Okładka książki - Raport Witolda

Raport Witolda


Ocena: 6 (2 głosów)
Inne wydania:

Witold Pilecki, żołnierz Piłsudskiego, żołnierz wyklęty, ostatni ułan Rzeczypospolitej, „ochotnik do Auschwitz”, jeden z sześciu najodważniejszych ludzi europejskiego ruchu oporu w czasie II wojny światowej.

19 września 1940 roku rotmistrz Witold Pilecki dobrowolnie wszedł w „kocioł” podczas łapanki na warszawskim Żoliborzu. W ten sposób planował dostać się do Auschwitz, by wykonać specjalną misję zleconą mu przez Polskie Państwo Podziemne – sporządzenie raportu o sytuacji w obozie i zorganizowanie tam ruchu oporu.

„Raport Witolda (1945)” to najobszerniejsza relacja Witolda Pileckiego z niemieckiego obozu zagłady w Oświęcimiu, dokument o wielkiej wartości historycznej. To przejmujące świadectwo zdarzeń i losów ludzi w Auschwitz widziane oczami współtowarzysza niedoli.

Informacje dodatkowe o Raport Witolda:

Wydawnictwo: Miasto Książek
Data wydania: 2021-10-30
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788379541720
Liczba stron: 210
Tytuł oryginału: Raport Witolda
Język oryginału: Polski

Tagi: Pilecki Auschwitz reportaż wojna bohater

więcej

Kup książkę Raport Witolda

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Raport Witolda - opinie o książce

„Raport Witolda” autorstwa Witolda Pileckiego to jedno z najważniejszych, a zarazem najbardziej poruszających świadectw XX wieku. Nie jest to fikcja literacka, lecz realna, spisana własnoręcznie relacja człowieka, który dobrowolnie podjął się jednej z najbardziej niebezpiecznych misji wojennych. Witold Pilecki, oficer Wojska Polskiego i żołnierz Armii Krajowej, postanowił wejść do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz jako ochotnik – po to, by zorganizować wewnętrzną konspirację i przekazać światu prawdę o tym, co dzieje się za drutami. W 1940 roku celowo dał się aresztować podczas łapanki w Warszawie, a jego raport, spisany po wojnie w 1945 roku, to dokładna, porażająco szczera i wstrząsająca relacja z samego serca piekła.

Pilecki nie tylko opisał funkcjonowanie obozu, jego strukturę, sposób działania, warunki życia i system eksterminacji, ale przede wszystkim przedstawił codzienne zmagania tysięcy więźniów – ludzi, którym odebrano imiona, godność i wolność. Na kartach raportu poznajemy konkretne twarze, historie, dramaty i akty odwagi, które – choć rozgrywały się w cieniu śmierci – pokazują niezłomność ducha ludzkiego. Autor przedstawia wydarzenia w sposób chłodny, faktograficzny, bez przesadnych emocji czy patosu. Jednak to właśnie ta prostota i surowość sprawia, że tekst uderza w czytelnika z ogromną siłą – nie potrzebuje literackich ozdobników, by głęboko poruszać.

Na uwagę zasługuje nie tylko postawa Pileckiego, który zorganizował w obozie konspiracyjną siatkę Związku Organizacji Wojskowej (ZOW), ale także jego sposób myślenia – chłodny, zdyscyplinowany, nastawiony na cel, a zarazem pełen empatii i głęboko ludzkiej troski o innych. W warunkach skrajnego terroru, głodu i śmierci, potrafił nie tylko przetrwać, ale zbudować wokół siebie sieć zaufania, wspierać innych i gromadzić informacje, które miały wstrząsnąć światem.

Styl Pileckiego – mimo że sprawozdawczy – jest bardzo sugestywny. Opisuje bezpośrednio, klarownie, krok po kroku – czasem suchym, wojskowym językiem, ale w każdej linijce czuć ogrom emocji: niepokoju, bezradności, współczucia, a przede wszystkim pragnienia sprawiedliwości. To dokument, w którym nie ma miejsca na literacką kreację – jest za to prawda, bez kompromisów i cenzury.

W tle jego relacji przewijają się setki ludzkich historii – współwięźniów, członków ruchu oporu, ofiar selekcji i egzekucji. Pilecki wspomina ich z nazwiska, z konkretnymi cechami, często z ostatnimi słowami – nie pozwala, by zostali zapomniani. To także hołd złożony tym, którzy nie przeżyli. Każda postać w raporcie ma znaczenie – jest symbolem dramatów, które rozgrywały się codziennie, niezauważone przez świat.

Ogromne znaczenie ma również wymiar historyczny tego dokumentu. Raport Pileckiego był pierwszym tak szczegółowym opisem zbrodni dokonywanych w Auschwitz, jaki dotarł do aliantów. Mimo to – jak dziś wiemy – nie wywołał reakcji, której Pilecki oczekiwał. Świat nie był gotowy przyjąć prawdy o tak niewyobrażalnej skali zbrodni. Po wojnie, w komunistycznej Polsce, Pilecki został uznany za wroga systemu. W 1948 roku skazano go na śmierć w pokazowym procesie i zamordowano. Przez dekady jego imię było przemilczane, a raport przechowywany w archiwach, daleko od powszechnej świadomości historycznej.

Dopiero dziś możemy poznać go w pełni – i oddać należny hołd. „Raport Witolda” to nie tylko dokument historyczny, ale również uniwersalne świadectwo odwagi, poświęcenia i walki o godność. To dowód na to, że nawet w najbardziej nieludzkich warunkach można zachować człowieczeństwo, a nawet więcej – działać dla dobra innych.

To książka, która porusza, wstrząsa i zostaje z czytelnikiem na długo. Z każdą stroną zmusza do refleksji nie tylko nad przeszłością, ale i nad tym, co dziś oznacza odwaga, odpowiedzialność, wierność wartościom. Dla wielu czytelników może być trudna, wymagająca, chwilami wręcz bolesna – ale to właśnie takie książki trzeba czytać.

Z pełnym przekonaniem rekomenduję „Raport Witolda” każdemu – młodemu czytelnikowi, który dopiero poznaje historię, jak i dorosłemu, który szuka głębszego zrozumienia dramatów XX wieku. To książka, której nie da się zapomnieć. Nie tylko uczy, ale i wzmacnia – pokazując, że prawda, nawet najbardziej bolesna, jest wartością, o którą zawsze warto walczyć.

To nie tylko raport. To krzyk sumienia. To świadectwo, które powinniśmy znać i przekazywać dalej.

 

Link do opinii

 

Podjął się bardzo ryzykownej misji. Był ochotnikiem, który dostał się do Auschwitz. Budował siatkę organizacji konspiracyjnej, przekazywał raporty na zewnątrz obozu. Opisał też swoją ucieczkę, której się podjął po 2,5 latach pobytu w tym piekle.  Żył z wiarą, że władze naszej armii podejmą decyzję o ataku i uratowaniu więźniów. Wierzył w uczciwość, dobroć w ludziach. Nie tolerował walki o stołki, zdrady. Niektóre spostrzeżenia, wnioski są wciąż aktualne. 

Polecam również biografię tego wyjątkowego człowieka. Prawdziwy BOHATER.

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy