Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-08-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 232
Język oryginału: polski
Tom 1 cyklu
Podróż do Carcassonne
Są marzenia, które uskrzydlają, i takie, które stają się przekleństwem.
Warszawa, rok 1921. Hrabina Stefania Leszczyńska aranżuje korzystne małżeństwo dla swojego syna, Ksawerego, które ma zapewnić mu wysoką pozycję towarzyską i otworzyć drzwi do wielkiej kariery w dyplomacji. Realizację tego planu komplikuje jego romans z początkującą aktorką, Natalią Moore, która w dodatku spodziewa się dziecka. Dziewczyna, nakłaniana przez hrabinę do wyjazdu z Warszawy, w końcu znika bez śladu, a Ksawery rozpoczyna nowe życie. Życie pełne goryczy, poczucia niespełnienia i żalu…
„Podróż do Carcassone” to poruszająca historia jednej rodziny, której członkowie będą musieli zmierzyć się z bolesnymi konsekwencjami swoich decyzji, zawalczyć o marzenia i nauczyć się przebaczać. A w tle – odmalowane z pietyzmem i czułością Warszawa i Kraków z okresu międzywojnia, okupacji i pierwszych lat powojennych.
„Jesteśmy igraszką w rękach losu ...”
Literatura dała nam już wiele przykładów mezaliansów. Szczególne znaczenie miały one w dawnych czasach, gdzie był wyraźny podział na klasy społeczne. Dzisiaj zacierają się granice pochodzenia i nie przywiązuje się już takiej wielkiej wagi do tych kwestii. Jednak w czasach, gdy dzieje się prezentowana nam historia związek ubogiej kobiety, artystki z podrzędnego teatru z synem hrabiego był wielkim nietaktem, skrzętnie ukrywanym przed światem. Hrabina Stefania Leszczyńska za wszelką cenę starała się pozbyć dziewczyny syna i w końcu jej się udało. Cały czas sterowała życiem swojego syna, który zachowywał się jak zniewolony przez matkę i nie miał własnego zdania. Zaaranżowała jego małżeństwo, które było na odpowiednim poziomie, ale pozbawione uczucia. Natalia Moore usuwa się w cień, mężczyzna nie będzie miał okazji uczestniczyć w wychowaniu dziecka, którego spodziewa się kobieta. Ich losy rozejdą się na wiele lat, ale czy kiedyś splotą się ponownie? Czy Natalia zostanie zaakceptowana przez rodzinę Leszczyńskich i będzie miała zaszczyt być żoną syna hrabiego? A może czasy, w jakich historia się dzieje nie dadzą im szansy na wspólne życie?
Ta dwutomowa saga osadzona w realiach międzywojennych jest kalejdoskopem po losach kilku pokoleń. Poznajemy losy rodziców Ksawerego, następnie Natalii i jej córki oraz życie ich potomków. Wspólnie z bohaterami przeżywamy ich wzloty i upadki, chwile piękne i radosne, ale też nurtujące ich smutki i rozterki nas nie omijają. Słowem, w tej pięknej i owianej tajemniczością historii dostaniemy cały kalejdoskop wrażeń, różnorodnych emocji i wzruszeń.
„Nic nie dzieje się przez przypadek. Wszystko, co nas spotyka, ma jakiś sens, nawet jeśli go początkowo nie dostrzegamy. Naszym życiem kieruje przeznaczenie”.
Podróż do Carcassonne to wzruszająca, zaskakująca i emanująca delikatnym powabem tajemniczości powieść o niespełnionej i trudnej miłości, trudnej do przetrwania, której droga do szczęścia usłana jest kolcami. Bohaterowie w walce o swoją miłość poddali się, nie starali się skutecznie walczyć z przeciwnościami losu, stracili chęć i odwagę na dokonanie zadowalających zmian w swoim życiu. I ponieśli tego konsekwencje na całe życie. To też obraz odwagi i męstwa, ale również prawości i walki o zachowanie więzi z rodziną, nawet wbrew woli innych, a także siły przebaczania. I te kipiące i wzburzone emocje przedzierają się przez stronice tej powieści uchylając się przed świstem kul i wybuchów armatnich. Atmosfera wojenna dodatkowo wzmacnia wydźwięk zachowań bohaterów, czasami starając się usprawiedliwić ich, nie zawsze zrozumiałe i wytłumaczalne zachowania. To również historia trudnych i momentami toksycznych relacji między matką a córką, do których przyczyniły się istniejące między nimi tajemnice i brak otwartości i szczerości. Brak zrozumienie drugiej strony tak pokierował ich losami, że zapewne każda z nich później żałowała swojego niefortunnego zachowania.
Nie powiem, lektura tej sagi wzniosła mnie na wyżyny ludzkich emocji, poruszyła mnie dogłębnie, ale też napełniła wielką nadzieją, że prawdziwa miłość zawsze przetrwa, nic nie jest w stanie stanąć jej na przeszkodzie. Ale też uświadomiła mi, że o miłość trzeba walczyć i nigdy, w żadnym momencie, nie można pozwolić sobie na to, aby osoby, które darzymy uczuciem odeszły w niepamięć i zapomnienie. Czas płynie nieubłaganie i nie warto marnować pięknych chwil, wręcz przeciwnie trzeba je chwytać i korzystać z nich.
Autorka bryluje pomiędzy marzeniami o lepszej przyszłości, a skrywanymi tajemnicami rodzinnymi. Tylko wytrawny czytelnik śmiało odnajdzie się w zarówno w sidłach i gąszczu zakłamania, jak i cierpliwego poszukiwania prawdy.
Czytałam tę powieść i z każdą chwilą coraz bardziej i śmielej zatapiałam się w skomplikowanych losach bohaterów. Zaprzyjaźniłam się z nimi, przeżywałam każdą ich rozterkę, ale i cieszyłam się pięknymi chwilami. Tak naprawdę oczekiwałabym dalszej kontynuacji tej sagi, ciekawa jestem losów dalszych pokoleń tej rodziny. Nie wspomnę już, że marzy mi się ekranizacja tej powieści, ale kto wie …
Ta saga jest urzekająca i zapewne każdemu przypadnie do gustu. Jej nawet nie trzeba polecać, ona jest nieocenioną wartością sama w sobie. Ona tak mnie pochłonęła, że nie mogłam jej odłożyć na bok. Mój wzrok nieustannie jej poszukiwał, nawet na chwilę nie pozwoliłam jej zniknąć z zasięgu mojego wzroku. Podróż do Carcassonne należy do grona tych lektur, które na zawsze pozostają w nas i odbijają piętno na naszym systemie wartości.
Przepiękna powieść, której akcja rozpoczyna się krótko przed rozpoczęciem II Wojny Światowej oraz w trakcie, co już daje nam pewność, że będzie niezapomniana.
Dla mnie taka ona właśnie jest. To nieprawdopodobne, że jeszcze niedawno ludzie łączyli się w pary nie z miłości ale dla majątku , a kobieta w ciąży bez męża była odrzucona przez otoczenie.
A właśnie z tym wszystkim tu sie spotkamy i to będzie właśnie tytułowa Podróż po Polsce 100 lat temu. Tak niedawno a ludzkość i rzeczywistość tak inna.
Wciąga i sprawia, że czujemy klimat tamtych lat, pięknie napisana, prostym jezykiem, jestem pewna, że dotrze do każdego.
Lata dwudzieste XX w. - Warszawa - on hrabia, ona aktorka. Mezalians jakich wiele. Ale tu pozostaje pamiątka w postaci dziecka, które nieoczekiwanie po latach, w Krakowie poznaje dziadka, a poprzez strony albumu też innych członków rodziny. Śmierć starszego pana, a także wybuch II wojny światowej, komplikuje życie dziewczyny. Co będzi dalej dowiemy się z II tomu, po który zaraz sięgam
Nie zawsze czas leczy rany niekiedy zadaje kolejne. Wielka Wojna w Europie spowodowała, że to, co wcześniej spędzało sen z powiek Marie Boratyńskiej...
Regina, absolwentka polonistyki i bibliotekoznawstwa, marzy o pisarskiej sławie. Niedawno skończyła studia i wydała swoją trzecią powieść. Wszystko wskazuje...
Przeczytane:,
(czytaj dalej)