Marzycie o dalekich podróżach i poznawaniu świata? Pakujcie walizki i bierzcie kurs na przygodę!
Dołączcie do Emi i Tajnego Klubu Superdziewczyn i przekonajcie się, że wszystkie drogi prowadzą do... Włoch!
Witajcie w krainie pizzy, sztuki i słodkiego nicnierobienia! Tajny Klub Superdziewczyn i Jednego Superchłopaka wyrusza na wyprawę po przepis na włoskie dolce vita. Nie będzie to jednak zwykła wycieczka! Odwiedźcie Rzym, wieczne miasto. W Weronie posłuchajcie historii słynnej pary zakochanych - Romea i Julii. W Wenecji, mieście na wodzie, wybierzcie się w rejs gondolą i podziwiajcie zachód słońca nad kanałami. Wreszcie zatrzymajcie się na dłużej w malowniczej Toskanii, gdzie czas płynie wolniej, a na przyjaciół czeka... nowa zagadka. Czy Tajny Klub oprze się pokusie jej rozwiązania? A może rzuci się w wir przygody, spróbuje rozszyfrować tajemniczą inskrypcję i przekona się, co jest prawdziwym skarbem? Ciao, Italia, nadciągamy!
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 256
„Czasem wielkie sprawy zaczynają się od porażek”.
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn i Jednego Superchłopaka wyruszają w niezwykłą podróż, by odkryć przepis na włoskie dolce vita. Nie będzie to zwykła wycieczka! Przyjaciele odwiedzą Rzym – wieczne miasto pełne historii. W Weronie poznają romantyczną opowieść o słynnych kochankach – Romeo i Julii. W Wenecji, mieście na wodzie, wybiorą się w rejs gondolą i zachwycą się zachodem słońca nad kanałami. Na dłużej zatrzymają się w malowniczej Toskanii, gdzie czas płynie wolniej, a na bohaterów czeka… nowa zagadka.
Czy Tajny Klub oprze się pokusie jej rozwiązania? A może rzuci się w wir przygody, spróbuje rozszyfrować tajemniczą inskrypcję i odkryje, co naprawdę jest najcenniejszym skarbem?
To kolejna część przygód Emi i jej niezawodnego tajnego klubu. Tym razem bohaterowie wyruszają do Włoch – kraju słynącego z zabytków, sztuki, pysznej kuchni i słonecznego klimatu. Jak zawsze, wyprawa staje się okazją do przeżycia emocjonujących chwil, zdobycia nowej wiedzy i pogłębienia relacji między przyjaciółmi.
Autorka w lekki, pełen humoru sposób łączy elementy przygodowe z edukacyjnymi. Czytelnik nie tylko śledzi losy bohaterów, ale także poznaje ciekawostki z zakresu włoskiej kultury, historii, języka i kulinariów. Styl autorki jest przystępny i atrakcyjny dla młodszych czytelników, co sprawia, że książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością. Postacie są wyraziste i różnorodne – każda z nich wnosi coś wyjątkowego do grupy. Mimo odmiennych osobowości łączy je prawdziwa przyjaźń, ciekawość świata i otwartość. Relacje między bohaterami ukazują, że różnice nie dzielą – przeciwnie, mogą wzmacniać zespół i uczyć wzajemnego szacunku.
Książka niesie ważne przesłania: że warto poznawać świat i inne kultury, bo podróże rozwijają empatię i otwierają umysł. Pokazuje siłę przyjaźni i współpracy – razem łatwiej pokonywać trudności i osiągać cele. Przekonuje, że nauka może być fascynującą przygodą, a nastolatkowie – odważni, samodzielni i ciekawi świata – mogą zdziałać naprawdę wiele.
To świetna lektura dla dzieci w wieku szkolnym – mądra, ciepła i inspirująca. Nie tylko bawi, ale również uczy i motywuje do odkrywania świata. Na uwagę zasługują liczne ciekawostki kulturowe i językowe wplecione w fabułę, które czynią tę książkę jeszcze bardziej wartościową.
Dla wszystkich fanek i fanów Tajnego Klubu Superdziewczyn i Jednego Superchłopaka to pozycja obowiązkowa. Polecam ją także rodzicom i nauczycielom poszukującym wartościowej i rozwijającej literatury dla dzieci.
[Współpraca @wydawnictwowilga]
Nowa przygoda i nowa zagadka do rozwiązania dla Tajnego Klubu. Przyjaciele muszą wziąć się do pracy, mimo że trwają wyczekane ferie zimowe...
Słodkie czy słone? Pasta czy pizza? Pietruszka czy bazylia? Poznajcie nowe pyszne hobby Emi i Tajnego Klubu Superdziewczyn! Przyjaciele biorą udział...
Przeczytane:2025-10-04, Ocena: 5, Przeczytałam,
Czy lubicie podróżować? W książce, o której chcę wam opowiedzieć spotkałam grupę dzieciaków, które dosłownie to uwielbiają. Kochają poznawać nowe miejsca i ich historię. Mowa o – dość popularnym – cyklu dla dzieci autorstwa Agnieszki Mielech „Emi i tajny Klub Superdziewczyn”. Tym razem kierunek Włochy, także „Ciao, Italia!”.
Przyznam, że do tej pory „Emi...” nie zawitała do naszej biblioteczki, jednak cykl był mi znany i bez wahania skorzystałam z oferty zrecenzowania jednej z przygód tej grupki. Dzieciaki zaimponowały mi od pierwszych stron, kiedy to założycielka klubu opowiedziała o tym, jak on powstał. Płynie z tego nauka, że nie zawsze trzeba dopasowywać się do grupy. Wystarczy znaleźć podobnych sobie wariatów i można stworzyć swoją.
A klub ten naprawdę prężnie działa, bo jego członkowie mają pasje, a te pasje są skutecznie podsycane przez ich rodziców. Książka „Ciao, Italia!” rozpoczyna się od wyjścia do opery. Jakże niedzieciowa rozrywka, można sobie pomyśleć. Ale... Wybrany zostaje spektakl przeznaczony właśnie dla młodszego widza, w tym przypadku jest to młodzieżowa interpretacja „Romea i Julii”. Dzieciaki idą w grupie, w towarzystwie przyjaciół, a przygotowania (m.in. wybieranie stosownego stroju) bardzo je angażują.
Opera bardzo się im spodobała. Zaczynają dyskutować o Weronie i balkonie Julii, który gdzieś tam jest i można go zobaczyć. Tak zaczyna kiełkować pomysł wyjazdu do Włoch. Okazją będzie zaproszenie na biennale. Tzw. włoscy przyjaciele rodziny postarają się ugościć młodych turystów i ich opiekunów. To będzie bardzo intensywny, ale jakże satysfakcjonujący urlop.
Teoretycznie zwiedzenie, to nie jest ulubione zajęcie dzieci w trakcie wakacji, dlatego jestem zachwycona, jak Agnieszka Mielech pisze o tych wszystkich zabytkach. To jak bohaterowie są nimi zafiksowani udziela się, czytelnikowi. Chce się rzucić wszystko i jechać do Włoch. W książce nie brak też włoskich powiedzonek, mentalności Włochów oraz włoskiego jedzenia, zresztą o nim autorka pisze też w taki sposób, że chce się samemu robić makaron. To wszystko jest niesamowite. Energia i pasja skumulowane w tej książce zarażają.
Autorka wplata w fabułę też coś na kształt zadania, tajemnicy. Bohaterowie mają iść za tajemniczymi śladami. Ciekawy wątek, ale – w mojej ocenie – niedopracowany. Widzę luki we wnioskowaniu. Chociaż może jest to wystarczające, jak na standardy powieści dla dzieci.
Takie książki są świetne, bo obalają mit, że z dziećmi nie da się zwiedzać. Emi i jej przyjaciele udowadniają, że nowe miejsca są fascynujące, a za zabytkami kryją się interesujące historie, Ich przygody rozbudzą ciekawość świata. Zachęcają do zobaczenia, spróbowania, zrobienia czegoś nowego.