Okładka książki - Ale historia... 13 W co wierzyliście, Słowianie?

Ale historia... 13 W co wierzyliście, Słowianie?


Ocena: 5.6 (5 głosów)

Cześć, jestem Rysio. Mam dwanaście lat i lubię odkrywać ciekawe smaki. Zawsze gdzieś pędzę... Tak jak teraz! Ale spokojnie, mam na to sposób. Potrafię się rozdwoić! Jak to robię? Zwyczajnie...

Grupka nastolatków przenosi się w czasie, aby poznać słowiańskie mity i dowiedzieć się, jak wyglądało życie przed chrztem Polski. Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej... Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.

Bogato ilustrowana seria ,,Ale historia..." z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. W trzynastej części przeczytacie między innymi o świętej górze Słowian i o tym, jak wyglądały dawne osady oraz wnętrza domów, dowiecie się, kim były domowiki czy rusałki, a także jakie opowieści snuli dawni Słowianie, by wyjaśnić sobie i innym to, co ich otaczało...

Grażyna Bąkiewicz - historyczka, nauczycielka, pisarka. Łodzianka. Ukończyła wydział filozoficzno-historyczny na Uniwersytecie Łódzkim. Autorka kilkunastu książek. Za debiutancką powieść ,,O melba!" otrzymała I nagrodę IBBY - Książka Roku 2002. Dwie kolejne: ,,Stan podgorączkowy" (2003) i ,,Będę u Klary" (2004), także skierowane do młodego odbiorcy, równie dobrze przyjęte zostały przez dorosłych czytelników. ,,Korniszonek" (2004), powieść dla dzieci, został uhonorowany przez Poznański Przegląd Nowości Wydawniczych i Bibliotekę Ossolińskich jako Książka Jesieni 2004 r. ,,Muchy w butelce", powieść przeznaczona dla nastolatków, nominowana została do nagrody literackiej ,,Srebrny kałamarz 2008". ,,Ale historia... Mieszko, ty wikingu!" otrzymała wyróżnienie w 23. edycji Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego 2016. Grażyna Bąkiewicz pisze z ogromną przyjemnością zarówno dla dorosłych, jak i młodych czytelników. Prowadzi też warsztaty pisania bajek.

Artur Nowicki jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek

Powyższy opis pochodzi od wydawcy

Informacje dodatkowe o Ale historia... 13 W co wierzyliście, Słowianie?:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2025-09-10
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788310142511
Liczba stron: 224

Tagi: Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży Dzieci od ok. 9 lat

więcej

Kup książkę Ale historia... 13 W co wierzyliście, Słowianie?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ale historia... 13 W co wierzyliście, Słowianie? - opinie o książce

Avatar użytkownika - NataliaDrazek88
NataliaDrazek88
Przeczytane:2025-09-15, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Znacie serię książek “Ale historia…”?

Przyznaje się bez bicia, że nie jestem fanką historii i nigdy nie spotkałam się z książkami z tej serii, jedynie gdzieś przelatywały mi jakieś recenzje. Jednak w chwili, gdy zobaczyłam, że trzynasty (tak, 13!) tom opowiada o Słowianach, to nie mogłam przejść obok niego obojętnie. Książka “W co wierzyliście, Słowianie?” Grażyny Bąkiewicz i Artura Nowickiego, która ukazała się nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia, ukazuje w przezabawny i pouczający sposób Słowian, o których przez wieki nasza społeczność zapomniała. Dzięki tej niepozornej książce dowiemy się, dlaczego historycy zaczynają uczyć dzieci historii Polaków, która zaczęła się historią Mieszka I. Dzięki zabawnym rysunkom dowiemy się, jak powstał świat według wierzeń słowiańskich. Któż by pomyślał, że Weles jest takim zabawnym bogiem i  turlając innego boga, stworzy lądy. Książka skupia się też na postaci Baby Jagi, dzieci z klasy pana Cebuli, będą doświadczać wiedzy, jaką przekazuje im Baba Jaga.

Pewnie zastanawiacie się jak nauczyciel historii, z takim doświadczeniem przekazuje wiedzę. Cóż w całkiem prosty sposób. Historia jest osadzona w przyszłości, gdzie powstały ławki, które mogą przenosić w czasie, dzięki czemu, dzieci na własnej skórze są w stanie doświadczyć czasów, w których wierzono w przeróżnych bogów, w których bano się licha, strzygi i utopców.

Jestem pewna, że gdybym wcześniej poznała te książki, a może nawet i gdyby powstały za czasów, gdy ja chodziłam do szkoły, to bardziej interesowałaby mnie historia. Teraz nadszedł czas, by przekazać książkę synowi, może uda mi się odczarować jego niechęć do tego przedmiotu szkolnego. 

Polecam wam bardzo ten tom, a sama mam zamiar poszukać reszty, by móc zagłębić się w historię o Mieszku I, Bolesławie Chrobrym, czasach PRL, czy nawet o wojnie. Dziękuję bardzo wydawnictwu Nasza Księgarnia za możliwość zatopienia się w wierzeniach słowiańskich.

Link do opinii
Avatar użytkownika - BOOKSARE_MYPASSI
BOOKSARE_MYPASSI
Przeczytane:2025-09-05, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Posiadam, współpraca,

„(…) trzeba postępować właściwie bez względu na okoliczności”.

 

Bohaterem tej historii jest 12-letni Rysio, który uwielbia odkrywać ciekawe smaki, zawsze gdzieś pędzi i – co najciekawsze – potrafi się rozdwoić. Brzmi dziwnie? To dopiero początek. Grupka nastolatków przenosi się w czasie, by poznać słowiańskie mity i zobaczyć, jak wyglądało życie przed chrztem Polski. Wcale nie tak nudno, jak mogłoby się wydawać! W przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej, szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula – pasjonat, którego każdy chciałby mieć.

 

Cała seria Ale historia… jest świetna, a to już 13. tom. Sięgając po „W co wierzyliście, Słowianie?”, wiedziałam, że mnie wciągnie. I faktycznie – historia, która wcześniej kojarzyła się z czymś suchym i odległym, tutaj zamieniła się w przygodę pełną humoru, zaskoczeń i klimatycznych obrazów. Dzięki nastoletnim bohaterom całość staje się bliska – można poczuć się tak, jakby naprawdę stało się z nimi na świętej górze, słuchało legend o rusałkach i duchach domowych czy zaglądało do słowiańskich chat. A pan Cebula? To absolutnie nietypowy nauczyciel – z pasją i poczuciem humoru, którego każdy chciałby spotkać.

 

Najbardziej ujęło mnie to, że książka pokazuje, jak wierzenia i zwyczaje dawnych Słowian były sposobem na zrozumienie świata. To mocne przesłanie – ludzie od zawsze szukali sensu i próbowali tłumaczyć rzeczywistość, tylko kiedyś robili to przez mity i bogów, a dziś przez naukę. Historia przemyca też inną lekcję: że nikt nie jest idealny, nawet bogowie, a sukces można osiągnąć tylko wtedy, gdy współpracujemy i słuchamy siebie nawzajem.

 

Ilustracje Artura Nowickiego to prawdziwy sztos – komiksowe, zabawne, a jednocześnie świetnie oddające klimat dawnych czasów. Dzięki nim mitologia i wierzenia stają się żywe – trochę magiczne, trochę straszne, ale zawsze fascynujące. To sprawia, że książka przypomina bardziej wciągający serial czy serię edukacyjnych filmów na YouTubie niż szkolny podręcznik.

Po tej lekturze każdy zrozumie, że historia nie musi być nudna. Może być zabawna, inspirująca i dająca do myślenia. Skłania do refleksji nad naszymi korzeniami i nad tym, że choć nie wierzymy już w Peruna czy domowiki, wciąż zadajemy te same pytania co nasi przodkowie.

 

To była przygoda, której się nie zapomina – śmiałam się, uczyłam, zachwycałam. A do tego książka ma tak klimatyczną okładkę, że aż chce się ją mieć na półce na widoku. Humor i wiedza w idealnych proporcjach – właśnie tak powinna wyglądać nauka historii.

 

Polecam z całego serca.

 

[współpraca @wydawnictwo_nasza_ksiegarnia]

Link do opinii
Avatar użytkownika - brave_book
brave_book
Przeczytane:2025-10-13, Ocena: 4, Przeczytałam,
"W co wierzyliście, Słowianie" to kolejny tom serii dla młodszego czytelnika (którą na szczęście można czytać dowolnie, gdyż to było moje pierwsze spotkanie z nią), w której uczniowie jednej klasy w ramach lekcji historii cofają się w czasie. W tej części był to skok do czasów naszych przodków- Słowian.

W trakcie tej nietypowej lekcji dzieciaki przeżywają przygody, poznają sposób życia Słowian, ich zwyczaje, tradycje oraz wierzenia. Przy okazji świetnie się bawią, choć chwil strachu również trochę jest ?

Całość utrzymana jest w lekkim, humorystycznym tonie, co zapewne sprawi, że dzieciakom będzie się czytać tę książkę z przyjemnością. Dodatkowo w środku znajduje się mnóstwo ilustracji, a także historyjki poboczne oraz ciekawostki w formie "komiksów", jest to z pewnością urozmaicenie.

To było moje pierwsze spotkanie z tą serią, ale zapewne nie ostatnie. Bawiłam się przy tej książce całkiem nieźle, przeczytałam ją ekspresowo w jeden wieczór. Dorośli mogą się przy niej dobrze bawić, choć pewnie jeszcze lepiej dzieciaki, będące jej grupą docelową.

Bardzo spodobało mi się przemycanie wiedzy i ciekawostek poprzez rozrywkę. Gdyby taka seria trafiła w moje ręce w czasach szkolnych to zapewne rozpaliłaby większą fascynację historią i pchała do dalszego zdobywania wiedzy w tej materii ?

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ahywka
ahywka
Przeczytane:2025-09-14, Ocena: 6, Przeczytałem,

 

Jaki był wasz najbardziej znielubiany przedmiot w szkole? U mnie zawsze była to historia. To było coś, co kompletnie nie potrafiło mnie wciągnąć ani zainteresować. Za to dla mojego syna, ni ema lepszego przedmiotu niż historia właśnie! I podobnie dla głównego bohatera książki "W co wierzyliście, Słowianie?". Rysio jest uczniem klasy piątej i wielkim miłośnikiem historii. Głównie dlatego, że dzięki wynalazkowi ich nauczyciela historii dzieciaki mogą uczyć się historii z pierwszej ręki poprzez wycieczki w przeszłość. A jako, że Rysio jest bardzo zainteresowany w poznawaniu nowych (a właściwie starych!) smaków, po każdej takiej wycieczce pomaga rodzicom w ich restauracji aby dopracować jakieś dodatkowe szczegóły. Bo musicie wiedzieć, że Rysio żyje w pewnej nieokreślonej przyszłości, gdzie natura została wyparta przez człowieka i całe jedzenie powstaje w fabrykach produkowana przez fudmejkerów. Dlatego ważne jest, żeby nadawać paćce odpowiednie właściwości aby sprawiać wrażenie odpowiedniego jedzenia. A tym razem dzieciaki przenoszą się do czasów sprzed Mieszka pierwszego, aby zdobyć jak najwięcej informacji o słowiańskich mitach i mitycznych stworzeniach, a przede wszystkim aby odkryć kim była Baba Jaga. Tylko czy odważą się o to pytać? Przecież Baba Jaga zjadała dzieci! No coż, w wielu momentach będą musieli się wykazać odwagą oraz kreatywnością!

 

Bardzo podoba mi się formuła tej książki, i to że oprócz głównego nurtu powieści znajdziemy tutaj takie komiksowe wstawki odnośnie do słowiańskich mitów i mitycznych stworzeń. Autorka przedstawia te zagadnienia w bardzo ciekawy i przysteępny dla dzieci sposób. Ba! Wyjaśnia nawet to, że często uczeni nie mają do dyspozycji źródeł pisanych, czy nawet legend i przekazów ustnych , które przetrwałyby do naszych czasów (i mówi wprost o tym dlaczego tak się stało), i muszą doszukiwać się dawnych wierzeń w języku (a raczej w wyrażeniach, które przetrwały) oraz w obyczajach, które często w zmienionej formie, ale jednak przetrwały do dziś. Chętnie podsunę tę książkę też moim dzieciakom, aby zaznajomiły się z tematami, o których nikt w szkole nawet nie wspomina.

 

 

Link do opinii

,,W co wierzyliście, Słowianie? To kolejna część z serii dla dzieci Ale historia...

 

Tym razem poznamy bardziej zwyczaje, tradycje i wiarę dawnych Słowian. Dowiemy się jak kiedyś żyło się, jak wyglądały domy i osady.

 

Dowiemy się również kim były rusałki, strzygi, zmory, domowniki. Jacy byli bogowie Słowian.

 

W książce znajdziemy również wiele opowieści Słowian o otaczającym ich świecie. Dowiemy się jak go sobie wyobrażali.

 

Książka jest bogato ilustrowana Posiada zarówno zwykłe duże ilustracje jak i komiksy. Taka forma sprawia, że dzieci chętnie sięgają po książki.

 

Jest idealną lektura dla tych, którzy lubią wiedzieć coś więcej. Ciekawostek tutaj bowiem nie brakuje. Nie raz coś nas zaskoczyło podczas czytania.

 

Książka napisana jest dużą czcionką i łatwym tekstem Opowieść o wierzeniach Słowian jest prosta i zabawna.

 

Wiem 9+

 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Od morza do morza - Zdarzyło się w Polsce
Grażyna Bąkiewicz0
Okładka ksiązki - Od morza do morza - Zdarzyło się w Polsce

Od morza do morza - 10 opowiadań z czasów Jagiellonów to druga książka z cyklu Zdarzyło się w Polsce. W pięciu tomach współcześni...

Ale historia... 1 Mieszko, ty wikingu!
Grażyna Bąkiewicz0
Okładka ksiązki - Ale historia... 1 Mieszko, ty wikingu!

Nazywam się Aleks i mam dwanaście lat. Moim największym problemem jest to, że nie trafiam tam, gdzie powinienem. Rozumiecie, nie te drzwi, nie ta ulica...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy