Wyciskająca łzy i łamiąca serce powieść wielokrotnie nagradzanej autorki. Idealna dla fanów Adama Silvery, Kathleen Glasgow i Laury Nowlin.
Jest jedna strona tamtej chwili. I druga.
Przed. I po.
U progu długiego, gorącego lata najlepsze przyjaciółki, Elk i Mab, muszą zmierzyć się z nagłą śmiercią, która zmieni wszystko.
Jedno tragiczne zdarzenie pociąga za sobą konsekwencje, od których nie da się uciec.
Pełna emocji historia, która rodzi pytania o miłość, duchy i niezachwiane więzi przyjaźni.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2025-08-27
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: US IN THE BEFORE AND AFTER
,,My przed, my po" to odurzająca, niesamowicie klimatyczna i ważna opowieść, którą z jednej strony chciałoby się delektować jak najdłużej, z drugiej jednak, ciekawość, jak dalej potoczą się burzliwe losy głównej bohaterki, a także jak zostanie poprowadzony niesamowity, choć przejmujący wątek paranormalny, nie pozwalają nawet na najkrótszą przerwę w lekturze. I choć zamroczony skrajnymi emocjami czytelnik doskonale zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie ta podróż przybierze formę bolesnego doświadczenia, w szalonym tempie pochłania kolejne słowa, by czym prędzej dotrzeć do intrygujących, finałowych stron. Tylko czy przyniosą one tak wyczekane ukojenie? Gdzie zaciera się granica między prawdą a złudzeniem? I czy ból po starcie jest możliwy do ukojenia?
Jenny Valentine nakreśliła wyjątkowo przeszywającą historię o jednym tragicznym, niespodziewanym wydarzeniu, które diametralnie i nieodwołalnie zmienia życie wielu osób, naznaczając je cierpieniem, tęsknotą i wyrzutami sumienia. To jedna z tych przeszywających na wskroś, sensualnych, jakże intymnych opowieści o radzeniu sobie ze stratą, o samotności, o emocjach, których nie sposób czasem ogarnąć umysłem, a jedynie sercem, cierpiącym, wystawionym na zbyt wielką próbę wytrzymałości. Dopełnienie tej przepięknej opowieści ciekawym wątkiem paranormalnym nadaje jej hipnotyzującego, przeszywającego klimatu, w skutek czego poznawana historia porusza najczulszą strunę i pozostawia po sobie ślad w sercu już na zawsze.
,,My przed, my po" jest piękną, wzruszającą, ale i niesłychanie bolesną, przeszywającą na wskroś historią o żałobie, paraliżującej tęsknocie i radzeniu sobie ze stratą bliskiej osoby. To wyjątkowy hołd dla prawdziwej przyjaźni, która niestety nie miała szczęśliwego finału, a jednak niesie za sobą nadzieję i motywację, by mimo ciężkich chwil i żałoby, wciąż walczyć o siebie. Niezapomniana uczta literacka! Polecam całym sercem!??
Czy kiedykolwiek miałeś(-aś) wrażenie, że jedno wydarzenie przecięło Twoje życie na pół - na ,,przed" i ,,po"?
,,My przed, my po" Jenny Valentine to historia, która zaczyna się od końca. Już na pierwszych stronach wpadamy w sam środek tragedii, ale prawda o tym, co naprawdę się wydarzyło, odkrywa się przed nami powoli - jakby autorka chciała, żebyśmy sami poskładali rozsypane kawałki. Elk i Mab - najlepsze przyjaciółki, które znały się jak nikt inny - stoją w obliczu straty, której nie da się opisać jednym słowem. Ich więź jest jak lina, która trzyma obie nad przepaścią, ale czasem ta lina potrafi boleśnie uwierać.
Valentine łączy prostotę języka z liryczną narracją, dzięki czemu każda scena jest nasycona emocjami. Opisy lata, morskiego powietrza i chwil pełnych śmiechu kontrastują z ciszą po tragedii. Czas w tej książce płynie nieliniowo - przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a w tle pojawiają się duchy. Nie tylko te dosłowne, ale też te z przeszłości, które przypominają, że ból nie znika, tylko zmienia kształt.
Najmocniej uderzyła mnie szczerość w pokazaniu różnych sposobów radzenia sobie z żałobą. Elk zamyka się w sobie, Mab szuka działania, France i Knox wnoszą inne perspektywy. To świat, w którym każdy próbuje jakoś oddychać, choć powietrze wydaje się gęste od niewypowiedzianych słów.
I jest jeszcze ten moment - plot twist, który zmienia wszystko. Myślisz, że rozumiesz historię, że wiesz, co się stało. A potem nagle okazuje się, że to, co brałeś za prawdę, jest tylko częścią obrazu. To uderza jak fala, odbiera oddech i zostaje w głowie długo po zamknięciu książki.
,,My przed, my po" to powieść o przyjaźni, która przetrwa nawet wtedy, gdy wszystko inne się rozsypie. O tym, że życie potrafi złamać człowieka, ale i o tym, że można znaleźć w sobie siłę, by poskładać się na nowo - choć nie zawsze w tym samym kształcie.
Ocena: 9/10 - ponieważ jest to książka, którą czyta się sercem, czasem ze ściśniętym gardłem, czasem z uśmiechem, i wiem, że będę o niej myśleć jeszcze długo.
Przeczytane:,
(czytaj dalej)