Okładka książki - Gniew bogów

Gniew bogów



Tom 3 cyklu Krwiozaprzysiężeni
Ocena: 5.75 (4 głosów)

Czas, by bogowie ujawnili swą wściekłość.

Czas, by krew spłynęła po mroźnych ziemiach północy.

Czas ostatecznego rozstrzygnięcia.

Nad Vigrið nadciąga burza, gęsta od mitów, iskrząca magią, czerwona od krwii i żądzy zemsty.

Varg znalazł swoje miejsce wśród krwiozaprzysiężonych. Lecz ich próba dopiero się zaczyna. Na ich drodze staje cień ze starożytnych legend – smoczyca, której zabicie jest wyzwaniem rzuconym samemu przeznaczeniu.

Elvara walczy o każdy skrawek władzy, otoczona wrogami czającymi się w cieniu. By przetrwać nadchodzącą wojnę, musi ujarzmić pierwotną, nieokiełznaną furię boga-wilka.

Na północ ciągną hordy Lik-Rify, a w ślad za nimi podąża Gudvarr, tkając własną sieć intryg, pragnąc łask okrutnej bogini.

Wszystkie ścieżki splatają się w Wilczej Dolinie. Tam rozegra się bitwa, która zadecyduje o losie Vigrið. Tytaniczne starcie, w którym gniew bogów objawi się w całej swojej niszczycielskiej sile.

To koniec. A koniec będzie krwawy.

Informacje dodatkowe o Gniew bogów:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2025-06-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788383751429
Liczba stron: 0
Tytuł oryginału: Fury of the Gods
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Maciej Pawlak

Tagi: fantastyka

więcej

Kup książkę Gniew bogów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Gniew bogów - opinie o książce

Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2025-06-29, Ocena: 6, Przeczytałam,

  Nawet najpiękniejsza przygoda musi dobiec końca, by pozostały po niej pieśni, legendy, opowieści toczone gdzieś w ciepłych domach tych, którzy zazdroszczą ich bohaterom tego, co przeżyli... Końca musiała dobiec tym samym także wspaniała historia Johna Gwynne o losach bohaterów znakomitego cyklu fantasy „Saga o Krwiozaprzysiężonych”, w którym to ludzie zostali uwikłani w walkę narodzonych na nowo, bezwzględnych bogów. Serię tę wieńczy powieść „Gniew Bogów”, jaka to ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów.

 Orka, Elvara, Varg, Biorr i Gudvarr znaleźli się w samym centrum wojny bogów, gdzie po jednej stronie staje wilczy bóg Ulfrir wraz ze swą córką, zaś po drugiej przerażająca boska smoczycza Lik-Rifa oraz jej boski, szczurzy brat Rotta. Znaleźli, by walczyć o to, w co wierzą, by odzyskać swych najbliższych, jak i by wreszcie świat, jaki nadejdzie jutro, był tym choćby trochę lepszym, dającym szansę na szczęśliwszą przyszłość. I jak to z każdą wojną już jest, o wszystkim zadecyduje ostatnia, największa z bitew, która przyniesie rozstrzygnięcie, ale wraz z nim cierpienie, stratę, krew i śmierć. Oto rozpoczyna się decydujący akt walki o Vigrid...

 Wyczekując polskiej premiery tej powieści nie mogłam przestać rozmyślać nad tym, jak potoczą się losy moich ulubionych bohaterów - nie tylko tych dobrych, z Orką, Elvarą i Vargiem na czele, ale też i tych złych, wśród których mogę wymienić także najprawdziwszych, zwierzęcych bogów. I dziś już wiem, że ich życiowe ścieżki potoczyły się w absolutnie najlepszy możliwy sposób, niosąc niektórym z nich triumf, innym gorzki smak porażki, a jeszcze niektórym jakże niesprawiedliwą i niezasłużoną śmierć. John Gwynne doprowadził tę epicką sagę fantasy do końca w sposób piękny, mądry i w mej ocenie spełniający wszelkie pokładane przez nas oczekiwania.

 Podobnie, jak to miało miejsce w dwóch pierwszych tomach, tak i tym razem obserwujemy tu naprzemiennie wydarzenia związane z jednym z najważniejszych bohaterów, dzięki czemu cała ta relacja nabiera spektakularnego tempa, jak i dramatyzmu. Orka walczy o życie syna po tym, gdy udało mu się go odnaleźć...; Elvara mierzy się z nieznanym jej dotąd ciężarem władzy w wojnie, w której reprezentuje jedną z najważniejszych stron...; Varg jest coraz bliższy spotkania z zabójcą siostry...; zaś Biorr i Gudvarr starają się przetrwać w tym szaleństwie wojny ludzi i bogów, choć nie będzie to prostym. I mamy tu absolutnie wszystko - epickie bitwy, zaskakującą swoją postacią magię, polityczne knowania oraz namiętność. To klasyczne fantasy, ale podane w taki sposób, że wciąż czujemy się zaskoczeni.

 Świat tej powieści oczarowuje nas w jeszcze większym stopniu, gdyż jego przeszłość, boska obecność, ale też i nadchodzące zmiany względem chociażby postrzegania przez ludzi tych, którzy mają w sobie spaczenie krwią znienawidzonych i budzących strach bogów, stają się tu jeszcze ważniejszymi, wyraźniejszymi, bardziej obecnymi, To świat skandynawskich podań i mitów, ale ułożony przez Johna Gwynne zupełnie na nowo, co nas intryguje, zaskakuje i sprawia, że chcemy z niego czerpać jak najwięcej. Bo też jest w nim niezwykła tajemnica, jest coś z bohaterskiej baśni, ale jest też i cierpienie, które kreśli ludzkie losy bez choćby krzty współczucia, litości, zrozumienia. I to jest piękne, choć w jakiejś mierze bardzo smutne.

 Każda pieśń i każda saga musi mieć swoich bohaterów - i ta też ma, wspaniałych, czasami bardzo ludzkich, czasami posiadających swoje pochodzące od zwierzęcych bogów nadprzyrodzone zdolności, zawsze intrygujących, bo prawdziwych w tym, co czynią. To nie są szlachetni i idealni ludzie, gdyż nawet walcząca o swojego syna Orka, czy też jakże poczciwy i uczący się tak naprawdę wolności Varg mają swoje na sumieniu, popełniają błędy, marnują szanse na to, by być lepszymi. Ale za to ich lubimy, cenimy i cieszymy się ich obecnością, że oto są właśnie tak bardzo podobni do nas. Są tu też i bogowie - fascynujący, nieodgadnieni, zazwyczaj źli do szpiku kości i tchnięci mniejszym lub większym szaleństwem, ale i oni mają wspólnego z nami więcej, niż chyba byśmy chcieli.

 Jak to z każdym finałem serii bywa, tak i ten jednych zachwyci, innych rozczaruje. Jednakże wydaje mi się, że w tym przypadku tych drugich będzie niewielu, gdyż historia ta wieńczy losy ludzi i bogów naprawdę dobrze, znajdując gdzieś idealny środek pomiędzy happy endem, a gorzkim poczuciem współczucia, że tak to właśnie być musiało. Dla mnie najważniejsze jest to, że losy każdego z bohaterów zostały doprowadzone do punktu, o którym chcielibyśmy wiedzieć - niezależnie od tego, co i czy ogóle spotka ich coś jeszcze. Bo ta saga kończy się tu i teraz, dając nam poczucie spełnienia, satysfakcji, ale też i dumy, że oto mogliśmy ją poznać i że pozostanie ona z nami na zawsze.

 Znakomity przekład Macieja Pawlaka, pięknie i jakże klimatyczne ilustracje Roberta Łakuty oraz epickie wydanie tego tytułu przez Fabrykę Słów – to wszystko w połączeniu z pisarskim geniuszem Johna Gwynne składa się na tę powieść, którą poznać po prostu trzeba. Trzeba dla tej historii ludzi i bogów uwikłanych w wojnę o nowy świat, dla tych niezwykłych bohaterów, którzy stają się dla nas kimś bardzo ważnym i dla tego literackiego świata, jaki to w mej ocenie stanowi jedną z najpiękniejszych literackich rzeczywistości, jakie tylko powstały. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - brave_book
brave_book
Przeczytane:2025-06-30, Ocena: 6, Przeczytałam,
Są takie historie, których wyczekuje się z całych sił, a jednocześnie nie chce się ich zakończyć i odłożyć na półkę... Dla mnie "Gniew Bogów" był właśnie taką opowieścią.

Trzeci tom Sagi o Krwiozaprzysiężonych niesie z sobą porywający i niesamowicie wyczekany finał. Czy bohaterowie dokonają zemsty, spełnią swe ambicje, zaznają spokoju? Zastanawianie się, co spotka Orkę, Elvarę, Varga, Biorra oraz Gudvara, prześladowało mnie odkąd skończyłam 2 tom tej trylogii, a gdy zabrałam się za 3, to przepadłam bez reszty.

Dałam się zanurzyć w ten fascynujący świat utkany w nordyckim klimacie, pełnym fantastycznych istot, gniewnych bogów i niezrównanych wojowników. Opisy walk i potyczek to absolutny majstersztyk!

Ta historia to dla mnie po prostu arcydzieło. Pokochałam tu wszystko- świat, klimat, bohaterów oraz ich historie. Czas spędzony z tymi książkami będę wspominać jako czytelniczą ucztę najwyższego gatunku i długo jej nie zapomnę. Z pewnością też będę do niej wracać.

Po emocjonującym finale nie mogłam uwierzyć, że to już koniec, że historia Orki, Varga oraz Elvary dobiegła końca. Nie miałam pojęcia co teraz zrobić ze swoim życiem, a rozstanie z tą serią było tak bolesne, ze zdarzyło mi się uronić parę łez na myśl, że ostatnia strona Sagi już za mną.

Jeśli tak jak ja kochacie brutalne, dojrzałe fantasy, pełne krwawych walk, bezwzględnych reguł, zawistnych zatargów, postaci rządnych zemsty i z determinacją walczących o swoje, osadzonych w nordyckich klimatach i zmyślnie wykreowanym światem, to John Gwynne rozkocha Was w swojej Sadze tak jak mnie.

Niewiele jest takich historii, które z takim szturmem podbijają serce - w moim główni bohaterowie wywalczyli sobie miejsce od razu, z każdą książką umacniając je coraz bardziej. Ta trylogia wskoczyła do mojej życiowej topki i mam nadzieję, że na Waszych półkach również się rozgości. Heja!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2025-06-29, Ocena: 5, Przeczytałem,

,,Gniew Bogów" to już trzeci tom serii, która wciągnęła mnie od pierwszego tomu. Podobnie jak w poprzednich częściach tak i tutaj mamy dużo brutalnej walki. Będzie tutaj wiele krwi. Do samego końca nie wiadomo kto przetrwa, a kto nie.

 

Książka nie należy do cienkich książek, ale czyta się ją naprawdę dobrze i zapartym tchem. Mamy tutaj różne perspektywy. Każdy rozdział poświęcony jest innemu bohaterowi. Każda z postaci jest tutaj inna i każda z nich potrafi dostarczyć niemałych emocji.

 

Całość utrzymana jest w klimacie nordyckich wierzeń, co dodatkowo sprawia, że od książki nie można oderwać się.

 

Autor stworzył wspaniały świat, do którego jak wejdziecie nie będziecie chcieli szybko wyjść. Wszystko tutaj dopracowane i dokładnie przemyślane.

 

Malutkim minusikiem są jak dla mnie zbyt długie opisy walk. Nieco mnie one wynudziły, ale wiem, że niektórzy z Was będą właśnie zachwyceni takimi opisami.

 

Ogólnie książkę czytało mi się bardzo dobrze i szkoda, że to już ostatni tom z sagi Krwiozaprzysiężonch. 

 

 

Link do opinii

,,Gniew Bogów'' John Gwynne

@fabykaslow

 

Pragnę na wstępie życzyć wszystkim autorom żeby ich światy kończyły się TAK, jak trylogia o krwiozaprzysiężonych!

Autor wycisnął z tego świata dosłownie wszystkie soki

To najlepsza trylogia jaką może sobie wymarzyć osoba co lubi:

akcję za akcją

zemsta to będzie zemsta

zarówno bogaci bohaterowie, jak i antagoniści

bogaty świat

system niewolników arcyciekawy

dużo ciekawych stworów, Bogów

wikingowie są krwiści, a nie jakieś tam pitu pitu.

 

,,Plac zbryzgany był posoką, zaś w głębi, przy rozstrzaskanej bramie, piętrzyła się sterta trupów. Plątanina ramion, nóg i twarzy, wszystko blade jak sama śmierć. Ziejące zaschnięte rany przypominały rozdziawione w niemym krzyku usta.''

 

Widzicie to? Autor potrafi TAK opisać, aż strach zamykać oczy, taka realistyka. W całej tej grozie nie zabrakło ,,wesołego głupka'', który jest zły ale tak opisany, że śmieszny. Gudvarr! Jego przemyślenia są po prostu istną komedią :)

 

Przemyślenia Gudvarr'a ,,Mam na imię Gudvarr, ty tępa dzid0, zbeształ ją w myślach, a potem obleciał go strach. Co, jeśli rzeczywiście czyta w myślach?W końcu jest boginią.''

 

Jeszcze jeden cytacik :)

 

,,Prysnęła kr@w, trzasnęły k0ści, mlasnęło miażdż0ne ciał0.(...) W dwanaście uderzeń serca wszyscy drengrowie legli m@rtwi, na ubitej ziemi rozlała się wielka kałuż@ krw1.''

 

W szczególnej mierze w części trzeciej będzie poruszone niewolnictwo Spaczonych, to dlatego w większej mierze zostaje rozpętana ta wojna.

 

Odnalazłem w tej serii wszystko. Każdy rodzaj emocji. Smutek, żal, radość, ekscytację, zaskoczenie.

Podsumowanie autora to wyciskacz łez...

 

,,Widziałam Oskutred. Walczyłam z Karmicielami Kruków. Zniewoliłam wilczego boga. Zabił@m włąsnego ojca. Ile tej siły muszą jeszcze zobaczyć?''

 

Ile jesteście w stanie zobaczyć?

To świat wikingów, krwisty, pełen przygód i bardzo szybkiej akcji.

Dzięki (83 bohaterów!)Vargowi, Gudvarrowi, Elvarze, Orce, Biórrowi, Bogom, Krwiozaprzysiężonym, Spaczonym dzieciom, Wikingom, Stworom (m.in.mrozipająki) zleci 639 stron w tempie ekspresowym!

 

To była najbardziej przeze mnie oczekiwana książka w tym roku, finał trylogii. Pół roku odliczałem do czerwca!

Martwiłem się że coś tu nie pyknie, czegoś zabraknie.

Głupol ze mnie ? 

Teraz czekam na ekranizację, bo to musi być wydane na duży ekran po prostu MUSI! Jeśli ktoś jeszcze nie zaczął czytać tej historii to jeśli choć trochę lubicie historie o wikingach to po przeczytaniu części pierwszej pokochacie, po drugiej uzależnicie się a po trzeciej będziecie takimi maniakami jak Ja wychwalającymi pióro autora!

 

Dziękuję za uwagę i dziękuję bardzo dziękuję za egzemplarz książki od Wydawnictwa! 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Zgliszcza
John Gwynne0
Okładka ksiązki - Zgliszcza

"Zgliszcza", trzecia część cyklu "Wierni i Upadli" autorstwa Johna Gwynne'a, podejmuje temat porywającej batalii między dobrem i złem. Ziemie Wygnanych...

Gniew
John Gwynne0
Okładka ksiązki - Gniew

Król Nathair zajął twierdzę Drassil i zawładnął trzema z siedmiu Skarbów. Z pomocą Calidusa oraz królowej Rhin jest gotów zrobić wszystko, by przejąć resztę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy