunku. Jak łatwo wyciągnąć fałszywe wnioski bazując na swoich przypuszczeniach i błędnych przesłankach. W opisywanych wątkach przewija się także zazdrość, żal, potrzeba bliskości, ale też chciwość i łatwowierność.

Psychologiczne portrety postaci wykreowane zostały w sposób bardzo realistyczny i wiarygodny. Narracja pierwszoosobowa powoduje, że pisarka nie tylko lepiej pokazuje przeżycia, myśli i emocje głównej bohaterki, ale przez nią łatwiej manipuluje emocjami czytelnika. Emocje Karoliny udzielają się czytelnikowi coraz bardziej wiążąc go z bohaterką i nie pozwalając na odłożenie książki. Karolina jest pełna żalu do siebie, że tak długo zwlekała z nawiązaniem relacji z siostrą, a teraz jest za późno. Próbuje to jakoś nadrobić wchodząc w relacje z jej sąsiadami. Jest ciekawa życia Moniki i tego, jak ją spostrzegali sąsiedzi. Poznając coraz bliżej Tamarę i jej córkę, Filipa, panią Helenę i jej syna, przyjdzie jej przeżyć wiele emocjonujących chwil i nie raz zostanie zaskoczona. Wszyscy są bowiem początkowo mili i sympatyczni, zewnętrznie atrakcyjni, a ich powierzchowność budzi sympatię. Niestety przy bliższym poznaniu tracą swój początkowy urok ukazując negatywne cechy swojego charakteru. Także przedstawiany przez nich na początku znajomości pozytywny obraz Moniki, bo jakimś czasie okazuje się inny. Ujawniają się wzajemne animozje, a nawet wrogość między siostrą Karoliny a poszczególnymi sąsiadami. Początkowa ciekawość i radość z nowych znajomości z czasem zastępują u dziewczyny niepokój, a potem nawet strach. Ale też rodzi się w niej bunt, opór, chęć walki i pragnienie odkrycia prawdy o śmierci siostry, która staje się coraz bardziej podejrzana. Z czasem Karolina czuje się coraz bardziej osaczona i samotna, nie wie komu zaufać, z kim podzielić się wątpliwościami.

Ciekawym zabiegiem autorki jest struktura fabuły. Mamy dwie płaszczyzny czasowe.  W pierwszej główną postacią i narratorką jest Karolina, a wydarzenia toczą się chronologicznie w czasie rzeczywistym. Wydarzenia płaszczyzny retrospektywnej dotyczą Moniki i tutaj otrzymujemy krótkie relacje rozpoczynające się 2 lata przed jej śmiercią, a kończą opisem wieczoru jej śmierci. Te rozdziały umieszczone są w książce naprzemiennie, pierwsze są rozbudowane, dłuższe, drugie to krótkie wstawki, jak migawki z życia. Te retrospekcje z jednej strony wybijają nas z czytanego rytmu, a z drugiej wprowadzają dodatkowe informacje o Monice.

Dobrze dobrane do fabuły jest miejsce akcji, którym jest stara, nieremontowana kamienica na warszawskiej Pradze, częściowo tylko zamieszkała. Następny element tworzący atmosferę to mieszkańcy kamienicy - samotna matka po przejściach z kilkuletnią córką, pisarz horrorów i starsza pani z początkami demencji. Następnie czas akcji - jesień i zima, czyli deszcz, zimno, ponuro i nieprzyjemnie. Całość tworzy duszny klimat pełen niepokoju i napięcia. To napięcie pisarka bardzo umiejętnie stopniuje.  Akcja powoli posuwa się do przodu, poznajemy sąsiadów, widzimy budujące się relacje, ale niepokój i niedopowiedzenia stopniowo gęstnieją. Ujawniają się kolejne kłamstwa i dziwne zachowania poszczególnych postaci. Pojawiające się osoby z zewnątrz odkrywają przed Karoliną tajemnice skrywane przez siostrę. Tu nie ma nagłych zwrotów akcji, ale jakby odnajdywanie zawartości kolejnego schowka w szafie, czy otwarcie kolejnej szuflady w porządkowanym mieszkaniu. Okazuje się, że Monika była zupełnie inna niż myślała o niej Karolina, miała tajemnice i wrogów. Dodatkowe zamieszanie w umyśle czytelnika wprowadzają rozdziały bezpośrednio pokazujące życie Moniki. Zakończenie mnie zupełnie zaskoczyło.

Fabuła jest moim zdaniem bardzo ciekawa, a sposób poprowadzenia akcji intrygujący. Bohaterowie wiarygodni, zaskakujący i pełni tajemnic. Postawa Karoliny i jej dążenie do odkrycia prawdy o siostrze pokazało, że mimo wszystkiego co się wydarzyło w ich życiu siostrzane więzi były silne. Po lekturze mam dwie refleksje. Pierwsza związana jest z tym, że odkładanie spraw na później jest błędem, bo tego ,,później" może nam zwyczajnie zabraknąć. A druga odnosi się do dwulicowości ludzi w relacjach, szczerość i dyskrecja są niestety rzadkie i dlatego trzeba uważać komu powierza się swoje sekrety.

Agata Zamarska wciągnęła mnie w poplątany świat emocji i tajemnic, gdzie nikt nie jest taki jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. Pokazała jak płynne są granice ludzkiej moralności. Zaczynająca się dość niewinnie historia stopniowo przeradza się w nieodkładany i niesamowicie wciągający thriller, którego zakończenie było, przynajmniej dla mnie, totalnie zaskakujące. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - goszaczyta
goszaczyta
Przeczytane:2025-07-20,

🏙 „𝓜𝓲𝓮𝓼𝔃𝓴𝓪𝓷𝓲𝓮 𝓷𝓪 𝓸𝓼𝓽𝓪𝓽𝓷𝓲𝓶 𝓹𝓲ę𝓽𝓻𝔃𝓮” 𝓐𝓰𝓪𝓽𝓪 𝓩𝓪𝓶𝓪𝓻𝓼𝓴𝓪 🏙

 


▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪

 


Sięgając po „Mieszkanie na ostatnim piętrze” zupełnie nie spodziewałam się tak zawiłej historii i wciągającej akcji, która ani na chwilę nie pozwoli mi odłożyć tej powieści. Autorka precyzyjnie wodzi czytelnika za nos, wciąga w fabułę i nie pozwala odłożyć książki na bok, czyli właśnie tak brzmi przepis na literacki sukces. 

 


🏙 Główną bohaterką książki jest Karolina. Kobieta na codzień pracuje w Londynie. Jej spokój zaburza pewna wiadomość. Jak się dowiedziała, jej siostra została zamordowana w swoim mieszkaniu na Warszawskiej Pradze. To zmusza Karolinę do przyjazdu do Warszawy, by pochować siostrę oraz załatwić wszystkie sprawy związane z jej odejściem i sprzedać  mieszkanie. Podczas sprzątania lokum siostry, Karolina natrafia na pewne wskazówki, które odkrywają przed nią, że śmierć siostry nie była wcale taka przypadkowa, a życzliwi sąsiedzi już nie wydają się jej tacy przychylni… Szybko okazuje się, że wykreowany przez nowych znajomych obraz siostry całkowicie rozmija się z wyobrażeniami Karoliny. 🏙

 


Fabuła wciąga dosłownie już od pierwszych stron, a autorka na każdym kroku podrzuca nam pewne poszlaki, sprawiając, że sami nieświadomie wpadamy w jej pułapkę i nie możemy oderwać się od lektury. Historia, jaką stworzyła Agata Zamarska z początku zaczyna się dość tajemniczo i intrygująco, a z każdą kolejną stroną zaczyna się dziać coraz więcej, sprawiając, że czytelnik nie może wyjść z podziwu, z jaką precyzją kieruje całą akcję, sprytnie prowadząc nas do punktu kulminacyjnego.

 


„Mieszkanie na ostatnim piętrze” to książka, która zawiera wiele tajemnic i zwrotów akcji.

Nie jest to typowo męska i mocna lektura, nie jest to też lekka i przyjemna obyczajówka. Autorka balansuje pomiędzy tymi dwoma aspektami po trochę, sprawiając, że książka spodoba się szerszemu gronu odbiorców. Klimat historii stworzonej przez Agatę jest tak tajemniczy i wciągający, że nie można się oderwać od lektury. Coraz to nowe fakty i zagadki odkrywane przez Karolinę doprowadzają do tego, że podejrzanym wydaje się być każdy. Komu można zaufać w takiej sytuacji, a na kogo trzeba uważać? Te pytania ciągle przewijały mi się w głowie. Miliony teorii pojawiające się podczas lektury i domysły o co tak naprawdę chodzi, okazały się być mylące w obliczu ostatecznego rozrachunku tej historii.

 


„Mieszkanie na ostatnim piętrze” to dobry kryminał, który sprawdzi się idealnie podczas letnich wieczorów. 💙

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2025-07-10, Ocena: 6, Przeczytałam,

Ciągle odkładamy coś w życiu na później. Prozaiczne zrobienie porządków w szafie, bardziej istotne badanie okresowe, czy telefon do bliskiej osoby. I potem często żałujemy, wyrzucamy sobie gdy na pewne rzeczy jest już za późno. Na zadbanie o własne zdrowie, na słowo kocham, na pogodzenie się z bliską osobą.

Przekonuje się o tym Karolina, która rozstała się z siostrą przed laty w gniewie i czas, choć przyniósł refleksję i chęć poprawy wzajemnych stosunków, to dał też złudne poczucie, że jeszcze mają go przed sobą tak wiele. Obie były przecież młode, całe życie stało przed nimi otworem. Przewrotność i nieprzewidywalność losu odebrały Karolinie okazję, by porozmawiać z siostrą, wyjaśnić dawne niesnaski już na zawsze.

Karolina wraca do Warszawy, by zmierzyć się ze śmiercią Moniki. Czy to rzeczywiście był wypadek? Samob0jstwo? A może coś znacznie bardziej mrocznego? Te podejrzenia nie rodzą się w jej głowie od razu, ale chęć poznania siostry z ostatnich lat zbliża ją do sąsiadów, a rozmowy z nimi - to co zdradzają, i to, co zatajają - budzą w niej coraz większy niepokój i chęć odkrycia prawdy.

W dusznym klimacie starej warszawskiej kamienicy przenika się przeszłość z teraźniejszością odsłaniając przed czytelnikiem historie obu sióstr- tę rodzinną, i tę w otoczeniu sąsiadów, z których każdy skrywa więcej niż chce przyznać. Pod pozorami przyjaznych relacji buzują emocje zrodzone z zazdrości, ambicji, pazerności, a im bardziej Karolina „wchodzi w buty” siostry, tym silniej pochłaniają i ją. Z czasem sąsiedzka uprzejmość okazuje się iluzją, a wspólna klatka schodowa sceną dla najbardziej dramatycznych wyborów.

I to właśnie bohaterowie budzą największe emocje. I nawet nie tyle Karolina, która przypomina trochę ćmę lecącą do płomienia świecy, ile jej sąsiedzi. Młoda, samotna matka wychowująca kilkuletnią córkę, przystojny pisarz, który zyskuje w ostatnim czasie spory rozgłos, starsza kobieta wykazująca pierwsze objawy demencji i jej wiecznie zapracowany syn biznesmen. Jaki był charakter ich relacji z Moniką? I jaki jest z Karoliną?

Autorka po raz kolejny pokazała, że umie po mistrzowsku zagrać nie tylko bohaterami, ludzkimi, często niebudzącymi sympatii, niejednoznacznymi w swoich wyborach, ale i miejscem - starym, dusznym, skrywającym „w swoich popękanych murach brudne tajemnice mieszkańców”. W mrocznej atmosferze lęk narasta stopniowo, wręcz leniwie z każdym odkrywanym za zamkniętymi drzwiami fragmentem mozaiki, skomplikowanej, pełnej niepasujących do siebie elementów. I nawet gdy już wydaje nam się, że dostrzegamy pełen obraz, jedna źle zinterpretowana scena burzy go totalnie.

Spędziłam z książką kilka ekscytujących godzin i nie odłożyłam jej, dopóki nie poznałam zakończenia. Każdy kolejny rozdział aż wołał, by przeczytać jeszcze tylko ten jeden, i jeszcze jeden… I przyznam się Wam, że nie udało mi się odgadnąć prawdy aż do samego końca, za co Autorce należą się brawa. Ciekawa jestem czy Wam się to uda.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Szpilkaczyta
Szpilkaczyta
Przeczytane:2025-08-29, Ocena: 5, Przeczytałam,

Witam Was bardzo serdecznie moi drodzy książkomaniacy. Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami a na karku czuć już pierwsze powiewy jesieni. Mam nadzieję, że będzie długa ciepła i złota, żeby jeszcze złapać kilka chwil i poczytać na świeżym powietrzu.

   Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać książkę autorki PUSTAĆ, która zostawiła po sobie chęć poznania kolejnych jej książek.

I oto dziś przychodzę do Was z książką,która z początku nie zapowiadała się jakoś spektakularnie. 

   Więzy rodzinne i wspólne wspieranie się w trudnych chwilach są bardzo ważne.  W przeciwnym razie  długo skrywane sekrety i niedopowiedzenia osłabiają relacje, ktore z biegiem czasu zupełnie znikają. Stajemy sie dla siebie obcymi osobami i w razie śmierci któregoś z nas na naprawę nie ma już szans. Pozostaje ból po stracie najbliższej osoby i utracie cząstki samego siebie.

   O tym właśnie jest ta książka, która przyznam szczerze, że momentami mnie nudziła ale tylko na początku. Potem jak już się powoli wdrażałem, to nie mogłam się zatrzymać, galaxy ba złamanie karku po to żeby poznać zakończenie, którego się kompletnie nie spodziewałam. Założyłam sobie zupełnie inny koniec tej historii, jakież było moje zdziwienie, że nic co sobie wyobraziłam nie pokryło się zupełnie z tym zakończeniem jakie zafundowała nam autorka.

Link do opinii

 ,,Nie wiem, co bardziej mnie zniszczyło -- to, co zrobiłam, czy to, że nikt nie chciał ze mną o tym porozmawiać."

,,Chcąc powstrzymać podchodzący mi do gardła szloch, zacisnęłam mocniej szczęki i przełknęłam ślinę. Skupiłam wzrok na stojącym w kącie, rachitycznym kwiatku w doniczce. Cienkie, pożółkłe liście smętnie zwisały, jakby roślina już dawno przestała wierzyć w odmianę swojego nędznego losu."

 

Po nagłej śmierci młodszej siostry Karolina Szmidt wraca z Londynu by uporządkować mieszkanie Moniki położone na warszawskiej Pradze. 

Jeszcze nie ma pojęcia jak bardzo to zadanie zmieni jej życie i jakie światło rzuci na najbliższe dziewczynie osoby. 

Co naprawdę wydarzyło się w życiu Moniki i kto zna odpowiedzi na dręczące kobietę pytania? Jakie motywy pchnęły jednego z mieszkańców budynku do szantażu?

Wkrótce wszyscy staną się podejrzani , Karola stanie w obliczu nieustannego zagrożenia.  

Kluczową rolę odegrają również- Tamara , samotna mama małej Zosi, Filip, ekscentryczny pisarz , świetny obserwator, choć nigdy nie ingerował w cudze sprawy oraz Pani Helena starsza pani z objawami demencji, która pozornie mówi o rzeczach nie związanych z tragedią, a jednak coś wie. 

Szybko okazuje się, że zmarła była postrzegana w bardzo rozbieżny sposób- w zależności od rozmówcy. 

Zmarła była zaś osobą niezwykle tajemniczą- utrzymywała wiele relacji w tajemnicy , zdradzała również,że pozostawała w konflikcie z rodziną. 

Co takiego zrobiła, że zapłaciła najwyższą cenę? 

Tego musicie się dowiedzieć.  

Moja przygoda z autorką trwa już jakiś czas , ale zdecydowanie" Mieszkanie" jest moją ulubioną powieścią spod jej pióra.  

Duszna atmosfera , niemal klaustrofobiczna. I miejsce, gdzie każdy zdaje się coś ukrywać..

Kamienica ma niemal osobowość: gęsta od spojrzeń, niedopowiedzeń, osądów.

 

Miałam dosłownie ciarki. Ciekawym i bardzo udanym zabiegiem są retrospekcje z życia Moni oraz co najważniejsze- zakończenie naprawdę było nieoczywiste i czekałam na rozwiązanie zagadki. 

 ,,Mieszkanie na ostatnim piętrze to cichy, gęsty thriller, który nie potrzebuje fajerwerków, by poruszyć czytelnika... powieść mroczna, klimatyczna i wzbudzająca ogromne emocje .

 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Nie spotka cię nic złego
Agata Zamarska0
Okładka ksiązki - Nie spotka cię nic złego

Iwona i Marek z okazji rocznicy ślubu wybierają się na romantyczny weekend do Paryża. W tym czasie ich synek Staś zostaje pod opieką babci, która nie widzi...

Pustać
Agata Zamarska0
Okładka ksiązki - Pustać

WSZYSCY ŚPIĄ GŁĘBOKIM SNEM, TO ODLUDZIE, PUSTAĆ. CISZA I SPOKÓJ. ALE WTEDY OKAZUJE SIĘ, ŻE JEDNA OSOBA NIE ŚPI. WSTAJE CICHO, CICHUTKO, NIKT JEJ NIE SŁYSZY...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy