Okładka książki - Mleczna droga

Mleczna droga


Ocena: 6 (1 głosów)

Debiut na polskim rynku jednego z najciekawszych współczesnych włoskich twórców komiksu! Rozgrywająca się na włoskiej prowincji groteskowa komedia, która przeradza się w psychologiczny thriller o seksualnej obsesji i emocjonalnym uzależnieniu. Związek Marco i Stelli zostaje wystawiony na próbę, gdy ich ścieżki skrzyżują się z Lulu – samotną matką z dzieckiem i podejrzaną przeszłością. Marco zaczyna się nią coraz bardziej interesować i odkrywa, że budzi się w nim pożądanie, które wkrótce staje się obsesją. Tymczasem Stella nie zamierza porzucić swoich romantycznych wyobrażeń o idealnej relacji, a Lulu nic tak nie nudzi jak porządek i przewidywalność.

W komiksie, który został nagrodzony Premio Micheluzzi czy Comic Barcelona Award i trafił do oficjalnej selekcji prestiżowego Międzynarodowego Festiwalu Komiksu w Angouleme, Miguel Vila obnaża hipokryzję, niepewność i niewysłowione pragnienia swoich bohaterów.

Informacje dodatkowe o Mleczna droga:

Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2025-06-20
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788368331240
Liczba stron: 176
Język oryginału: Dulce de leche
Tłumaczenie: Mateusz Kłodecki

więcej

Kup książkę Mleczna droga

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mleczna droga - opinie o książce

Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2025-07-08, Ocena: 6, Przeczytałam,

  Ich troje, gorąca namiętność, zazdrość i ścieżka, która nie może doprowadzić do szczęśliwego zakończenia... - takie oto klimaty niesie nam sobą znakomita komiksowa opowieść Miguela Vili pt. ,,Mleczna droga", jaka to ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu. To debiut tego włoskiego autora w Polsce, który to z pewnością zapamiętamy na długi i który to sprawi, że będziemy z wielką ciekawością wyczekiwać na kolejne jego dzieła. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.

 

 Opowieść ta rozpoczyna się od słów ,,Wszystko gra"?... Otóż w życiu Marco i Stelli nie gra nic, gdy oto mieszkają osobno, spotykają się co jakiś czas, nie potrafią czerpać przyjemności z seksu i ranią z każdym dniem bardziej, by za chwilę przeprosić. I w tę ich niezdrową codzienność wkracza nagle samotna matka małego dziecka - Ludovica. Marco ulega fascynacji Lulu, bojąc się przyznać do tego przed samym sobą, jak i oczywiście przez Stellą. Tyle tylko, że ona bardzo szybko zauważy, że coś jest nie tak. Od tej chwili tych troje życiowych rozbitków zmierza ku katastrofie, przed którą nie może ich ocalić nic i nikt...

 

 Miguel Vila stworzył przejmujący, mroczny, ale też i bardzo gorzki w swej wymowie obyczajowy thriller z elementami odważnej erotyki. Thriller, będący opowieścią o nas, o naszych czasach i o naszej nieumiejętności kochania i bycia kochanym, czego to tak naprawdę doświadcza każde z trzech bohaterów tej historii. Bo tutaj do głosu dochodzą lęki i zaspokajanie ich niezdrową żądzą, która daje złudne poczucie bezpieczeństwa na chwilę, tylko na chwilę. To obraz naszej rzeczywistości, która jest dokładnie taką samą we Włoszech, w Niemczech, w Polsce i każdym innym zakątku współczesnej Europy.

 

 Zaczytując się w tę opowieść obserwujemy chorą relację pomiędzy Marco, Stellą i Lulu, gdzie każde z nich dąży do czegoś innego - bycia szczęśliwym, do ucieczki przed prawdą o swej niedoskonałości, poszukiwaniem mocnych wrażeń, które odgonią nudę. I kłopot w tym, że nie da się pogodzić tu interesów tych bohaterów, wobec czego każdy z nich - w mniejszym, lub większym stopniu, będzie musiał cierpieć. W tle pojawiają się również rodzinne traumy, przemoc, poczucie bycia słabszym i gorszym, zaś wszystko to prowadzi nas i tych bohaterów do smutnych i gorzkich chwil, gdzie nie ma miejsca na ,,może jakoś to będzie", bo nijak nie będzie. I jest to trochę pokręcona historia - owszem, ale też i jest ona do bólu prawdziwą w tym naszym pokręconym świecie.

 

 To komiks dla dorosłego czytelnika - przede wszystkim z uwagi na dużą porcję erotycznych, czasami naprawdę mocnych scen, które zostały ukazane tu bez żadnych ułagodzeń..., ale też i z uwagi na wymowę tej opowieści, gdzie na naszych oczach kończy się coś, co chyba można by mimo wszystko nazwać miłością - trudną miłością, a w jej miejsce nadchodzi zatracenie. Bo każdy z tych trojga bohaterów doznaje upadku - moralnego, egzystencjalnego, duchowego, a to jest smutne, gorzkie i ciężkie w odkrywaniu. Choć jest też i fascynujące, ale do tego trzeba dojrzeć i dorosnąć.

 

 Bardzo ciekawie przedstawia się ilustracyjna postać tego tytułu, gdzie mamy bardzo mocne w swej wymowie, niezwykle surowe i realistyczne, a czasami wręcz brzydkie rysunki, które obrazują codzienność życia bohaterów, ich seksualne fantazje i chwile upadków. Czasami jest to klasyczny układ kadrów, czasami zaś pojedyncze obrazki, które w znakomity sposób dopełniają głównej osi relacji. I do tego dochodzi stonowana kolorystyka, by znów nie było zbyt ładnie i zbyt mocno oderwanie od realnego życia.

 

 Ten komiks porusza, chwilami uderza z wielką siłą, jak i skłania do wielu przemyśleń i refleksji - raczej spod znaku tych smutnych. Bo to nie jest lekka i przyjemna rozrywka, ale właśnie gorzkie spojrzenie na upadek nas i naszego świata, gdzie to nie ma już chociażby śladu po magii erotycznej tajemnicy, którą to skutecznie zabił powszechny dostęp do Internetu i wszystkiego, co tylko wiąże się z seksem. To również odważna teza autora, że miłość w dzisiejszych czasach nie istnieje - teza, z którą osobiście zgadzam się. Wreszcie jest to komiks o niedojrzałości ludzi - nie koniecznie pod względem wieku, ale raczej pod kątem gotowości do tego, by brać odpowiedzialność za siebie i za tych, którzy są dla nas ważni.

 

 

 Komiksowa opowieść Miguela Vili pt. ,,Mleczna droga", to rzecz znakomita - trudna, gorzka, smutna i czasami nawet nieprzyjemna w odbiorze, ale z pewnością znakomita. I dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł. Bo to wielka literatura.

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy