Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 200
„Kwietniowy śnieg” Rosamunde Pilcher to lekka, łatwa i przyjemna lektura na popołudnie i wieczór, którą szybko i miło się czyta. Autorka opowiada historię rodzeństwa – dwudziestoletniej Karoliny i jedenastoletniego Jody’ego, którzy decydują się na dość szaleńczą podróż z Londynu do Strathcorrie w Szkocji. Mają nadzieję spotkać się tam ze swoim najstarszym bratem Angusem, opowiedzieć mu o najnowszych wydarzeniach i skłonić do osiedlenia się w Londynie. Wyruszają w tę długą drogę starym, pożyczonym samochodem w tajemnicy przed swoją macochą. Niespodziewane pogorszenie pogody w Szkocji, śnieżyca i nieprzygotowany pojazd stają się powodem wypadnięcia z drogi i utknięcia w zaspie. Rodzeństwu udaje się znaleźć schronienie w pobliskim majątku ziemskim Cairney położonym niedaleko od Strathcorrie. Jak się później okazuje ta niespodziewana i nieplanowana wyprawa stanie się przyczyną wielu nieoczekiwanych zmian w życiu rodzeństwa.
Czy Karolina i Jody odnajdą brata? Jakie niespodzianki czekają ich w Cairney?
Niezbyt rozbudowana fabuła, mało realizmu i niestety duża przewidywalność wydarzeń nie pozwala do końca zachwycić się tą powieścią. Taka typowa trochę naiwna, romantyczna historia, jakich można spotkać wiele. Jak dla mnie autorka zbyt szybko zakończyła tę powieść. Wygląda to tak, jakby dopiero co rozpoczęte wątki otrzymały nagle podsumowanie. Niemniej spędziłam z tą lekturą miły wieczór. Jeśli chcecie się odprężyć i wyłączyć po ciężkim dniu to „Kwietniowy śnieg” może Wam w tym pomóc.
Powieść obyczajowa popularnej autorki, historia odkłamywania własnej przeszłości i odkrywania siebie na nowo. Selina Bruce niebawem ma wyjść za mąż. Nie...
Toby pierwszy raz przeżywa śmierć przyjaciela, uczestniczy w narodzinach i jest świadkiem rodzącego się uczucia. Starzejąca się samotna panna Cameron dopiero...
Przeczytane:2014-05-28, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2014 roku,