Nazwano ich repatriantami, wrzucono do tygla i próbowano przetopić na jednolitą masę.
Jedni jechali tu z niemieckich obozów koncentracyjnych, bo nie mieli dokąd wracać - ich domy po wojnie nie stały już w Polsce. Innych przez Syberię wygnano z Kresów Rzeczypospolitej. Byli też i tacy, którzy sami wyruszyli w podróż w nieznane z centralnej Polski, Podhala i Wielkopolski. Łączyło ich tylko jedno - wszystkich propagandziści przekonywali, że przybywają na bogate ,,Ziemie Odzyskane". Ale one okazały się ,,dzikim zachodem", obcą planetą.
Ich trudnych przeżyć nie dało się opisać wykwintnym językiem poematów. Odtwarzali więc swoje doświadczenia, jak tylko potrafili i czuli - każdy inaczej, ale zawsze całym sobą.
Oto opowieści o naszych przodkach przybywających od 1945 roku na nową ,,ziemię obiecaną", nie do szklanych, lecz ceglanych, poniemieckich domów i kamienic. Do kosmopolitycznego Repatrlandu, w którym mieli zatrzymać się tylko na chwilę, a zostali na pokolenia.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2025-05-07
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 352
Gdyby lubiąskie opactwo leżało nie nad Odrą, lecz nad Loarą, byłoby tak słynne jak tamtejsze zamki. Na sprzedaż jest wystawione od 1810 roku, ale dotychczas...
Czy ukryty skarb nazistów mogło uratować upadający PRL? Jak komuniści rozpętali trwającą do dziś gorączkę złota. Prawdziwa historia złotego pociągu W...
Chcę przeczytać,