Nocny recepcjonista

Ocena: 4.5 (4 głosów)
Inne wydania:
Nocny recepcjonista to powieść Johna le Carré, która porusza problem zakończenia zimnej wojny i powstania na tym tle nowych zagrożeń. Jonathan Pine, tytułowy "Nocny recepcjonista", pracownik luksusowego hotelu w Zurichu, a w przeszłości żołnierz oddziałów specjalnych w Irlandii Północnej jest częścią operacji brytyjskich służb specjalnych, skierowanej przeciwko Richardowi O. Roperowi - bewzględnemu handlarzowi broni z licznymi koneksjami. Jego zadaniem jest przeniknięcie do organizacji Ropera i dostarczenie dowodów, pozwalających na jego schwytanie. Prawdziwe niebezpieczeństwo pojawia się jednak wówczas, gdy trafia w sam środek rywalizacji między różnym organizacjami wywiadowczymi, które tylko formalnie działają po tej samej stronie. Upadek ZSRR pozbawił je naturalnego wroga i sensu istnienia. Odtąd robią wszystko, by zachować swoje wpływy i uniknąć kontroli ze strony instytucji demokratycznych, nie wyłączając sabotowania operacji sojuszniczych agencji. [wikipedia]

Informacje dodatkowe o Nocny recepcjonista:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1995 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 83-86829-10-9
Liczba stron: 510

więcej

Kup książkę Nocny recepcjonista

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nocny recepcjonista - opinie o książce

Avatar użytkownika - agniKC
agniKC
Przeczytane:2017-07-25, Przeczytałam,

Najgorszy człowiek na świecie

Nie mam wątpliwości, że John le Carré to współczesny mistrz łączenia powieści szpiegowskich i thrillerów. Każda jego książka trzyma w napięciu, a dobrze nakreślone charaktery sprawiają, że chce się o nich czytać jak najwięcej. I choć fabuła snuje się powoli, to nudzić się nie można. 

Jonathan Pine, recepcjonista, żołnierz zwiadu bezpośredniego, decyduje się na rozpracowanie najgorszego człowieka świata, Richarda Onslowa Ropera, po tym jak ten, co prawda nie bezpośrednio, zabija przepiękną Sophię. Pomaga mu w tym agent Burr, wytrwały, cierpliwy i niezłomny w swojej pracy. Bohaterzy nie wiedzą jednak, że macki Ropera nie sterują tylko statkami przewożącymi narkotyki i nielegalną broń, ale również wieloma ważnymi osobistościami w Domu za Rzeką. Przeszkodą w zdemaskowaniu kryminalisty staje się również jego przepiękna kochanka Jed i nikczemny major Corkoran. 

Największą zaletą książek le Carré’a jest jak zawsze bardzo wiarygodna i dopracowana fabuła. Czytając „Nocnego recepcjonistę” nie ma się wątpliwości, że autor dokonał nie tylko szczegółowego researchu, ale również wykorzystał wiele własnych doświadczeń z czasów pracy jako agent MI6, a to przekłada się na jakość – nie ma tu dziwnych, fabularnych rozwiązań, nie ma tanich chwytów, na które nikt by się nie nabrał, przepełnienia nierzeczywistą akcją. Są za to szachy rozgrywane między poszczególnymi bohaterami, a im bliżej do końca tym napięcie jest coraz większe, wygrana coraz bardziej wydaje się niemożliwa. Rozmowy między Corkoranem i Pine’em to prawdziwa walka silnych charakterów, a Roper jako czarny charakter urzeka swoim obyciem i bezwzględnością. 

Przeczytałam „Nocnego recepcjonistę” po obejrzeniu serialu i muszę przyznać, że adaptacja telewizyjna została naprawdę dobrze zrealizowana, zwłaszcza od strony castingowej. No oprócz Jed, która w oryginale ma piękne kasztanowe włosy, a na okładce najnowszego wydania prezentuje się jako krótkowłosa blondynka. Mimo to, polecam książkę przed i po obejrzeniu serialu, jest zbyt dobra by po prostu ją przeoczyć.

Link do opinii
Avatar użytkownika - hiagupirate
hiagupirate
Przeczytane:2015-01-20, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2016, Mam,
Książkę przeczytałam przygotowując się do oglądnięcia serialu (swoją drogą znakomitego). Ale w przeciwieństwie do serialu, zdecydowanie bardziej podoba mi się książkowe zakończenie. Polubiłam bohatera, jego złożoność i mnogość tożsamości. Chociaż samą książkę czytało mi się dość opornie i długo, to jednak warto było się przemęczyć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - KateWithBooks
KateWithBooks
Przeczytane:2016-10-04, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Kilka miesięcy temu na ekranach komputerów pojawił się frapujący serial szpiegowski, który zawładnął mnie do granic. Ekranizacja książki ,,Nocny recepcjonista" Johna Le Carre, to był strzał w dziesiątkę, a dobór aktorów genialny. Właśnie dzięki serialowi sięgnęłam po pierwowzór, by przekonać się czy książka nie jest aby jeszcze lepsza, jak to zazwyczaj bywa. Ale czy to było trafne posunięcie? Już od pierwszych stron powieści poznajemy nietuzinkowego hotelowego kierownika nocnej zmiany Johnatana Pine'a, który nie dość że jest uczynny, bezinteresowny i wyjątkowo kulturalny, to posiada ukryte talenty stopniowo odkrywane z biegiem akcji. Człowiek ten nie wiele o sobie opowiada, jest raczej skromny i nie rzucający się w oczy, nie mniej obyty w bogatym świecie, dzięki czemu dobrze usytuowani goście hotelu szanują jego profesjonalne podejście do pracy. Podobnie uważa Richard Onslow Roper, nietypowy gość, będący nie tylko bogatym i zabawnym dżentelmenem, ale i nieuchwytnym dla wywiadu handlarzem broni. Gdy do akcji wkracza nieziemsko piękna Sophia, zaczyna robić się intrygująco. Pine zostaje wciągnięty w wir tajnych dokumentów, które mogą obciążyć, a wręcz zniszczyć szajkę halndlarzy nielegalnej broni. Nad tym faktem Johnatan mógłby jeszcze zastanowić. Jednak, kiedy ta urodziwa kobieta ginie, prawdopodobnie z rąk jednego z ludzi Ropera, mężczyzna nie może odpuścić. Nie tym razem. Postanawia się zemścić. Chce dokonać niemożliwego, złapać nieosiągalnego Ropera. Czy to mu się uda? Fabuła zaczyna się bardzo powoli i spokojnie, tak by czytelnika zaciekawić do granic wytrzymałości. Tak było w przypadku serialu, natomiast książka mnie w tej części trochę nużyła. Wiedziałam, że im dalej akcja się posunie, tym więcej intryg się pojawi, tajemnic i niedomówień, jednak należę do osób niecierpliwych i nie lubię za długo czekać. Te wszystkie opisy i przeskoki we wspomnieniach, powodowały że chciałam odłożyć ją na później. Nie ukrywam też, że styl który autor używa jest dość specyficzny, wymagający myślenia i pełnej koncentracji. Mogę powiedzieć, iż to gratka dla bardziej wymagających czytelników powieści szpiegowskich. Długie i przepełnione szczegółów rozpoczęcie fabuły nie jednego odbiorcę zachwyci, gdyż łatwiej jest sobie wyobrazić całą scenerię. Ja nie narzekam na wyobraźnię, lubię krótko, zwięźle i na temat. Pomiędzy serialem a książką widać drobne różnice, nie mniej nie mają one, według mnie, większego wpływu na odbiór lektury, gdyż zarys i charaktery postaci są bardzo zbliżone. Jednak wydaje mi się, że lepiej najpierw przeczytać książkę, a dopiero potem zabierać się za oglądanie ekranizacji. Można też wybrać tylko jedną formę, albo powieść, albo ekranizacja. Dużo lepiej ma się dalsza część, kiedy to już przechodzimy do głównego wątku powieści, jednak nie zdradzę szczegółów, by nie psuć efektu. Mogę tylko powiedzieć, iż akcja dzieje się w zawrotnym tempie, intryga goni intrygę, a bohaterowie, nawet ci drugoplanowi są wykreowani w tak niesztampowy sposób, że trudno oderwać się od czytania. Wszystko zaczyna zaskakiwać, szokować i ogromnie wpływać na emocje. Ogólnie rzecz biorąc trudno ocenić mi jest tą pozycję, bo pomimo że uwielbiam pozycje szpiegowskie, to styl autora był nie moim guście, przez co trudno było mi się skupić na tym co chciałam. Moją ocenę zaburzył by także obraz serialu, który poznałam wcześniej. Wiem jednak, że to książka na bardzo wysokim poziomie, który zadowoli nawet wybrednego czytelnika.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2016-09-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Do sięgnięcia po Nocnego recepcjonistę zachęciła mnie reklama ekranizacji tego tytułu. Oczywiście jeszcze nie oglądałam serialu, bo zwyczajnie wyznaję zasadę, że wpierw sięgam po książkę. Podoba mi się okładka książki, która jest minimalistyczna i ukazuje aktorów grających głównych bohaterów w serialu. Książka przeczytana, teraz kolej na ekranizację.

