Gdy młoda dziewczyna, Abbie Campbell, zostaje potrącona i zostawiona na pewną śmierć na bocznej drodze wioski Little Melham, miejscowa społeczność jest w głębokim szoku. Jednocześnie uruchomiony zostaje łańcuch wydarzeń, wskutek którego na jaw mogą wyjść głęboko ukryte sekrety.
Prawda o tamtym wieczorze zagraża zarówno małżeństwu, jak i dzieciom Ellie Saunders i kobieta musi za wszelką cenę chronić swoją rodzinę. A Ellie nie jest jedyną, która ma coś do ukrycia. Ona i jej siostra Leo żywią przekonanie, że mają już za sobą rozdział trudnego dzieciństwa, jednakże Leo dąży do poznania prawdy i ujawnia straszliwy sekret, który przez wiele lat był trzymany w tajemnicy.
Sąsiad Ellie, były detektyw Tom Douglas, uciekł do Little Melham w poszukiwaniu spokojnego życia i zostaje wciągnięty w sieć intryg i kłamstw.
Instynkt podpowiada mu, że to, co przydarzyło się młodej Abbie, było czymś znacznie więcej niż tylko tragicznym wypadkiem.
Spokojna angielska wieś ukrywa przerażające tajemnice, czyhające pod równo przystrzyżonymi żywopłotami, za zamkniętymi drzwiami eleganckich salonów i w niewypowiedzianych słowach...
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2018-03-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 488
Tytuł oryginału: The Back Road
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
"Jak łatwo dwoje bliskich sobie ludzi może zacząć poruszać się w przeciwnych kierunkach, być może w ogóle nie zdając sobie z tego sprawy."
Nie mogłam odnaleźć się w tej książce, liczyłam na przynajmniej dobry thriller, trzymający w napięciu, a otrzymałam powieść obyczajową z lekkim dreszczykiem. Mało w niej niepewności, drżenia serca i wyobraźni, za to sporo przewidywalności i sztuczności. Nie wiem, z czego wynika taka nienaturalność w dialogach, rwanych myślach bohaterów, szarpanych opisach, częstych zaprzeczeniach. Było mało składnie i przekonująco, jakby autorka dopiero uczyła się pisać, a przecież to już drugi tom serii, więc powinno być w miarę płynnie i wciągająco.
Drażniły mnie irracjonalne i infantylne zachowania bohaterów, zwłaszcza Ellie, zupełnie nie postępowała jak dorosła kobieta, matka dwójki dzieci. Zamiast jej współczuć, rodziła się we mnie antypatia do sposobu nakreślenia jej postaw i czynów. Doceniam pomysł na fabułę, ale już nie jego przedstawienie. Sporo brakowało mi w tej przygodzie czytelniczej, ledwo ją dokończyłam, zatem nie pozostawiła mnie z uczuciem przeżycia ciekawej rozrywki. Jednak czasem bywają dni, kiedy potrzebujemy naprawdę lekkiej lektury, zapychacza myśli odciągającego od istotnych problemów życiowych, może wówczas ta historia by się sprawdziła. Czytałam trzeci tom "Śpij spokojnie", który też mnie nie zachwycił, ale już było ciut lepiej, przynajmniej w pierwszej części. Jeszcze nie wiem, czy chcę dać się zaskoczyć kolejnymi odsłonami cyklu o Tomie Douglasie, swoją drogą mało go było w "Drodze ucieczki".
Little Melham, urokliwe i pozornie spokojne angielskie miasteczko, lecz w pięknych rezydencjach kryją się mroczne sekrety i ludzkie przywary, zaś przeszłość kładzie się cieniem na rodzinnych relacjach. Potrącenie przez nieznanego sprawcę szesnastolatki na lokalnej drodze niczym katalizator daje impuls do uzewnętrznienia się negatywnych emocji. Leo, trener personalny, odwiedza po wielu latach siostrę Ellie. Kobieta pragnie rozliczyć się z przeszłością, zdobywa się na odwagę i mierzy się ze wspomnieniami powiązanymi z rodzinną posiadłością. Nie można było wybrać gorszego momentu, aby nieświadomie wkroczyć w sieć kłamstw, niedomówień, tajemnic, intryg, fikcji i iluzji. Rozpoczyna się niebezpieczna walka o dotarcie do prawdy i sprawiedliwości.
bookendorfina.pl
Tom Douglas w tej książce jest raczej sąsiadem, a nie policjantem. Kilka przyjaźni acych sie małżeństw, a każde ma swoje mroczne tajemnice
Historia ogólnie ciekawa i mocno wciąga. Jednak nie czytało się jej jakoś strasznie szybko.
Nie wiem kto zakwalifikował książkę jako kryminał. Dla mnie to książka obyczajowa z malutkim wątkiem kryminalnym. Thriller to według mnie też nie jest. Akcja prawie nie wykracza za dom głównej bohaterki Elli, której ani nie współczuję ani nie zdołałam polubić. Mała miejscowość, porwanie i potrącenie nastolatki działa jak katalizator uwalniający możliwość dotarcia do wielu tajemnic, które mają mieszkańcy. Plusik za intrygujący początek zakończenie. Zupełnie takiego nie rozważałam. Zaskoczyło mnie. Książki Pani Abbott czyta się szybko i przyjemnie. Odpowiada mi styl pisania autorki.
Czternastoletnia Abbie Campbell zostaje potrącona przez samochód. Co jednak dziewczynka robiła sama w środku nocy w lesie? Okazuje się, że została porwana. Czy porywaczem była ta sama osoba, która ją uprowadziła? Wypadek dziewczynki porusza całą społeczność Little Melham, gdzie mieszkała dziewczynka. Szczególnie istotny wydaje się fakt, że Abbie została znaleziona przy bocznej drodze, której używają tylko mieszkańcy.
Do Little Melham przyjeżdża trenerka personalna, Leo Harris. Odwiedza ona swoją siostrę, Ellie, która przeprowadziła się do domu, z którym Leo ma same złe wspomnienia. Okazuje się, że Ellie ukrywa jakąś tajemnicę. Czy jest to związane z uprowadzeniem i wypadkiem Abbie?
Książka ta trafila w moje ręce zupełnym przypadkiem – kiedyś wpisałam pozycje Abbott na moją listę „do przeczytania”, a ostatnio ciocia przyniosła właśnie „Drogę ucieczki” z biblioteki. Postanowiłam więc wykorzystać moment (i pozbyć się kaca książkowego ;) ) i „porwałam” tę książkę. Muszę przyznać, że się nie zawiodłam! Może powinnam czytać całość serii o Tomie Douglasie po kolei, ale jak na razie nie mam problemu z ogarnięciem wydarzeń. Teraz zabieram się za „Obce dziecko”, a później… zapewne nadrobię zaległości i luki w historii detektywa Douglasa.
Nie pozwól mu się do siebie zbliżyć, bo cię zniszczy. Nie walcz z nim, bo cię pokona. Uciekaj. Nigdy nie pozwól mu się odnaleźć. Myślałam, że jestem...
Gdy Emma Joseph poznaje swojego przyszłego męża, Davida, to zupełny wrak człowieka. Jego pierwszą żonę zamordowano w jej własnym samochodzie chwilę po...
Przeczytane:2025-11-09, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2025, 52 książki 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, 12 książek 2025,
Autorka jest znana z tego, że często porusza w swoich książkach tematy przemocy rodzinnej na wszelaki sposób. Nie boi się wchodzić na krab rodziny i ukazywać z jakimi problemami musza się mierzyć dzieci, kiedy w domu jest przemoc, nadużywanie alkoholu, bądź zarobek na własnym ciele. I właśnie z tego względu nie każdy jest w stanie uwierzyć w to, co pisze, gdyż żyją w przeświadczeniu, że tak ogromna krzywda z pewnością musiała być podkoloryzowana. A ja wam powiem, że może ta opowieść jest ukazana od strony fikcyjnych postaci, ale takie wydarzenia naprawdę mają miejsce. I wiem o czym piszę. Na tym jednak stwierdzeniu wolę poprzestać.
Książka ma 477 stron poświęcony danej opowieści. Na końcu książki znajdziecie podziękowania oraz podobne w temacie propozycje czytelnicze. Wydana w średnim druku, nieco ciaśniej osadzonym z opowieścią dziejącą się na wsteczności i ukazaniu dzieciństwa głównych postaci, oraz czasu kiedy są już dorosłe i mają osobne miejsca zamieszkania. Początek to prawdziwy horror, który przyśpieszył bicie mojego serca, gdyż to tam znalazła się największa krzywda jakiej mogły doświadczyć małe dziewczynki. Nie tylko fizyczna przemoc, ale i psychiczna, która rzutuje na ich dorastaniu. W późniejszym czasie są już kobietami i jedna z nich pozostała w domu matki, lecz diametralnie go zmieniła. Jej powodzi się bardzo dobrze, ma wspaniałego podobno męża, którego jednak zdradziła. Wiemy, że tamten mężczyzna zaczyna ją napastować jak najgorszy stalker. Przez jakiś czas mąż kobiety jest owiany tajemnicą, bardziej się o nim wypowiadają, wiec nie możemy jednoznacznie stwierdzić, czy jest prawdą to, co zostało powiedziane. Pewnego dnia druga siostra po latach przemogła się i przyjechała w odwiedziny do dawno nie widzianej siostry. Po opisach widać jak obie to przeżywają i tutaj mimika ciała będzie mówiła jedno, słowa drugie, a umysł trzecie. Mamy tutaj też postać miłego sąsiada, który jest policjantem, gdzie będzie zamieszany w sprawy manipulacyjne. Niby treść prosta, jednak nadchodzi kolejny wątek. Pewna kobieta zostanie tutaj potrącona i pozostawiona. To zapoczątkuje setki pytań bez odpowiedzi i sekretów, które na tyle długo trwały, że niemal same wyprosiły się o ujrzenie światła dziennego. Bądźcie pewni, że im mniejsza wioska, tym gęściejsze sekrety przed światem ukrywa:-)
Książkę czytałam przez kilka dni dawkując sobie emocje, które potrafiły być dogłębnie poruszające. Opowieść skrzywdzonych to nie tylko zwykła historia, ale i oddziaływanie na nas samych, gdzie i nasze traumy potrafią się ujawnić. A nie każdy czytelnik lubi takie doświadczenie. Autorka zastosowała tutaj dużo gry psychologicznej i ujawniła boleści kobiet, których wiele osób samych mogło doświadczyć. Czasami wydaje nam się, że mając wszystko jesteśmy szczęśliwi. Przeczytajcie zatem tą książkę, żeby zobaczyć, że szczęście potrafi być widoczne tylko dla tych, którzy go sami nie mają. Naprawdę świetna książka, bardzo ją polecam:-)