Okładka książki -  Nadchodzi nic

Nadchodzi nic


Ocena: 3 (2 głosów)

Życie bez korzeni daje wolność. Na chwilę.

Gdy wyrusza się w podróż, dobrze wiedzieć, jaki jest jej cel. Nebro tego nie wie. Siedzi w wygodnym wagonie, ale w jego głowie dźwięczy pustka. Nie pamięta, kim jest ani dokąd zmierza.

Po opuszczeniu pociągu trafia do świata, gdzie czeka na niego nowoczesność, komfortowe warunki życia i sprawna komunikacja szynowa. Wydaje się, że nic nie może zakłócić panującej wszędzie równowagi.

Jednak Nebro powoli zaczyna sobie przypominać. Wracają do niego fragmenty przerażających wydarzeń: ucieczki, chaosu i zagłady. Okazuje się, że świat, w którym się znalazł, wcale nie jest tak idealny, jak mu się początkowo wydawało. Prawdę o tym skrywają starożytne teksty, surowo w tym miejscu zakazane…

„Nadchodzi nic” to opowieść o odwadze i buncie, tęsknocie oraz miłości, a przede wszystkim o ludziach i niesprawiedliwości. Historia, która być może właśnie teraz rozgrywa się w jakimś zakątku świata.

Informacje dodatkowe o Nadchodzi nic:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-07-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788383731346
Liczba stron: 202
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Nadchodzi nic

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nadchodzi nic - opinie o książce

Avatar użytkownika - Recenzja_Oliwii
Recenzja_Oliwii
Przeczytane:2024-08-22, Ocena: 4, Przeczytałam,

Nadchodzi Nic - Rafał Jakub Pastwa

Książkę otrzymałam za pośrednictwem klubu recenzenta z serwisu nakanapie.pl
Dziękuję również wydawnictwu Novae res.

Nie jest to pierwsza książka tego autora, ale jego nazwisko poznałam dopiero teraz.
Twórca przedstawił nam tą historię w dość filozoficzny, psychologiczny i sentymentalny sposób. Momentami wchodzi to nawet w melancholie. To wszystko daje nam wiele aspektów do przemyśleń. Życie, wolność i otaczający nas świecie.
Nie jest to lektura, tzn "do poduszki".
Książka została określona jako fantasy, ale według mnie mało co ma wspólnego z podanym gatunkiem. Owszem, przewijają się tu jej elementy, ale są one bardzo znikome.
Można tu trafić na fragmenty rodem z science fiction, a także poczuć literaturę piękną.
Przyznam, że to dość dziwna historia, a sam autor skupił się głównie na monologu głównej postaci.
Niestety nie takiej treści się spodziewałam. W sumie to tak naprawdę mało co się działo. Ciągle tylko przewijały się wspomnienia i monologi Nebro, a także jego rodziny oraz jednej obcej kobiety.
To wszystko trochę przypominało mi "Dawce pamięci". Ci którzy znają te historię, to dobrze pamiętają jak główny bohater pozyskiwał wspomnienia o dawnym świecie. Tutaj jest bardzo podobnie. Bohater tej książki przypomina sobie pewne fragmenty, ale nie jest do konca pewny o co w tym wszystkim chodzi. Cały czas podąża on za swoimi wskazówkami. Początek zaczyna się zwyczajnie, bo w pociągu i to właśnie w nim zaczynają się dziać/pojawiać tzn "zajawki", które nie dają spokoju głównemu bohaterowi.
Ten świat przypomniał mi serial, który oglądałam już lata temu. To "Continuum: Ocalić przyszłość", a mianowicie chodzi mi o wątek, który w jednym ważnym momencie historii zmienił przyszłość. Jeszcze bardziej utwierdził mnie w tym drugi dział o Lesedi.
Muszę przyznać, że wizja ludzi żyjących zgodnie z naturą i ze wszystkimi zwierzętami brzmi naprawdę cudownie, ale jest to mało prawdopodobne. To wszystko głównie przez nasze wrodzone cechy, takie jak Egoizm, Pycha, Bluźnierstwo, czy też Ignorancja. Nie można też pominąc tego, że mamy w zwyczaju brać coś siłą, zdobyć i zniewalać. Nie ważne, że każdy chcę być wolny i nikomu nie powinniśmy tej wolności zabierać, a zwłaszcza dotyczy to zwierząt. Ingerencja w świat zwierząt powinna być tylko wtedy jak jakiś gatunek staje się inwazyjny, bądź zagrożony wyginięciem.
Przyszła mi na myśl mieszanka prawdziwej historii i wersji ukazanej przez Disney'a, czyli legendy o dobrze znanej chyba wszystkim "Pocahontas". Mam tu na myśli fragmenty w których jest mowa o prześladowaniu tzn "inności"
Życie bez stresu?
Hmm... Myślę, że to też nie jest wykonalne. Nie mniej szkoda, bo była by to naprawdę spora odskocznia od tego co znamy.
Świat podzielony na strefy... Taki wątek jest już nam dobrze znamy z wielu innych książek.
Podsumowując, to dostaliśmy świat gdzie są zakazne tzw. "starożytne teksty". Człowiek jak w coś głęboko wierzy, to oddałby za to nawet życie. Nie ważny dla takiej osoby jest fakt, że to już wygląda jak fanatyzm.
Ostanie zdania książki sugerowały jakby miało być coś jeszcze i to bardzo krwawego.
Reasumując, całość nie jest łatwa do przyswojenia i nie spotkasz tutaj radości. Wszystko na zasadach oraz udawanej spójności i jedności.
Jak już wspomniałam, myślałam, że to będzie zupełnie coś innego. Sam opis książki tak to właśnie sugerował.
Tutaj tytuł został idealnie dobrany do całej treści.
Moja ocena 7/10

