Nekroskop 1

Ocena: 4.67 (6 głosów)
Pierwsza część pięciotomowego cyklu o Nekroskopie, Harrym Keoghu, człowieku, który zna tajemnice zmarłych. I o jego walce w ramach angielskiego Wywiadu Paranormalnego z dwoma przeciwnikami: radzieckim wywiadem i ... Wampirami.

Informacje dodatkowe o Nekroskop 1:

Wydawnictwo: vis-a-vis Etiuda
Data wydania: b.d
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-89640-01-7
Liczba stron: 358

więcej

Kup książkę Nekroskop 1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nekroskop 1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - Van-chan
Van-chan
Przeczytane:2013-08-16, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

Zastanawialiście się kiedyś, co zmarli myślą po śmierci? Czy rozpamiętują swoje radosne ziemskie życie, czy może raczej je przeklinają? Co się dzieję z wielkimi odkrywcami, matematykami, fizykami, literatami po tym, jak ich umysły opuszczą ich ciało? Czy dalej tworzą wiekopomne dzieła, a może doskonalą swoje stare teorie? Harry Koegh nie musi się nad tym myśleć – jest Nekroskopem. Człowiekiem, który rozmawia ze zmarłymi. Jednak nie tylko on posiadał moc komunikowania się ze zmarłymi. Borys Dragosini otrzymał umiejętność wykradania sekretów z ciał trupów od samego wampira! Teraz rozpocznie się śmiertelna gra między tą dwójką, wygrany bierze wszystko, a przegranego czeka coś gorszego niż śmierć.

Akcja pierwszej części cyklu Briana Lumleya toczy się w latach Zimnej Wojny. Wtedy trwa wyścig zbrojeń pomiędzy Wschodem a Zachodem. Lumley pokazuje nam ten wyścig od całkowicie innej strony, od tej paranormalnej. W świecie Lumleya rządy zaakceptowały już fakt, iż istnieją rzeczy na świecie, które nie śniły się najśmielszym naukowcom – mianowicie istnienie telepatów, jasnowidzów, osób o różnorakich umiejętnościach. Co prawda istnienie takich jednostek jest skrzętnie tuszowe przed zwykłymi ludźmi, ale to wcale nie oznacza, że politycy zrezygnowali z okazji, jaką dawałaby im umiejętności parapsychiczne. Prym w wykorzystywaniu takich jednostek wiodą komuniści, co może być zaskakujące.

Zawsze w książkach zajmujących się zjawiskami PSI denerwowało mnie to, że ukazane są bardzo ogólnikowo oraz mało realistycznie. Zupełnie jakby pojawienie się jakiegoś banalnego telepaty, jasnowidza od razu zmieniało książkę w dzieło wręcz bajkowe, gdzie tylko brakuje biegających jednorożców i księżniczek. Lumley, mimo elementów fantastycznych, zachowuje pozory realizmu. Główni bohaterowie oprócz swoich unikalnych zdolności, posiadają normalne charaktery. Przeżywają wahania, są zbyt pewni siebie, podejmują decyzję i, co najważniejsze, wraz z biegiem książki ich charakter ewoluuje. Autor praktycznie przez cały czas trzyma równy, dobry poziom, choć momentami trzeba się przyzwyczaić do typowych detalicznych opisów oraz w większości rozbudowanych rozmów, gdzie jeden z bohaterów albo coś komuś tłumaczy, albo opowiada jakąś historię. Opisy wampirów i „przesłuchań” Dragosiniego naprawdę powodowały u mnie dreszcz na plecach, co dodawało „Nekroskopowi” specyficznej atmosfery.

Niestety parę niedociągnięć również się znalazło. Przede wszystkim totalnie niepasujący atak zombie. Ten element został wyciągnięty rodem z jakiegoś kiepskiego, niskobudżetowego filmu dla idiotów. Co gorsza, tej sceny nie da się pominąć, chociaż POTWORNIE psuje wrażenie. Dla mnie drugi wielkim minusem jest to, że bezpośrednia walka pomiędzy Harrym a Borysem została potraktowana po macoszemu. Wbrew pozorom zarówno Koegh i Dragosini mieli ogromną siłę, a tu ich potyczka rozstrzyga się na paru stronach, choć przez większą część książki czytelnik czekał, aż ta dwójka wreszcie się spotka. Klops. Równie dobrze mogliby zagrać w warcaby. Naprawdę, ich pojedynek miał TAKI potencjał…

„Niekroskopu” nie polecałabym ludziom, którzy nie przepadają za brutalnym opisami. To typowy horror działający bardziej wizualnie niż psychologicznie, dlatego niech zabiorą się za niego ludzie o trochę mocniejszych nerwach. Czytelnicy lubujący się w paranormalnej tematyce powinni wręcz pożreć „Nekroskop”. A co z resztą? Radziłabym spróbować. Lumley oferuje reszcie interesującą historię w nietypowych realiach, dlaczego więc nie skorzystać?

Link do opinii
Avatar użytkownika - blackithilien
blackithilien
Przeczytane:2019-01-13, Ocena: 4, Przeczytałam, Czytane na Kindle, 26 książek 2019,

Cóż... mam mieszane uczucia co do tej książki. Zbierałam sie do sięgnięcia po nią od lat, głównie dlatego, że myślałam, iż jest stricte o wampirach. Nie jest, ale nic na tym nie traci. Fabuła ciekawa, ogólnie ukazanie wampiryzmu oryginalne i rzadko spotykane. Chociaż przez pierwsze kilkanaście stron i niektóre późniejsze fragmetny nieco ciężko było przebrnąć (podejrzewam, że to wina stylu pisania Lumleya), książka zaczyna na tyle wciągać, że warto dobrnąć do końca. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Sinister
Sinister
Przeczytane:2019-09-15, Ocena: 6, Przeczytałem, Przeczytane w 2019,
Avatar użytkownika - mafia
mafia
Przeczytane:2015-12-31, Ocena: 4, Przeczytałam, Polecone,
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2014-02-05, Przeczytałam,
Inne książki autora
Roznosiciel Nekroskop 5
Brian Lumley0
Okładka ksiązki - Roznosiciel Nekroskop 5

Los odrócił się od Harry`ego Koegha, Nekroskopa. Zawsze na czele żywych i umarłych, teraz stał się pariasem wśród wszystkich istnień. Zawsze bezlitosny...

Nekroskop 14 dotyk
Brian Lumley0
Okładka ksiązki - Nekroskop 14 dotyk

Czternasta część kultowego cyklu Mistrza Horroru. Zdradzony przez sojuszników, krasnoludzki król Throndin z Zhufbar, poległ w bitwie. Jego syn Barundin...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy