To książka szczególna. Co Polak robi, kiedy nic nie robi, czyli ma urlop albo wakacje i nie musi tego wszystkiego, co przez jedenaście miesięcy roku musi? Byczy się oczywiście na Karaibach albo pod Puckiem, zadeptuje Himalaje bądź Beskid Niski, karmi komary nad Amazonką, ewentualnie nad Biebrzą. I oczywiście czyta; przynajmniej kiedy pada. Właśnie na te mniej piękne okoliczności przyrody ta książka jest w sam raz. Na te całkiem piękne zresztą też. Jak to dobra proza spod dobrego pióra. Spod dwudziestu dobrych piór.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2020-07-28
Kategoria: Opowiadania
ISBN:
Liczba stron: 568
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Na wakacjach i w roku szkolnym, w domu, na plaży, w pensjonacie, na biwaku, podczas spaceru czy długiej podróży - zawsze i wszędzie warto...
Historia naszego świata to historia ludzi, począwszy od człowieka pierwotnego, który polował i nauczył się panować nad ogniem, poprzez pokolenie odkrywców...
Przeczytane:2010-08-08, Przeczytałem,