Cytaty z książki:
" Przesuwamy swoje lęki z obszaru realnego zagrożenia na sferę wyobrażoną. Zdarza się, że te wyibrażone zagrożenia budzą u nas niekiedy większe obawy niż realne [...] "

" Rodzimy się samotni, samotnie idziemy przez życie i samotnie umieramy"

" Nie rozmawiacie ze sobą. Każdy ma swoje przekleństwa, ale milczenie w drodze, którą dzieli się z towarzyszem, zaślepia. Nie można myśleć o sobie i karmić wspomnień, tych wszystkich plag przeszłości, idąc po nowe. Inaczej nowe nie będzie lepsze od starego."

"- Ale jeśli bzdurom nadają symboliczne znaczenie to staje się niebezpieczne. "

" I choć zdawał sobie sprawę z faktu, że większość populacji potrzebuje tego rodzaju artefaktów,  to uważał to za przejaw słabości i prymitywny sposób stymulacji twórczej."

Link do opinii
Główny bohater książki "Nadchodzi nic", Nebro, budzi się w luksusowym pociągu, nie pamiętając, kim jest ani dokąd zmierza. Po dotarciu do celu trafia do pozornie idealnego świata, który szybko okazuje się pełen mrocznych tajemnic i niesprawiedliwości. W miarę jak Nebro odzyskuje fragmenty wspomnień, odkrywa, że w tej utopii skrywane są zakazane starożytne teksty, a idealna harmonia to tylko iluzja. Książka śledzi losy bohaterów zmagających się z trudnymi doświadczeniami życiowymi, w tym śmiercią bliskich, niespełnieniem oraz przemijaniem. Autor stara się uchwycić głęboko ludzkie pytania o istotę życia i istoty relacji międzyludzkich, snując refleksje na temat pustki, która może zdominować codzienność.
Zauważalnym mankamentem jest chaotyczna narracja. Autor zdaje się skakać między różnymi wątkami i postaciami, często bez jasnego celu czy sensownej spójności. To sprawia, że czytelnik łatwo traci orientację, co utrudnia śledzenie fabuły i budowanie emocjonalnego zaangażowania z bohaterami.
Styl językowy, choć ambitny, momentami wydaje się przesadnie pretensjonalny. Niektóre zdania sprawiają wrażenie, jakby były napisane bardziej dla efektu niż dla treści. W efekcie zamiast fascynować, nużą i odwracają uwagę od przekazu książki. Kolejnym problemem jest rozwój postaci, który wydaje się powierzchowny i sztuczny. Choć autor próbuje stworzyć pogłębiony portret psychologiczny swoich bohaterów, ich motywacje często wydają się niewiarygodne lub po prostu nieinteresujące. W szczególności Nebro, który powinien być emocjonalnym centrum książki, nie wzbudza większej sympatii ani zrozumienia.
Tematyka, choć obiecująca, została potraktowana zbyt ogólnikowo. Filozoficzne i egzystencjalne refleksje, które mogłyby stanowić atut książki, nie są wystarczająco pogłębione, a wątki zdają się urywać, zanim nabiorą jakiegokolwiek znaczenia.
Podsumowując, "Nadchodzi nic" miało potencjał, który niestety został zmarnowany przez brak konsekwencji narracyjnej, przeciążony styl i niewystarczająco dopracowane postaci. Choć z pewnością znajdą się czytelnicy, którzy docenią specyficzny klimat książki, dla mnie osobiście była to lektura rozczarowująca i męcząca.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Link do opinii
Inne książki autora
Razem z mamą
Rafał Jakub Pastwa0
Okładka ksiązki - Razem z mamą

O tej książce nie sposób pisać jak recenzent. Można - tak myślę - być tylko jej uważnym i głęboko poruszonym czytelnikiem. Nawet inaczej - kimś, kto słucha...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy