Anna Szczęsna w swojej książce maluje portrety czterech niezwykłych kobiet. Tytułowy gang różowych kapeluszy tworzą: Maria, Serafina, Barbara i Olga, które mimo wieku nie wahają się korzystać z życia. Jak odpowiedzą na miłość u schyłku życia? Czy stawią czoła codziennym problemom? Czy uda im się zeswatać młoda parę? I wreszcie jak babcie poradzą sobie na spływie kajakowym?
"Gang różowych kapeluszy" to ciepła, pełna humoru i optymizmu opowieść o jesieni życia, która mieni się tysiącem kolorów.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2016-06-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
👒 „𝓖𝓪𝓷𝓰 𝓻óż𝓸𝔀𝔂𝓬𝓱 𝓴𝓪𝓹𝓮𝓵𝓾𝓼𝔃𝔂” 𝓐𝓷𝓷𝓪 𝓢𝔃𝓬𝔃ę𝓼𝓷𝓪👒
„Życie to zmiana. Nic nie jest dane na zawsze. Jedyne, co możesz zrobić, to dostrzegać te jasne strony i na nich się skupić”.
Wszystko jest możliwe w Gangu Różowych Kapeluszy
▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪
To historia czterech kobiet.
Kobiet, które różnią się od siebie pod względem charakteru, przeżyć i bagażu życiowego. Jednak wspólnie tworzą naprawdę zgrany zespół. Akceptują swoje wady, wspierają się i bywa, że w nieco szorstki sposób okazują sobie troskę. Ich przyjaźń udowadnia, że każdy etap życia może zaskakiwać i nieść wiele dobrego.
Poznaj tej niezwykle silne kobiety i odkryj ich historie 🌸
Anna Szczęsna przestawia prawdziwe życie prawdziwych ludzi, bez zbędnych ozdobników - przedstawia fakty takimi, jakimi są. Jeśli chodzi o charakterystykę postaci, to autorka stanęła na wysokości zadania, stworzyła tak autentycznych, a zarazem sympatyczne bohaterki, że nie sposób ich nie polubić. Podczas czytania pozwoliłam sobie na chwilę wzruszenia i uśmiechu, bowiem autorka stworzyła tak piękną historię, że jestem pod wrażeniem do teraz. Pokazała, że życie na emeryturze też może być fajne, a ranga ich problemów może sięgać nawet po te „nastoletnie” rozterki.
„Gang różowych kapeluszy” jest przede wszystkim opowieścią niesamowicie prawdziwą, cudownie autentyczną, pozbawioną sztuczności czy przekoloryzowania. Tę historię czyta się jednym tchem, odnajdując na każdej stronie mnóstwo emocji. Opowiada o czterech kobietach, zupełnie zwyczajnych, które swoją przyjaźń stawiają na pierwszym miejscu. Dzięki temu ta powieść nie jest tak przekoloryzowana odbiera się ją bardzo osobiście, można nawet pomyśleć, że tą historię stworzyło samo życie. O takiej damskiej przyjaźni marzy każda z nas. Otuliła mnie swym ciepłem i sprawiła, że z uśmiechem na ustach skończyłam ją czytać! 🌸 I może ta książka nie jest powieścią, w której następują niesamowite zwroty akcji, kiedy akcja pędzi na łeb i na szyję, kiedy czytelnik nie może złapać tchu od nadmiaru wydarzeń. Ale czyta się ją naprawdę przyjemnie i można miło spędzić z nią czas.
Cztery różne kobiety od lat się przyjaźnią. Wspierają się, mimo że w bardzo szorstki sposób okazują sobie uczucia. Ale zawsze mogą na siebie liczyć. Barbara, Maria, Serafina i Olga mają bardzo różne problemy, ale wspólne próbują sobie z nimi poradzić.
Muszę przyznać, że mam bardzo mieszane odczucia co do tej książki. Liczyłam na bardzo lekką i zabawną historię. Czy to dostałam? Niby tak, ale myślałam, że więcej będę się przy niej śmiać.
Chociaż nie ukrywam, że była to łatwa i przyjemna książka. Fajne oderwanie od cięższych i brutalniejszych książek. Zwłaszcza po "Dziewczynie z sąsiedztwa", o której jeszcze pojawi się post.
Mimo, że książka jest lekka i przyjemna to zmusiła mnie do kilku przemyśleń. Bohaterkami są kobiety w wieku emerytalnym, z jakimś bagażem doświadczeń. Ich przeżycia pokazały mi, że nie warto zamykać się na nowe, a także, że gorsze chwile w przyszłości mogą przynieść coś dobrego.
No i chciałbym mieć w przyszłości takie szalone przyjaciółki, na które zawsze można liczyć ?
I chociaż nie do końca dostałam to na co liczyłam to i tak miło spędziłam z nią czas.
Kolejna ciepła opowieść autorki "Smutku Gabi". Wiktoria właśnie zerwała ze swoim chłopakiem i liże rany, uciekając do obcego...
TE ŚWIĘTA BĘDĄ INNE NIŻ WSZYSTKIE... Grudzień jest dla Luizy wyjątkowo pechowy. Zamiast przygotowań do świąt musi zmierzyć się z utratą pracy i porzuceniem...