Okładka książki - Cichy potok

Cichy potok


Ocena: 5.75 (4 głosów)

PORUSZAJĄCA POWIEŚĆ HISTORYCZNA Z WĄTKIEM KRYMINALNYM

 

Kraków 1919 roku. Po I wojnie światowej ludzie starają się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Leonard Rainer, detektyw z policji kryminalnej, poznaje w pociągu młodą wykształconą chłopkę, Rozalię Gawron. Kobieta po latach spędzonych za granicą wraca do domu, by wyjść za narzeczonego, z którym zaręczyła się jeszcze przed wojną, i zostać gospodynią w rodzinnym Cichym Potoku. Rozalia bardzo szybko przekonuje się, że wiele tam się zmieniło, a jeszcze bardziej zmieniła się ona sama. Cichy Potok skrywa wiele tajemnic.

 

A kiedy we wsi z rąk nieznanego mordercy zaczynają ginąć młode piękne dziewczyny, Leonard Rainer postanawia poprowadzić sprawę i dowiedzieć się, kto i dlaczego zabija w Cichym Potoku oraz jaką rolę w tym wszystkim odegrała fascynująca Rozalia Gawron.

Informacje dodatkowe o Cichy potok:

Wydawnictwo: Harde
Data wydania: 2025-03-26
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788383431239
Liczba stron: 592

Tagi: Biografie i literatura faktu Historia

więcej

Kup książkę Cichy potok

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Cichy potok - opinie o książce

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝗖𝗶𝗰𝗵𝘆 𝗽𝗼𝘁𝗼𝗸, 𝘄𝗰𝗮𝗹𝗲 𝗻𝗶𝗲 𝘁𝗮𝗸𝗶 𝗰𝗶𝗰𝗵𝘆

Po lekturze znakomitej trylogii 𝐾𝑢𝑐ℎ𝑒𝑛𝑛𝑦𝑚𝑖 𝑑𝑟𝑧𝑤𝑖𝑎𝑚𝑖, którą do dziś wspominam z ogromnym sentymentem, z wielką ciekawością sięgnęłam po nową książkę Katarzyny Majgier. Autorka po raz kolejny mnie nie zawiodła. 𝐶𝑖𝑐ℎ𝑦 𝑝𝑜𝑡𝑜𝑘 to poruszająca powieść historyczna z wątkiem kryminalnym, która od pierwszych stron wciągnęła mnie swoim klimatem i perfekcyjnie oddanym tłem minionych czasów. Choć fabuła obfituje w różnorodne wątki, a książka to dość opasłe tomiszcze, wszystko zostało tu tak pięknie opowiedziane i przemyślane, że czytałam ją z prawdziwą przyjemnością , bez znużenia, z rosnącym zainteresowaniem. To niesztampowa, mądra i bardzo wciągająca opowieść, która zachwyca splecionymi losami bohaterów i emocjami, jakie wywołuje.

[…] 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑏ę𝑑ą 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑧𝑎𝑚𝑖𝑎𝑡𝑎ć 𝑝𝑜𝑑 𝑑𝑦𝑤𝑎𝑛, 𝑡𝑜 𝑝𝑒𝑤𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑑𝑛𝑖𝑎 𝑠𝑝𝑜𝑑 𝑡𝑒𝑔𝑜 𝑑𝑦w𝑎𝑛𝑢 𝑤𝑦𝑙𝑒𝑧𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑡𝑤ó𝑟 𝑖 𝑖𝑐ℎ 𝑝𝑜ż𝑟𝑒.

Rozalia po latach pracy za granicą wraca do rodzinnej wsi Cichy Potok. Nie tęskniła ani za domem, ani za rodziną, bo nigdy nie okazywano jej tam ciepła. Wróciła z jednego powodu – dla ukochanego Antka, z którym zaręczyła się jeszcze przed Wielką Wojną. Niestety, już po kilku godzinach od przyjazdu zaczyna żałować swojej decyzji. Wieś, choć z pozoru spokojna, aż kipi od plotek, zawiści i hipokryzji.

Podczas podróży pociągiem Rozalia poznała Leonarda Reinera – wiedeńskiego śledczego, który porzucił austriacką stolicę, by wstąpić do szeregów polskiej policji. Zderzenie z rzeczywistością szybko studzi jego zapał – nowa ojczyzna nie oferuje wiele poza intrygami, polityką i brakiem środków do pracy. A przestępczość? Wysoka. Wojna zostawiła ślady nie tylko na ciałach, ale i w psychice ludzi. Zanim Reiner zdąży się zadomowić w nowym miejscu i poznać realia pracy polskiej policji, w rzece zostają odnalezione zwłoki młodej dziewczyny, która doskonale pływała. Rozalia podejrzewa morderstwo i kontaktuje się z jedyną znaną jej osobą związaną z policją – Reinerem. To dopiero początek ciągu dramatycznych wydarzeń, które wstrząsną wiejską społecznością.

Podejrzenia szybko padają na Antka – bogatego gospodarza, który mimo niskiego pochodzenia dorobił się majątku i… wrogów. Wszyscy pamiętają jego związek z ofiarą, a dla wielu mieszkańców to wystarczający powód, by uznać go za winnego. Wieś nie wybacza sukcesu, szczególnie takim „znajdom”, którzy mieli czelność się wzbogacić. W tym środowisku dowody są zbędne. Już wiadomo, kto jest winny. Znajda, który przejął majątek po wuju i teraz ma więcej niż wszyscy inni, staje się idealnym kozłem ofiarnym. Plotki rozrastają się w błyskawicznym tempie, a nienawiść i zazdrość tylko dolewają oliwy do ognia. Reiner i Rozalia muszą zmierzyć się z mentalnością, którą trudno zrozumieć, a jeszcze trudniej zmienić. Bo przecież jeśli ktoś regularnie chodzi do kościoła, nie może być mordercą. A jeśli pochodzi z rodziny o złej reputacji, to i tak jest zły, niezależnie od swoich czynów...

Katarzyna Majgier idealnie buduje atmosferę niepokoju i prowincjonalnego dusznego klimatu, w którym ważniejsze jest, co powiedzą sąsiedzi, niż to, co mówi rozsądek. Pojawiają się kolejne ofiary, nowe tropy, a ja, podobnie jak Reiner, gubiłam się między podejrzanymi i fałszywymi śladami, które tylko jeszcze bardziej komplikowały sprawę. Okazało się bowiem, że ta plotkarska wieś skrywa więcej tajemnic, niż mogłoby się wydawać. Choć był świetnym śledczym, wiejska rzeczywistość wymykała mu się spod kontroli. Pomysły i rewelacje głoszone przez jego przełożonego sprawiały, że nie tylko jemu ze złości zaciskały się pięści.

Nie sposób nie docenić również ogromnej dbałości autorki o historyczne realia. Od różnic w prawie karnym, przez braki organizacyjne ówczesnej policji, aż po tytuły książek, po które sięga zielarka. Te detale sprawiają, że powieść staje się bardziej wiarygodna i realistyczna.

Bardzo podobało mi się, że choć Katarzyna Majgier umieściła akcję swej powieści tuż po I wojnie światowej, to pokazała, że ludzkie przywary – zazdrość, hipokryzja, bezkrytyczne dostosowanie się do otoczenia – są ponadczasowe. To, co mnie uderzyło najbardziej, to wspaniale oddana wiejska mentalność – ta, w której pozory, fałszywa bogobojność i rodzinne układy mają większe znaczenie niż prawda i sprawiedliwość. Świetnym zabiegiem jest ukazanie, jak łatwo złożyć fałszywy obraz człowieka – wystarczy, że nie pasuje do reszty.

𝐶𝑖𝑐ℎ𝑦 𝑝𝑜𝑡𝑜𝑘 to poruszająca opowieść o tym, jak trudno wyrwać się z miejsca, które nie daje człowiekowi przestrzeni do życia. To również historia o ludzkiej zawiści, o tym, jak łatwo jest osądzać, gdy zna się tylko pozory. Ale przede wszystkim – to świetnie skonstruowany kryminał z duszną atmosferą małej społeczności, gdzie każdy ma coś do ukrycia.

𝐶𝑖𝑐ℎ𝑦 𝑝𝑜𝑡𝑜𝑘 to nie tylko wciągająca powieść kryminalna z misternie skonstruowaną intrygą, ale też głęboka, gorzka refleksja nad społeczeństwem. To historia o ludziach dotkniętych wojną, biedą i traumą – ludziach, którzy chcą po prostu przeżyć, być szczęśliwi… choćby kosztem innych.

Autorka doskonale oddaje realia powojennej Polski. To świat, w którym policjanci nie mają samochodów, mundurów, a nawet porządnych narzędzi do pracy. Mimo to prowadzą śledztwa, bazując jedynie na sprycie, intuicji i determinacji.

Powieść zachwyciła mnie swoją wielowątkowością i trafnym spojrzeniem na rzeczywistość. Akcja rozwija się spokojnie, ale wciąga od pierwszych stron, tocząc się pomiędzy Krakowem a niewielką podkrakowską wsią. Styl Katarzyny Majgier jest lekki, obrazowy i pełen emocji. Napięcie rośnie z każdą stroną, a bohaterowie są wiarygodni i wyraziści , szczególnie Leonard Reiner, który mimo przeszkód próbuje prowadzić śledztwo na własnych zasadach.

W 𝐶𝑖𝑐ℎ𝑦𝑚 𝑝𝑜𝑡𝑜𝑘𝑢 zachwycił mnie nie tylko klimat, ale i wiarygodność tła historycznego. Realia życia, różnice między zabójstwem a morderstwem, subtelne wplecenie ówczesnej literatury czy codziennego języka – wszystko to buduje pełen autentyzmu świat. A zakończenie? Zaskakujące i dające do myślenia.

𝐶𝑖𝑐ℎ𝑦 𝑝𝑜𝑡𝑜𝑘 to książka, którą czyta się z zapartym tchem i z poczuciem, że choć opowiada o przeszłości, to mówi bardzo wiele o nas – współczesnych. To książka, która mimo sporej objętości czyta się szybko i z ogromnym zaangażowaniem. Idealna dla miłośników kryminałów retro, ale także dla tych, którzy cenią powieści z dobrze zarysowanym tłem społecznym i historycznym.

𝐽𝑎𝑘 𝑘𝑜𝑚𝑢ś 𝑠𝑖ę 𝑢𝑑𝑎𝑗𝑒, 𝑡𝑎𝑐𝑦 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧ą, ż𝑒𝑏𝑦 𝑚𝑢 𝑠𝑖ę 𝑛𝑜𝑔𝑎 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛ęł𝑎 […] 𝐴 𝑘𝑖𝑒𝑑𝑦 𝑠𝑖ę 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑖𝑒, 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑠𝑖𝑎𝑑𝑎𝑗ą 𝑠𝑖ę 𝑧𝑒 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑎. 𝐶𝑢𝑑𝑧𝑒 𝑛𝑖𝑒𝑝𝑜𝑤𝑜𝑑𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒 𝑐𝑖𝑒𝑠𝑧𝑦 𝑖𝑐ℎ 𝑏𝑎r𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗, 𝑛𝑖ż 𝑢𝑐𝑖𝑒𝑠𝑧𝑦ł𝑜𝑏𝑦 𝑖𝑐ℎ 𝑤ł𝑎𝑠𝑛𝑒 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑖𝑐ℎ 𝑜𝑚𝑖𝑗𝑎, 𝑏𝑜 𝑧𝑎𝑚𝑖𝑎𝑠𝑡 𝑑ąż𝑦ć 𝑑𝑜 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑎, 𝑧𝑎𝑗𝑚𝑢𝑗ą 𝑠𝑖ę 𝑧𝑎𝑤𝑖ś𝑐𝑖ą 𝑤𝑜𝑏𝑒𝑐 𝑡𝑦𝑐ℎ, 𝑘𝑡ó𝑟𝑦𝑚 𝑢𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑠𝑖ę 𝑗𝑒 𝑜𝑑𝑛𝑎𝑙eźć. […] 𝐶𝑜𝑘𝑜𝑙𝑤𝑖𝑒𝑘 𝑏𝑦ś𝑚𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑟𝑜𝑏𝑖𝑙𝑖, 𝑏ę𝑑ą 𝑛𝑎 𝑛𝑎𝑠 𝑘𝑜𝑠𝑦𝑚 𝑜𝑘𝑖𝑒𝑚 𝑝𝑎𝑡𝑟𝑧𝑒ć.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2025-04-23, Ocena: 5, Przeczytałem,

“Czuła, że im jest bliżej rodzinnych stron, tym bardziej ją to przerażało”.

Kraków tuż po I wojnie światowej, ludzie próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości, nikomu nie jest łatwo. Leonard Rainer jest detektywem śledczym, razem z żoną i dziećmi mieszka w Wiedniu. Brak perspektyw rozwoju kariery powoduje, że przenosi się do Krakowa, tam ma podjąć dobrą posadę w policji kryminalnej. Podczas jazdy pociągiem poznaje młodą, wykształconą chłopkę. Rozalia Gawron po pięciu latach wraca w rodzinne strony, by wyjść za mąż za mężczyznę, z którym zaręczyła się jeszcze przed wybuchem wojny. Powrót do rodzinnego Cichego Potoku bardzo rozczarowuje Rozalię, kobieta ma wrażenie, że sporo się zmieniło podczas jej nieobecności, ale zazdrość, zawiść ludzka pozostała bez zmian. We wsi dochodzi do morderstwa młodej dziewczyny, Rozalia kontaktuje się z poznanym w pociągu Leonardem. Ten postanawia zbadać sprawę, niebawem dochodzi do kolejnych morderstw.

Wielowątkowa, wnikliwa perspektywa. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, przenosi nas do Krakowa i niewielkiej podkrakowskiej wsi. Styl Autorki jest bardzo płynny, obrazowy, naturalny, a przy tym lekki, powodował ogromną przyjemność z czytania. Pani Katarzyna pisze z pasją, czuć rosnące napięcie, jest bardzo realnie. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości, cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki.

Wyraźnie czujemy klimat, atmosferę tamtych czasów, polska wieś tuż po I wojnie światowej w całej okazałości. Ludzkie zakłamanie, obłuda, zazdrość, wszechobecne plotki, obmowa za plecami. Trudne, skomplikowane relacje rodzinne, międzyludzkie, narzucone od lat schematy postępowania, powielane stereotypy, konwenanse, bieda, brak perspektyw, strach przed staropanieństwem. Autorka umiejętnie szarpie nami emocjonalnie, stopniowo odkrywa przed nami tajemnice, a tych nie brakuje. Zazdrość, zawiść, przeżywane dramaty, rodzinne tragedie, porywy namiętności, ludzkie słabości, mroczne tajemnice. Społeczność, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą i milczą.

Rewelacyjny, zaskakujący kryminał, ze sporą dawką obyczajowości, a w tle prawda historyczna. Zakończenie zaskakuje, daje do myślenia. Serdecznie polecam! Tatiasza i jej książki :) 

Link do opinii

,,Jak komuś coś się udaje, tacy ludzie tylko patrzą, żeby mu się noga powinęła (...) A kiedy się powinie, nie posiadają się ze szczęścia. Cudze niepowodzenie cieszy ich bardziej, niż ucieszyłoby ich własne szczęście, które takich omija, bo zamiast dążyć do szczęścia, zajmują się zawiścią wobec tych, którym udaje się je odnaleźć.".

 

Cichy potok to miejsce, które było jej pisane, w którym dorastała i zasmakowała pierwszej miłości. Jej prawdziwe życie. Teraz po latach spędzonych za granicą Rozalia powraca w rodzinne strony, zamierzając wyjść za narzeczonego, z którym zaręczyła się jeszcze przed wojną. Wiele zmieniło się podczas jej nieobecności, no może poza plotkami, w których wciąż dość często odgrywa główną rolę. Nie interesuje się tym, co myślą i mówią o niej za plecami. Ma swoje plany, których zamierza się trzymać i stopniowo je realizować. Wkrótce dochodzi do serii zbrodni, której ofiarami padają młode dziewczyny, a Rozalia zwraca się z prośbą o pomoc do Leonarda Rainera, detektywa policji kryminalnej, którego poznała w trakcie podróży. Podczas śledztwa na jaw zaczynają wypływać sekrety mieszkańców Cichego potoku, a niektóre z nich okażą się bardzo niebezpieczne.

 

To powieść, która splata w sobie zarówno wątki historyczne, obyczajowe, jak i kryminalne. Tłem wydarzeń są czasy bezpośrednio po zakończeniu I wojny światowej, kiedy ludzie starają się odnaleźć w nowej rzeczywistości, w której mocno wybrzmiewają zakorzenione poglądy i wartości. Można to dostrzec już w początkowych rozdziałach, w których poznajemy Rozalię i detektywa Rainera. Oboje wydają się nie pasować do czasów, w których przyszło im żyć, przez co ich opinie często nie znajdują zrozumienia. Dziewczyna bowiem zdążyła już doświadczyć innego życia, tak odmiennego od tego, do którego wraca. Autorka doskonale uchwyciła kontrast między życiem miejskim a na wsi. Podkreśliła go zaściankową mentalnością, środowiskiem niechętnym postępowi, czy zmianom, ale również obrazem ludzkiej zawiści podszytej zazdrością i uprzedzeniami. To opowieść o decyzjach, które podejmujemy na różnych etapach życia oraz o konsekwencjach, które są ich nieodłącznym elementem. O pragnieniu sprawiedliwości i intencjach, które nami kierują. O uczuciach, które mogą zasłonić zdolność do obiektywnego myślenia, stając się pożywką dla zazdrości. Przede wszystkim jest to wciągająca opowieść o wstrząsających zbrodniach, które domagają się prawdy oraz o śledztwie, które ma ją odkryć. Czyta się jednym tchem.

Współpraca recenzencka 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Krukrenata
Krukrenata
Przeczytane:2025-04-08, Ocena: 6, Przeczytałam,

Zaskoczył mnie niezwykły urok tej powieści, kojarzący się z charyzmą statecznego dżentelmena. Ujęła mnie pewna powściągliwość, wytworność, pomimo dotknięcia mało eleganckiego tematu, jakim jest seria morderstw w podkrakowskiej wsi... Bo jest to naprawdę rasowy kryminał, osadzony w początkach XX wieku - z wyrazistymi bohaterami, intrygującymi niewiadomymi i skomplikowanym śledztwem...

 

Rozalia Gawron wraca po wojnie do rodzinnej wsi - tytułowego Cichego Potoku - by wyjść za mąż za chłopca, któremu obiecała to przed pięcioma laty. Nie jest tą samą dziewczyną, która wyruszyła do pracy za granicę, teraz zna języki obce, dużo czyta, ma referencje od pracodawczyni. Mogłaby wszędzie poszukać posady jako pokojówka lub dama do towarzystwa. Jednak uczciwość, lojalność i szczere uczucie nakazują jej powrót do domu i narzeczonego. Od początku przeczuwa, że nie pasuje już do życia na wsi, że funkcjonowanie na pograniczu dwóch światów jest niemożliwe. Razi ją prowincjonalność domowników, zawiść sióstr, złośliwe plotki. Na szczęście Antek okazuje się właściwym wyborem, tym samym niezawodnym przyjacielem i powiernikiem, a dodatkowo majętnym gospodarzem. Tylko dlaczego pozwala, by wokół niego krążyły najpiękniejsze dziewczyny ze wsi? Niby z żadną się nie związał, ale też żadnej kategorycznie nie zabronił ostentacyjnej atencji. I dlaczego one zaczynają ginąć???

 

Śledztwa podejmuje się genialny detektyw, Leonard Rainer, który właśnie wraca z Wiednia, by objąć stanowisko komisarza w Wydziale Śledczym w Krakowie. Pomimo wieloletniego doświadczenia długo nie wpada na trop mordercy.

 

 

Autorka przenosi nas w trudne czasy 1919 roku. Tuż po wojnie panuje bieda, chaos, poczucie zagrożenia. Ludzie próbują żyć normalnie, ale wszystkiego brakuje, krąży wielu kryminalistów, broń jest powszechnie dostępna, a policja dopiero się formuje. Smutna historia naszego kraju jest istotnym tłem narracji. Jednak bardziej przemówiła do mnie warstwa obyczajowa - ten duszny klimat małych miejscowości - wścibskość, zawiść, zazdrość, gdy komuś się powiedzie, wszechobecne plotki, zdolność do przemilczania własnych grzeszków. Tym bardziej doceniam ukazanie na tym tle jednostek niepokornych i inteligentnych...

Link do opinii
Inne książki autora
Światło i cień. Kuchennymi drzwiami
Katarzyna Majgier0
Okładka ksiązki - Światło i cień. Kuchennymi drzwiami

Porywająca saga, w której wielka historia splata się z codziennym życiem, przeszłość kryje sekrety, a miłość odmienia losy bohaterów... Minęło dwadzieścia...

Adam, Szczęściara i globalna katastrofa
Katarzyna Majgier0
Okładka ksiązki - Adam, Szczęściara i globalna katastrofa

Od tej decyzji nie ma odwrotu - likwidacja całego gatunku jest przesądzona. Ludzie z Ziemi - niewielkiej, prowincjonalnej planety w Układzie Słonecznym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy