Gdy dobro jest pozorne i obłudne, rodzi się większe zło
Znalezienie w Głuchych Górach bogatych złóż czerwonych diamentów sprawiło, że chciwa stolica republiki Madaeru przypomniała sobie o tym mroźnym regionie kraju. Lokalne plemiona zwane Dziećmi Gór (dine-Emor) musiały ustąpić przed inwazją przybyszy z południa.
Trzydzieści lat później w Grudzie, mieście zbudowanym przez intruzów dla ochrony kopalni i wygody ludzi tam pracujących, grasuje seryjny morderca. Rozwiązaniem sprawy zajmują się: wygnany ze stolicy śledczy Tai Muirier oraz pochodząca z miejscowego plemienia szefowa jednego z oddziałów straży Iga din-Tehabe. Dochodzenie obnaża pulsujące pod pozorami pokojowej koegzystencji: szowinizm, fałsz oraz wzajemną nienawiść. Przy ofiarach i w całym mieście odnajdowane są symbole sugerujące, że dine-Emor nie pogodziły się z zaborem swych pokrytych śniegiem ziem, a na pomoc wezwały pradawną magię.
Pod murami Grudy pojawiają się tajemnicze Istoty, których jedynym celem jest zabijanie najeźdźców. Sytuacja staje się coraz groźniejsza, bo bezmyślne dotąd potwory nabierają rozumu…
Pierwsza część dylogii.
Agnieszka Osikowicz-Chwaja to moja ulubiona polska pisarka fantasy. Potrafi w zaledwie kilku zdaniach naszkicować postaci, których losy pragniemy śledzić i za które trzymamy kciuki. Osadza je w intrygującym, ociekającym klimatem świecie, a następnie, jak gdyby nigdy nic, podkłada pod ten świat ogień. Kto przeżyje, kto zginie, kto pozostanie człowiekiem? Fantastyka stawiająca bardziej na pytania etyczne, empatię wobec bohaterów i psychologicznie niuanse niż na puste światotwórstwo to klejnot i ta powieść to właśnie taki mały brylant – precyzyjnie cięty dzięki świetnemu rzemiosłu, zachwycający dzięki artystycznej wrażliwości. Wojciech Gunia, pisarz
Czy Gruda i jej problemy są alegorią naszego świata? Symbolem trawiących ten świat gorączek? Społecznej zgnilizny i wynaturzeń? W dużej mierze tak właśnie to miasto odbieram. I dlatego również ta historia tak bardzo do mnie przemawia. Jej mroczny klimat, świetni bohaterowie i niezwykła sceneria. Czytajcie koniecznie! Paweł Stryjecki, Uncelek (bloger, recenzent)
Wydawnictwo: Alegoria
Data wydania: 2025-02-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
"Gruda. Śmierć Dzieci Gór" autorstwa Agnieszki Osikowicz- Chwaja ,to pierwsza część dylogii, która wciągnie czytelnika bez reszty! Polecamy nie tylko dlatego, że pozycję tę objęliśmy patronatem medialnym, ale dlatego, że książka jest inna niż te, które dotychczas czytaliśmy. To trochę sensacja, trochę kryminał z elementami fantasy. Połączenie tych gatunków dało nam całkiem nowe i świeże spojrzenie na tego rodzaju książkę. Historia przedstawia świat taki trochę jak nasz ale z elementami z przeszłości-brak telefonów komórkowych, obecność dorożek. Autorka po mistrzowsku oddała klimat gór i czyhających niebezpieczeństw. Istoty, które zbliżały się do miasta odegrały ogromną rolę w podtrzymywaniu napięcia. Już sama okładka wskazuje, że mamy do czynienia z "czymś" mrocznym, nieprzyjemnym i nieprzyziemnym.
Zacznijmy od tego czym jest Gruda- to niepowtarzalne miasteczko, stworzone przez intruzów dla ochrony kopalni, bogatej w złoża czerwonych diamentów. To właśnie tam toczy się akcja niesamowitej historii.
Mamy seryjnego mordercę. Najpierw jedno morderstwo, zaraz po nim kolejne. Zabójca za każdym razem stosował podobne metody- ofiary miały szyszki na oczach, kwietne wieńce na głowie, a nieopodal obecne były kamienie z namalowanymi tajemniczymi symbolami. Należy jeszcze wspomnieć, że ofiary tzw. Dzieci Gór należały kiedyś do plemienia dine-Emor, które uważane było za barbarzyńskie przez co część członków zdecydowała się opuścić owe plemię. Reszta uznawała ich za tchórzy i zdrajców.
Zaczęły pojawiać się kolejne morderstwa. Kto zabija? Czy przynależność plemienna ofiar ma znaczenie? Czy w ten sposób mają zapłacić za zdradę?
Książka zawiera mocne, krwiste i dość dobrze zobrazowane sceny. Może nie jest ich sporo ale są opisane w taki sposób, że nie jest łatwo o nich zapomnieć.
Autorka poruszyła wiele tematów- trochę tolerancji, zrozumienia-a może raczej jej brak, trochę miłości, przyjaźni. W interesujący sposób przedstawiła problem jakim jest zdrada plemienia oraz jakie konsekwencje czyhają na taką osobę, która dopuści się opuszczenia "rodziny". Sporo jest też nienawiści i szowinizmu.
Autorka fenomenalnie przykuła moją uwagę. Historia jest fascynująca, a intryga świetnie wykreowana. Takiego zakończenia kompletnie się nie spodziewałam. Myślę, że żaden czytelnik nie odkrył kto jest prawdziwym zabójcą. Historia urzeknie nie tylko miłośników książek fantasy ale i pasjonatów kryminałów!
Magia powraca, chociaż nikt już w nią nie wierzy. Las pamięta moc, która kilka pokoleń wcześniej sprowadziła na świat zamęt i zniszczenie. Teraz...
Ci, którzy nie odnajdą się w nowej rzeczywistości, zginą. Rebelia zmierza do ostatecznego zwycięstwa. Chciałoby się powiedzieć, że nadchodzi szczęśliwe...
Przeczytane:2025-05-08, Przeczytałem,
Książka muszę przyznać, że trzyma w napięciu. Zaczyna się od koszar najemników i Istot kierujących się w stronę miasta. Same te Istoty nadają nutkę tajemniczości. Przychodzą z gór, niby żywe, ale jakby martwe. Nikt nie wie kto je stworzył i nimi kieruje.
Potem akcja przenosi się wraz z jednym z bohaterów do Grudy. Miasta, które powstało na skutek rozrostu wydobycia w kopalni czerwonego diamentu. Jednak zaczynają się dziać w mieście dziwne morderstwa. Są mordowane Dzieci Gór (dine -Emor) inaczej zwani Duchami. Jest to jedno z lokalnych plemion o surowym wychowaniu i jeszcze surowszej tradycji.
Śledztwem zajmuje się jedna z dine - Emor Iga din - Techabe a pomaga jej przy tym Tai Murier. Podczas prowadzonego śledztwa nasuwają się różne pytania. Od zasadniczego kto jest sprawcą, po mniej znaczące, ale równie ważne. Jeśli chodzi o zagadkę morderstw znajdziemy rozwiązanie na kartach powieści. Jednak do głównego wątku dochodzą poboczne, których rozwinięcie niestety w tej części nie następuje. Jednak autorka daje informacje, że to nie koniec historii. Pozostaje czekać na dalszy ciąg. Gdyż jest jeszcze sporo intrygujących pytań, na które nie otrzymałam jeszcze odpowiedzi.
Książkę mi się czytało przyjemnie. Autorka sprawnie przeplata wątki kryminału z nutką fantastyki okraszone grozą. Podczas czytania masz wrażenie, że jesteś jednym ze śledczych, który prowadzi dochodzenie. Jednak jesteś na tyle w bezpiecznej pozycji jakbyś z boku na to wszystko patrzył. Nie mniej powieść wciąga w swoje strony. Nasuwa coraz więcej pytań i przeplata momentami grozy.
Idealna książka dla fanów kryminałów i horrorów. ( Czyli dla mnie:) ) Przy tej książce się nie nudziłam, akcja jest zwarta mimo wrażenia, że stoi w miejscu. Momentami jedynie mentorka Iga jest męcząca- może na to mieć wpływ jej pochodzenia. Osobiście polecam przeczytać i wyrobić sobie samemu zdanie na temat powieści i bohaterów. A czuje, ze autorka w drugiej części zaskoczy nas nie raz i odkryje do tej pory nie znane karty.