Okładka książki - Dzikie wino

Dzikie wino


Ocena: 0 (0 głosów)

Opis od wydawcy

Michał skończył studia, pracuje w sklepie dziadka i spotyka się z Anią. Jego najlepszemu koledze rodzi się syn z wadą serca. Pomóc może tylko droga operacja. Znany przedsiębiorca obiecuje wysoką nagrodę dla mężczyzny, który uwiedzie jego córkę lesbijkę. Agnieszka jest w związku ze znaną dziennikarką, chcą zawrzeć małżeństwo we Francji, co bardzo nie podoba się biznesmenowi. Michał wyrusza do Warszawy, aby zdobyć pieniądze. Tam dowiaduje się, jaka ma być jego rola. Książka dla osób pełnoletnich.

Opis od dodającego książkę

Michał jest jedynakiem z dobrze sytuowanej rodziny. Po ukończeniu studiów na uniwersytecie wraca do rodzinnego małego miasta i pracuje w sklepie jubilerskim swojego dziadka. Daleko od wyścigu szczurów i wolny od ambicji i pragnień konsumeryzmu znajduje radość w spacerach po lesie, długich wycieczkach rowerowych i wędrówkach po pobliskich wioskach i miasteczkach. Michał ma prawie trzydzieści lat, jego ojciec chce, aby znalazł ambitniejsze zajęcie i założył rodzinę.

Akurat wtedy, kiedy Michał zaczyna spotykać się z Anią, miłą i nieśmiałą dziewczyną, która jest dziesięć lat młodsza od niego, nieszczęście spada na jego przyjaciela. Piotrowi rodzi się syn z poważną wadą serca. Konieczna jest bardzo droga operacja.

Przeglądając Internet, Michał natrafia na artykuł o bogatym biznesmenie ze stolicy o imieniu Bolesław. Konserwatywny przedsiębiorca oferuje wielką nagrodę pieniężną mężczyźnie, który uwiedzie jego córkę Agnieszkę, która właśnie oświadczyła publicznie, że jest lesbijką i zamierza poślubić Krystynę, dziesięć lat starszą od niej znaną dziennikarkę. Małżeństwa jednopłciowe są nielegalne w kraju, ale Krystyna ma podwójne obywatelstwo, jest także obywatelką Francji. Kobiety planują zawrzeć związek małżeński we Francji, co bardzo nie podoba się Kazimierzowi.

Michał wyrusza na ekspedycję do stolicy, aby zdobyć obiecaną nagrodę. Chce pomóc przyjacielowi, ale pociąga go również awanturniczy charakter przedsięwzięcia.

Podczas spotkania z przemysłowcem Michał dowiaduje się, na czym ma polegać jego rola. Sprawa okazuje się o wiele bardziej poważna i niezręczna, niż się spodziewał. Michał odkrywa, jak bardzo skomplikowane są relacje między Bolesławem, Agnieszką i Krystyną.

W humorystyczny i beztroski sposób powieść dotyka ważkich tematów miłości, przyjaźni, rodziny i rodzicielstwa. Pokazuje także, jak szczęśliwe może być spokojne życie na uboczu, kiedy lubi się ludzi, przyrodę, książki i swoje małe miasto.

Informacje dodatkowe o Dzikie wino:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-06-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788383512495
Liczba stron: 144
Język oryginału: polski

Tagi: romans powieść obyczajowa małżeństwo jednopłciowe małe miasto Pieniądze rodzina wada serca

więcej

Kup książkę Dzikie wino

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

– Glenfiddich? – Nie pytaj, Agnieszka. On nigdy nie słyszał. – Słyszałem. Szkocka whisky destylowana z jednego rodzaju słodu. Nazwa znaczy „Dolina jeleni”. – No, proszę. On wie, co to jest Glenfiddich! – Wiem nawet, że panie źle wymawiają to szkockie słowo. Ostatni dźwięk brzmi jak nasze „ch”, a nie „k” ani „cz”. Agnieszka wyszła, a ja siedziałem na sofie naprzeciw Krystyny, pokazując krocze jak samiec alfa. – Więc Bolesław chce kupić twoją spermę. Ile płaci? – Tajemnica handlowa. – Mnie możesz powiedzieć. Ja nie stanowię dla ciebie konkurencji. Nie dysponuję wymienionym towarem. – Prezes podał wysokość nagrody do wiadomości publicznej. Dlatego się zgłosiłem. – Tamta suma to była tylko przynęta. Poza tym Bolesław chciał mnie ośmieszyć tym wezwaniem do prawdziwych mężczyzn, żeby mi odbili Agnieszkę. Ile realnie oferuje? – Już mówiłem. Sto tysięcy euro. Krystyną machnęła ręką, pociągnęła dżinu i skrzywiła się. – Skończy się na ochłapie. Za jedną dziesiątą tej ceny można dostać spermę członka Mensy. Ty nie wyglądasz na zbyt lotnego. – Ale Agnieszka ma własne mieszkanie. Ty się nigdy czegoś takiego nie dorobisz – Krystyna wykonała szeroki gest wolną od napitku ręką, zakreślając komfortową przestrzeń wokół nas. Kulą w płot. Po wyrazie twarzy poznałem, że Agnieszce nie przypadł do smaku ten argument. Luksusowy penthouse nie był jej osiągnięciem. Ojciec jej kupił. Tak jak wszystko inne. Wątpię, czy posiadała cokolwiek, na co sama by zapracowała, co byłoby jej dziełem. Może właśnie dlatego pragnęła urodzić dziecko. Chciała udowodnić sobie i innym, że jest coś warta. Że nie tylko bierze, ale może coś dać. Czy istnieje rzecz cenniejsza na świecie, którą można dać, jak życie? Czym jest stworzenie projektu, maszyny, technologii albo wielkiej firmy wobec stworzenia jednego małego człowieka? Już nie mówiąc o tym, że dla większości ludzi dziecko jest jedyną szansą, żeby zrobić w życiu coś, co by miało ręce i nogi.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Smak oddalenia
Ernest Wit0
Okładka ksiązki - Smak oddalenia

Książka zawiera duży wybór wierszy haiku, które powstały w ciągu piętnastu lat uprawiania przez autora tego gatunku poezji. Większość z zawartych tutaj...

Sto polubień
Ernest Wit0
Okładka ksiązki - Sto polubień

Książka zawiera sto wierszy, które przedstawiają polubione z rozmaitych powodów osoby, rzeczy, miejsca, czynności i zjawiska. „lubię lekki wiatr...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy