Otchłań ma wiele twarzy i istnieje w każdym czasie. Może czaić się w lodzie i śniegu, gdzie eksploratorzy próbują odnaleźć informacje na temat nieznanego im świata. Potrafi kryć się w krasnoludzkich twierdzach. Pojawia się w światach wirtualnych, nad którymi ludzkość podobno sprawuje pełną kontrolę. Mogłoby się wydawać, że najstraszniejsza jest Otchłań widziana w oczach drugiego człowieka... A jeśli jest ona tylko odbiciem tego, co nosimy w sobie?
Otchłań ma wiele imion: Zło, Lęk, Władza, Śmierć. I choć wiadomo, że droga ku niej jest drogą bez powrotu, niezmiennie uwodzi jak śpiew mitycznych Syren.
Zbiór opowiadań ,,Muzyka Otchłani" Michała Cholewy to podróż przez czas i przestrzeń, w której Czytelnik musi zmierzyć się z pytaniem, co może kryć się za tą pozorną harmonią i czy na pewno ocaleje ten, kto jej słucha, czy może ten, kto rozumie, czym grozi podążanie za jej głosem...
Wydawnictwo: WarBook
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 352
Ludzkość po Dniu nadal mierzy się z zagładą dotychczasowego porządku. Największe zagrożenie, Sztuczne Inteligencje, mają jednak dużą konkurencję w...
Zbiór opowiadań ze świata Algorytmu wojny. Niezwykłe historie, echa wydarzeń z czasów po Dniu. Doskonały sposób...
Przeczytane:2025-12-03, Ocena: 6, Przeczytałam,
Każde z opowiadań zostało utrzymane w mniej lub bardziej zimowym klimacie, co ogromnie mi się podobało, dodawało to wspaniałej atmosfery. Oprócz tego mamy tu baaaardzo szeroki przekrój tematyczny. Jest groza z XX wieku, krasnoludzka twierdza fantasy oraz futurystyczne klimaty (te spodobały mi się najbardziej!).
Zazwyczaj opowiadania w zbiorach mają różny poziom, raptem jedno lub dwie można by uznać perełkami zbioru - tutaj niemal wszystkie utrzymane są na naprawdę wysokim poziomie i z trudem przychodzi mi wskazanie najlepszego. Gdybym jednak miała to zrobić to jako najlepsze wskazałabym 2 i 5, potem 6,3,1 i na koniec 4.
Tytuł również nie jest bez znaczenia, co mnie miło zaskoczyło, bo zazwyczaj odnosi się od do jednego z opowiadań, a tutaj muzyka odgrywa mniejszą lub większą rolę w każdym z opowiadań. Przybiera przeróżne formy i autor zaserwował nam szeroki wachlarz muzycznych możliwości ?
Myślę, że ta książka trafi do mojej tegorocznej topki, była naprawdę wspaniała i świetnie spędziłam z nią czas. Często wracałam do niej myślami, opowiadania mi się nie dłużyły, a wręcz przy każdym czułam niedosyt. Te historie są tak dobre, że spokojnie mogłyby zostać rozwinięte do roli pełnoprawnych powieści lub nawet serii. Przy czytaniu towarzyszyło mi mnóstwo emocji i nieustanne zaciekawienie.
Czapki z głów dla pracy oraz pomysłów autora, to znakomite opowiadania. Żałuję, że tak niewiele się widzi tę książkę w bookmediach, naprawdę zasługuje na większy rozgłos i uwagę. Świetny tytuł, moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla fanów opowiadań, szczególnie polskich autorów. Czytajcie, bo warto, to jest bardzo dobre, wręcz genialne!