Co to znaczy... 101 zabawnych historyjek, które pozwolą zrozumieć znaczenie niektórych powiedzeń

Krótka charakterystyka książki: - twarda okładka - małe kolorowe ilustracje- trafne symbole podtytułów - "zdjęcie" i krótki opis członków rodziny Bartusia ( głównego bohatera książeczki) do którego można w każdej chwili zaglądnąć w razie pogubienia się w tym kto jest kim - spis treści ( nie w każdej podobnej książce jest) ułatwiający wybór konkretnego związku frazeologicznego - zabawne anegdotki z życia Bartusia ( wiek około wczesnoszkolny) i jego rodziny, które świetnie tłumaczą znaczenie wielu związków frazeologicznych. Mój syn bardzo polubił tą książkę. Te krótkie podrozdziały zawsze czytam w ten sposób, że w pierw czytam tytuł, pytam czy wie co to znaczy, a potem czytam treść historyjki i ponawiam pytanie. Dzięki temu nawet jeśli nie do końca wiedział co to znaczy już poznał znaczenie konkretnego związku frazeologicznego i z łatwością zapamiętuje. Pytam też o te, które już poznał, stąd mam pewność, że nauka nie idzie w las. Znalazłam tu wyrażenia, które sama mylnie interpretowałam lub nigdy nie znałam! Przyjemna edukacja :-). Cały humor opiera się właśnie na bezpośrednim interpretowaniu konkretnych zwrotów przez Bartusia, który sprawia często wrażenie osoby która lekko upadła na głowę i udaje Greka, a jego rodzinka również przysparza dużo okazji do stworzenia humoru sytuacyjnego. Anegdotki są krótkie, ale wyczerpujące. Wielobarwne i interesujące dla dziecka. Polecam czytać dzieciom jako pomoc edukacyjną lub też czytać dzieciom z Zespołem Aspergera, dla których przenośnie, wieloznaczność, związki frazeologiczne są trudnym orzechem do zgryzienia.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Dobra, choć nie bardzo dobra. Bardzo dużo związków frazeologicznych wyjaśnionych zostało w bardzo przystępny dla dziecka sposób. Jednak niestety są i takie, których wytłumaczenia nie zrozumiałabym, mimo moich 25 lat. Ogólnie myślę, że sięgnę po tę pozycję, gdy moje przyszłe dziecko zacznie zadawać pytania.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)