 

Jonathan Pine były żołnierz brytyjskiej armii, obecnie pracuje na stanowisku kierownika nocnej zmiany w luksusowym hotelu w Zurychu, zawsze nienagannie ubrany, przesadnie grzeczny z nieodpartym urokiem osobistym. Pewnego dnia w hotelu pojawia się bardzo zamożny i znany biznesmen – Richard Onslow Roper, który jak się okazuje, jest jednym z najbardziej niebezpiecznych i nieobliczalnych ludzi na świecie, bardzo przebiegły i zdolny do wszystkiego – zajmuje się przemytem i handlem broni. Pine jest bardzo uważanym obserwatorem i dzięki umiejętnościom zdobytym w armii, zostaje wmieszany w ściśle tajną operację prowadzoną przez brytyjskie służby specjalne, które mają na celu schwytanie Ropera. Zadaniem Pine jest dostanie się do szeregów Roopera i zostać tzw. wtyczką.

 

Czasem najgorsze chwile są najlepsze”. Str. 111

 

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Johna Le Carre. Przyznam, że styl autora jest dosyć ciężki i początkowo trudno było mi się porwać lekturze, ale z kolejnymi kartkami było lepiej. Książka posiada barwne i wyraziste postaci, przemyślaną i dokładną intrygę, mistrzowsko wykreowany czarny charakter oraz skrupulatnie opisane otoczenie i zbudowaną atmosferę. Dostajemy mnóstwo przepychu w postaci luksusowych posiadłości, czy jachtów, jest piękna kobieta, zawsze elegancko ubrana i zadbana, gangsterzy i skorumpowani wysoko postawieni urzędnicy. Fabuła Nocnego recepcjonisty jest bardzo interesująca i wciągająca. Z każdym rozdziałem budowane jest napięcie i stopniowo zwiększa się tempo akcji. Historia ani na chwilę nie nudzi czytelnika. Mimo wszystko zakończenie rozczarowało mnie, a przyznam, że mało kiedy końcówka utworu mnie nie zadowala.

 

Autor stworzył naprawdę dobrej kreacji postaci. Na uwagę zasługuje nie tylko sam Jonathan, który zostaje wplątany w środek intrygi i staje się idealnym szpiegiem, czy Roper, który jest bezwzględnym kryminalista, ale również szef Pine – Leonardo Burr, nadzorujący całą sprawę związaną z Roperem, chcący go dopaść za wszelką cenę. To twardy typ, niejedno widział w życiu i raczej mało co może go jeszcze zdziwić. Dla niektórych może kojarzyć się z nieogarniętym pięćdziesięciolatkiem, jednak to bardzo sprytny mężczyzna. Nie boi się ludzi, którzy są postawieni wyżej od niego.

 

Reasumując. Dostajemy skomplikowaną intrygę bogatą w szczegóły i charyzmatycznego głównego bohatera. Ostatecznie Nocny recepcjonista tworzy bardzo przyjemną i spójną całość, jednak muszę zaznaczyć, że książka nie jest łatwa w odbiorze i należy poświęcić jej kilka wieczorów. Z pewnością nie jest to lektura dla każdego. Książkę polecam fanatykom książek szpiegowskich.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - slk
slk
Przeczytane:2017-02-01, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2017, Moje ebooki,
Inne książki autora
Nasza gra
John Le Carre0
Okładka ksiązki - Nasza gra

Dr. Larry Pettifer, wykładowca uniwersytetu w Bath, nie pojawia się na inauguracji roku akademickiego, ani na następnych zajęciach. Zawiadomiona przez...

Silverview
John le Carré0
Okładka ksiązki - Silverview

,,Jak to się dobrze czyta! To jak dźwięk trąbki, który przeszywa nas do kości i do bólu. Bo John le Carré nie tylko żegna się ze światem świetną powieścią...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy