Rok 1924. Z Muzeum Narodowego w Warszawie w tajemniczych okolicznościach ginie obraz „Kukułka” Józefa Chełmońskiego. W jego poszukiwania angażuje się Franciszka Tańska – malarka zmagająca się z niemocą twórczą. W pogoni za „Kukułką” Frania przemierzy eleganckie warszawskie restauracje, podrzędne spelunki, labirynty podwórek na Grochowie i nadwiślańskie plaże. W poszukiwaniach i w starciu z życiowymi problemami może liczyć na przyjaciół: Lolę, reporterkę rubryki high life poczytnego tygodnika, oraz Sándora, węgierskiego handlarza winem.
Swój udział w tym nieformalnym śledztwie mieć będą także m.in. łatwowierny stróż, tajemniczy hrabia, specjalista od dusz polskich romantyków i medium o wątpliwych kwalifikacjach.
Dzięki splotowi mniej lub bardziej przypadkowych wydarzeń Frania odkryje niewygodną prawdę na temat zaginionego dzieła i tym samym sprowadzi na siebie śmiertelne niebezpieczeństwo…
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2023-09-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Urokliwa przedwojenna prowincja. Bezcenna rzeźba i wyścig ze złodziejem zabytków… Wiosna 1925 roku. Frania Tańska wraz z kustoszem Skiełłą wpada...
Wiślany rejs i strzały na pokładzie luksusowego parowca… Lato 1925 roku. Frania Tańska z przyjaciółmi wsiada w Ciechocinku na luksusowy statek...
Przeczytane:2025-10-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku,
Audiobook
Lubię sięgać po powieści, których akcja dzieje się w Dwudziestoleciu Międzywojennym, bo uwielbiam klimat II RP. Tytułowa bohaterka to arystokratka, która po śmierci ukochanego w wojnie z Bolszewikami, postanawia przenieść się do Warszawy, aby zapomnieć o osobistej tragedii i rozpocząć nowe życie. Znajduje pracę w Muzeum Narodowym, z którego zostaje skradziony bezcenny obraz Józefa Chełmońskiego "Kukułka". Frania z dwójką przyjaciół postanawia znaleźć złodzieja obrazu.
Nie jest to nic wybitnego, czy zapadającego w pamięć, ale świetnie się bawiłam podczas słuchania tej książki. Napisana jest lekkim językiem i sporo w niej wątków komediowych. Przymykam oko na różne luki w akcji, czy nieprawdopodobne zdarzenia typu arystokratka pozująco nago dla grupki studentów obojga płci.
Pod kątem rozrywkowym to całkiem dobra pozycja na jesienne wieczory i poprawiająca humor. Polecam.