Już 13 listopada premiera książki "Kocio Czelodka i corne złoto" autorstwa Agaty Romaniuk z ilustracjami MalwinyHajduk, dziewiątej cześci bestsellerowej serii „Kocia Szajka" po śląsku, w porywającym tłumaczeniu Barbary Szmatloch. Zobaczycie sami jakie to hopsztosy będą się działy na łamach tej książki. Mała próbka poniżej...
Do stu tysiyncy polnych myszow! W Zobrzu, na grubie wonglo Guido, zacły sie dzioć take hopsztosy, ło kerych nawet kotkom, kocicom, kotom i kocurkom sie niy śniyło. Bo nogle straciył sie sztajger Lojzik Uszok, przewodnik po grubie, kery wielce przoł bergmonom i ślonskymu cornymu złotu. Kamraty zacły zgadować, eli ftoś go capnył i wywioz fort. Kocio Czelodka ugodała sie i zacła go szukać… Czelodka przerobiyła na dole swoja piyrszo szychta. Wszyscy kukali do sztolnie i trefiyli nawet wrymbiarka, kery sie wylynkli. Koty miały na swojich wonsach pulwer z wonglo, a w lufcie wisiała jakoś srogo tajymnica
Bo po Uszoku, jak łogonym zamyrdać, niy było śladu. Komu zawodzoł tyn stary sztajger? Może zawicowoł ś niego zymstliwy Bebok? A może faflok kanarek cosik wyśpiywoł bez cufal? Coby wszysko szafnońć, trza sie było brać za robota. Bo hned Barborka, na kero rychtowali sie jak zawdy grubiorze i piyrszy roz Kocio Czelodka…
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2024-11-13
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 120
Tłumaczenie: Barbara Szmatloch
Ilustracje:Malwina Hajduk
Kocia Szajka pochodzi ze Śląska, a nam przyszło długo czekać na pobrudzoną węglem górniczą zagadkę kryminalną. Cóż. Widać w tej branży jest wyjątkowo spokojnie. Jednak pewnego dnia koty odwiedzi zaniepokojona aspirantka Walerka Koczy. Jej wujek, który jest sztygarem i przewodnikiem w kopalni, najprawdopodobniej został porwany. Ostatni raz widziany był , kiedy oprowadzał wycieczkę po korytarzach tejże. Kocia Szajka jedzie do Zabrza, aby zbadać tę sprawę i pomóc przyjaciółce.
„Kocia Szajka i czarne złoto” to bardzo wciągający kryminał dla dzieci. Agata Romaniuk zadbała o napięcie od pierwszej do ostatnie strony. Kiedy poznajemy szczegóły tej sprawy w naszej głowie pojawia się wiele pytań i ja się bardzo cieszę, że moje dzieci te pytania zadały. Główkowały razem z cieszyńskimi kotami, odkrywały nowe dowody, wymyślały kolejne scenariusze wydarzeń. I ogromnie się tym ekscytowały, a przez to i samą historią.
Agata Romaniuk genialnie wprowadza dzieciaki w górniczy świat. Czytelnicy mogą razem z bohaterami książki zwiedzić korytarze kopalni, popatrzeć na górnicze maszyny i galowe mundury. Dowiedzą się, jak transportuje się węgiel na powierzchnię i poznają legendarnego Beboka. Autorka zmyślnie wplotła w fabułę i charakterystyczne pojęcia, ale też to jak wygląda praca pod ziemią np. jednym ze świadków jest kanarek, który opowiada, jak te ptaki przysłużyły się górnikom.
Ależ ta książka się udała. Angażująca sprawa kryminalna i ciekawe górnicze tło sprawiły, że moje dzieciaki nie mogły się od niej oderwać. Powiem wam, że i cieszyńskie koty, i ich twórczyni – czyli Agata Romaniuk – są ciągle w dobrej formie.
Przybij piątkę Kociej Szajce i daj się porwać detektywistycznej przygodzie! Emerytowany komisarz policji kot Bibi Lolo nie ma złudzeń - jego kariera dobiegła...
W cieszyńskim ratuszu szykuje się uroczysty bankiet, którego atrakcją mają być słynne w całym mieście kanapeczki ze śledziem. Tymczasem w sklepie rybnym...