Puki to mały pluszowy miś, który spełnia wielkie podróżnicze marzenia. Co więcej, Puki istnieje naprawdę i razem ze swoją przyjaciółką - pisarką Asią - jeździ po całym świecie, aby opowiadać potem o tym dzieciom. Zdjęcia z jego podróży znajdziecie m.in. na stronie www.mispuki.com
Każda wyprawa z Pukim to gwarancja wielkich emocji i niezapomnianych wrażeń oraz dawka wiedzy o najciekawszych zakątkach Polski i Europy.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2025-06-04
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 64
Miś ma na imię Puki i istnieje naprawdę. Wraz z pisarką poznaje różne zakątki Polski. Tym razem za sprawą magicznego globusa przeniesie się do Krakowa, by dowiedzieć się czy w Legendzie o Wawelskim Smoku jest ziarno prawdy.
Książeczka napisana jest w postaci dziennika z podroży. Mały, pluszowy Miś, opowie nam jak znalazła się w Krakowie. Jak płynął statkiem ,,Legenda" i jak poznał kota, któremu na imię Smok. Opowie o nocy spędzonej na Wawelu i o nocy w szkole Alchemii. Oprowadzi nas również po Planetach, runku i Collegium Maius.
Książeczka przybliża nam Krakowa. Jego najważniejsze miejsca. Napisana jest prostym językiem, a historia w niej zawarta jest ciekawa i angażująca. Wraz z Misiem przeżyjemy wiele emocji. Dopełnieniem tekstu są tutaj przepiękne ilustracje, które pobudzają wyobraźnię i pomagają zrozumieć małym czytelnikom czytany tekst.
,,Miś Puki na tropie smoka wawelskiego" to świetna książka dla dzieci od 3 lat. Będą nią z niej zadowoleni zarówno przedszkolaki jak również nieco starsze dzieci. Polecamy!
Seria przeznaczona dla dzieci, które rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem, zapewniająca: przyjemne wprowadzenie w świat liter, słów i zdań; pełne humoru...
Rozpocznijcie przygodę z czytaniem z serią "Książkożercy"! Odkryjcie tom nowego cyklu "Sylabami" - książek do nauki samodzielnego czytania metodą sylabową...
Przeczytane:2025-10-19, Ocena: 5, Przeczytałam,
Jest piosenka o musze w mucholocie, która leci do Krakowa, a ja chciałabym wam przedstawić jeszcze jednego osobnika, który obrał ten kierunek, misia podróżnika o imieniu Puki. On akurat przenosi się do dawnej stolicy Polski za pomocą magicznego globusa. Planuje trochę pozwiedzać, a także sprawdzić, czy w legendzie o smoku wawelskim jest ziarno prawy. Relację z jego podróży możecie przeczyć w książce „Miś Puki na tropie smoka wawelskiego”.
Kraków jest miejscem wartym odwiedzenia. Jego walory turystyczne są bezdyskusyjne. Pamiętam, że pierwszy raz byłam tam w wieku 8 lat i miasto mnie zachwyciło, a byłam raczej dzieckiem, które standardowo podchodziło do zwiedzania (czytaj: „nuuuda!”). Jednak spacer po Krakowie zrobił na mnie wielkie wrażenie, a widoki, zabytki utrwaliły się w mojej głowie, jak zdjęcia na kliszy.
Książka o misiu Pukim może być zarówno świetnym towarzyszem podróży, jak i bajką o walorach historyczno-krajoznawczych. Dla małego misia zwiedzanie wielkiego miasta to niewątpliwie ogromne przeżycie. Podczas tej wycieczki poznaje życzliwych ludzi (i zwierzęta), które ułatwiają mu zwiedzanie, jak i opowiadają co nieco o odwiedzanych miejscach. Do tego mamy zagadkę do rozwiązania: Jak to było z tym smokiem wawelskim? Puki niczym zręczny detektyw zbiera informacje i wyciąga z nich wnioski. Dzięki tym elementom książkowy spacer po Krakowie jest również świetną przygodą.
Opowiadam o Pukim, a zapominałam wspomnieć o jego właścicielce i autorce książki Asi Olejarczyk. Nie mam pojęcia, jak wpadła ona na pomysł, aby zwiedzać świat z pluszakiem w plecaku, ale jest to na swój sposób urocze i świetnie, iż przerodziło się to w serie bajek dla dzieci. Bo Olejarczyk potrafi fajnie pisać. Z nudnego oglądania – jak mogą postrzegać zwiedzanie młodzi turyści – tworzy świetną przygodę. Pokazuje, że poznawanie nowych miejsc jest zabawne i ekscytujące.