Życie Alicii upływało w kłamstwie, za które teraz przyjdzie jej zapłacić.
Kiedy na przyjęciu podchodzi do niej dawny znajomy, Alicia staje twarzą w twarz z kimś, kto może zniszczyć doskonały obraz jej rodziny. Ale przecież nie zrobi tego... prawda?
Aby nie dopuścić do ujawnienia tajemnicy, Alicia zostaje zmuszona do maskowania prawdy kolejnymi kłamstwami, a gdy dochodzi do tragicznego wypadku samochodowego, sytuacja staje się jeszcze poważniejsza i tylko kwestią czasu staje się, kiedy wszystko się rozpadnie.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2024-07-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
BŁĄD Z PRZESZŁOŚCI
"Romans" to moje drugie spotkanie z angielską pisarką Sheryl Browne. Audiobook w ciekawej interpretacji Anny Mrozowskiej dostarczył mi dreszczyku emocji i rozbudził wyobraźnię. Obrazowy styl autorki sprawia, że wydarzenia odbieramy niczym kolejne kadry z filmu, co w efekcie przekłada się na całkiem interesujący obraz. Lubię thrillery psychologiczne z sekretami z przeszłości w tle, które pozwalają zagłębiać się w meandry ludzkiej psychiki. I taka właśnie jest ta powieść. Rozpoczyna się mocnym akcentem, by w miarę rozwoju zdarzeń całkowicie zmanipulować czytelnika.
Wejdźmy zatem do świata Alice i Justina. On jest ratownikiem medycznym, ona pracownikiem opieki społecznej. Kiedy tracą w wypadku swojego malutkiego synka Luca, każde przeżywa stratę na swój sposób. Ich nastoletnia córka Sophie również nie może pogodzić się ze śmiercią braciszka. W tym trudnym czasie obok Alice pojawia się znajomy z przeszłości - Paul Radley mężczyzna, z którym przed laty miała krótki romans. Kobieta próbuje ukryć przed mężem wydarzenia z przeszłości, jednak jej kłamstwa nakręcają lawinę, która powoli pochłania wszystkich członków rodziny. Sophie znika, a rodzice muszą odłożyć na bok osobiste żale by ratować córkę i położyć kres wciąż narastającym manipulacjom ze strony Paula i jego bliskiej znajomej.
Jestem pod wrażeniem pomysłu i samej fabuły. Lubię, kiedy na samym początku książki wybucha przysłowiowa bomba, by potem móc stopniowo poznawać niuanse intrygi i dopasowywać poszczególne elementy układanki. W tej powieści autorka serwuje nam co najmniej kilka takich rewelacji, choć zostały umieszczone przede wszystkim na początku całej historii. Odniosłam wrażenie, że im głębiej wnikamy w poszczególne wątki, tym robi się spokojniej. Udało mi się też rozszyfrować zamysł autorki, ale doceniam jej inwencję, tym bardziej, że zakończenie okazało się zaskakujące i dość oryginalne.
Zabrakło mi natomiast płynności w przedstawieniu ciągu zdarzeń. Wydawało mi się, jakby narracja chwilami się rwała, przez co nie udało się utrzymać napięcia na jednakowym poziomie. Mam też zastrzeżenie dotyczące wątku śmierci dziecka. Posłużył on do nakręcenia spirali zdarzeń, ale potem schodzi na dalszy plan, rozmywa się gdzieś w tle i tylko co jakiś czas pojawia się w malutkiej wzmiance. Wypadło to nieprawdziwie, nienaturalnie i mało wiarygodnie.
Autorka przedstawiła wydarzenia z perspektywy kilku osób, co moim zdaniem zawsze sprawdza się w tego rodzaju powieściach. Dzięki takiemu zabiegowi otrzymujemy obiektywny obraz zdarzeń, ale możemy też wniknąć głębiej w psychikę bohaterów i poznać motywy ich postępowania. Obserwujemy całą gamę przemyśleń, uczuć, rozterek i dylematów, które są udziałem kilku osób. Mamy tu świetnie nakreślony proces rozpadu rodziny na skutek zdrady, kłamstw i manipulacji. Dramat poszczególnych jej członków jest wyraźnie wyczuwalny. Muszą oni zdać trudny egzamin z życia. Czy wykorzystają szansę jaką przygotował dla nich los przeczytacie w książce.
W tej historii Sheryl Browne ograniczyła się do wąskiej grupy bohaterów, ale są oni naprawdę świetnie wykreowani. Postaci są różnorodne, wyraziste i temperamentne. W moim przekonaniu siostra Alice - Jessica okazała się najciekawszą osobowością, choć oczywiście każdy z bohaterów idealnie wypełnił swoją rolę. Najmniej podobała mi się Alice i jej niezdecydowanie. Nie zachowywała się jak matka, która straciła dziecko co zaburzyło jej wiarygodność.
"Romans" Sheryl Browne to ciekawa propozycja dla osób lubiących błądzić po zakamarkach ludzkiej psychiki. Wątek rodzinny w połączeniu z perfekcyjnie przemyślaną intrygą i dobrze rozbudowaną płaszczyzną psychologiczną tworzą interesujący obraz pełen zwrotów i niespodzianek. Każdy, kto podobnie jak ja gustuje w takich klimatach będzie usatysfakcjonowany.
Ostatnio mam szczęście do thrillerów i mogę to powiedzieć również przy okazji przeczytania "Romansu" Sheryl Browne. Jest to pierwsza powieść autorki, którą miałam przyjemność przeczytać i przyznaję, że dawno nie czytałam tak trudnej emocjonalnie historii.
Początek to istna bomba negatywnych emocji, jakie może doznać pozornie szczęśliwa rodzina. Lont został podpalony już kilkanaście lat temu, jednak dopiero teraz znalazł koniec drogi, by zniszczyć spokój rodziny Cole. "Romans" poznaje się z perspektywy głównych bohaterów, dzięki czemu ma się możliwość poznania emocji i myśli każdego z nich. Przy takim kalibrze nieszczęścia jest to ciężkie dla czytelnika zwłaszcza, że powieść ta jest bardzo realistyczna i może dotyczyć każdego z nas (czego oczywiście nikomu nie życzę).
Poruszone tematy takie jak śmierć najbliższej osoby, żałoba, porwanie, wykorzystanie seksualne, brak zaufania i kłamstwa, to motywy, które mocno oddziałują na czytelnika. Wspomniane kłamstwa, które zbierały po cichu żniwo nieszczęścia bohaterów mają swój finał właśnie podczas czytanej historii. "Romans" zwraca uwagę na konsekwencje przemilczenia zdarzeń z przeszłości, które później nazywane kłamstwami niszczą to, co buduje się latami.
Losy rodziny Cole śledzi się z niesłabnącym zainteresowaniem, mimo iż historia wydaje się być zbyt prosta i może nawet trochę przewidywalna. Jak najbardziej jest to thriller, który warto przeczytać, choć trzeba mieć na uwadze, że nie każdemu fanowi gatunku przypadnie do gustu.
W moim odczuciu jest to życiowa historia, która trudnym początkiem przeprowadza czytelnika przez cały proces postępowania bohaterów, którzy mimo trudnej sytuacji próbują ratować rodzinę i... siebie. Jestem pozytywnie zaskoczona i na pewno jeszcze sięgnę po książki Sheryl Browne.
Lubicie czytać historie spod pióra Sheryl Browne?
Otóż 31.07. 2024 będzie premiera książki pt. "Romans" , powalającego thrillera psychologicznego, od którego nie można oderwać się nawet na chwilę. Akcja powieści jest totalnie nieprzewidywalna i do samego końca nie wiadomo jak potoczą się losy bohaterów. Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu i zrzucić bomby w nieoczekiwanej chwili. Czytając tę książkę doznacie momentów bolesnych i rozdzierających serce. Poznajemy rodzinę Cole'ów, którzy jadą samochodem i nagle wjeżdża w nich rozpędzone auto. Niestety ich 6-miesięczny synek umiera. Od tego momentu ich życie przewraca się do góry nogami. Bohaterowie "Romansu" muszą zmierzyć się z tragedią rodzinną, zdradą, kłamstwami, poczuciem winy, bólem po stracie dziecka, trudnymi relacjami rodzinnymi, manipulacjami ,szantażem, tajemnicami i sekretami z przeszłości. Emocje sięgają zenitu! Ból, zranienie, kłamstwa w które wplątała się Alicia w pewnym momencie zaczęły niszczyć jej rodzinę. Niestety jej demon przeszłości powrócił i prawda zaczęła wychodzić na jaw. Razem z rodziną Cole'ów przeżywamy ich traumy i bolesne chwile. Obserwujemy Justina , który musi zmierzyć się z brutalną rzeczywistością, a kłamstwa jego ukochanej żony dobijają go, sprawiają, że wpada we wściekłość i nie panuje nad emocjami. Straszne jest też to jak ich córka tracąc grunt pod nogami wpada w sidła manipulatora, który okazuje się psychopatą bez skrupułów.
Autorka pokazuje nam tą powieścią, że trzeba być szczerym w związku, bo los jest przewrotny i kłamstwa prędzej czy później wyjdą na wierzch. Przekonacie się, że w rodzinie jest siła i wszystko razem zwycięży tylko musi trzymać się razem. Gwarantuję, że kapcie spadną Wam z nóg, bo jest to niepowtarzalna historia. Podnosi ciśnienie i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Tutaj nic nie jest takie jak wydaje się.
Czytajcie! Ja jestem zachwycona!
Polecam!
BRUNETTE BOOKS
Nic, co łatwe, nie przynosi nam tak wielkiej radości, jak to, co wypracujemy w ogromnym trudzie naznaczonym porażkami".
Czy można zbudować swoje szczęście na kłamstwie? Czy naprawdę znamy naszych bliskich?
Na te pytania odpowiedzi poszukują bohaterowie powieści Romans.
Alicia od zawsze nosiła w sercu sekret o którego istnieniu nikt nie miał pojęcia.
Mąż kobiety ,Justin intuicyjnie czuje,że ukochana coś przed nim ukrywa i choć ów instynkt odzywał się w nim już szesnaście lat wcześniej wtedy postanowił je zignorować ..
Teraz zachodzi w głowę co łączy Alicię i Paula , choć ona utrzymuje ,że to tylko kolega z pracy.
Jakby napięcia było mało pewnego dnia w samochód, którym podróżowała rodzina wjechał inny kierowca.
Sześciomiesięczny synek pary Luke traci życie w wyniku doznanych urazów, a ich córka Sophie znika bez śladu.
Gdzie jest dziewczynka? Jakie tajemnice ujrzą światło dzienne?
Tego musicie się dowiedzieć.
Uwielbiam gdy lektura obfituje w emocje i nieustanne napięcia, bo to sprawia, że trudno o niej zapomnieć.
Sheryl Browne stworzyła złożonych bohaterów z których każdy ms własne motywy i przechodzi gruntowną metamorfozę.
A zakończenie? Istny majstersztyk, coś niespodziewanego i niebanalnego.
Serdecznie polecam.
" [...] W głębi duszy wiedziała, że prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw i ich świat legnie w gruzach. A jednak lekceważyła to przeczucie. Naiwnie wierzyła, że wszystko się ułoży. [...]"
Sheryl Browne powraca z jeszcze lepszym thrillerem psychologicznym. Jeżeli znacie "Opiekunkę" i "Drugą żonę", to polubicie jej najnowsze dzieło pod tytułem "Romans". Od razu was uprzedzę, że nie jest to thriller erotyczny, lecz bardzo dobry thriller psychologiczny, który skupia się na odczuciach bohaterów. W dzisiejszych czasach nie ma rodzin idealnych. Wszyscy coś przed światem ukrywają. Żyjemy w bańkach. Tworzymy swój świat, tak żeby przypodobać się innym. Bohaterowie tej książki żyli w takim właśnie świecie. Coś jednak poszło nie tak i prawda wyszła na jaw. Pytanie tylko, co jest prawdą, a co fałszem. Kto tu kłamie, a kto mówi prawdę? Od razu powiem, że mocno się zdziwicie. Warto doczytać do końca.
Naszymi bohaterami są:
Justin -- jest lekarzem i pracuje w szpitalu jako główny klinicysta na oddziale pomocy doraźnej. Ma żonę Alice i dwójkę dzieci: malutkiego Luke'a i dorastającą Sophie.
Alice -- pracuje w opiece społecznej. Pomaga maltretowanym kobietom. Jest żoną i matką. Czy jest szczęśliwa? Czy jest szczera ze sobą i swoim mężem? Ta bohaterka, kiedyś pogubiła się w swoim życiu. Czy teraz życie jej za to odpłaci? Na horyzoncie pojawi się pewien człowiek z jej przeszłości, który ostro namiesza w tej rodzinie.
Sophie -- jest nastolatką i córką wyżej wymienionych postaci. Dzięki niej możemy zaobserwować emocje, jakie towarzyszą dziecku podczas życiowych tragedii. Przykro było mi patrzeć, jak ona cierpiała. Niby miała rodziców, a oni zachowywali się w stosunku do niej fatalnie. Może dzięki tej książce rodzice zmienią swój stosunek do własnych dzieci. Każde dziecko -- duże, czy małe, gdy w rodzinie zdarzy się tragedia, nie powinno zostać odsunięte na boczny tor.
Przed przystąpieniem do czytania tej powieści, radzę wam przygotować sobie chusteczki. Pierwsze rozdziały, to istne wyciskacze łez. Środek i koniec również mogą doprowadzić do wzruszeń. Dosłownie podczas czytania nie mogłam powstrzymać się od płaczu. Sheryl Browne wie, jak wycisnąć z czytelnika nagromadzone przez lata emocje. Łączyłam się w bólu z głównymi bohaterami. Powiem wam, że dalej było jeszcze mocniej i bardziej emocjonująco.
Demony z przeszłości Alice próbują wyjść na powierzchnię. Co będzie, gdy ujrzą światło dzienne? Jak ochronić rodzinę, żeby jej nie stracić?
Jeżeli lubicie thriller, związane z rodziną, wywołujące szok, łzy i niedowierzanie, to polecam wam "Romans". Czy grzechy z przeszłości można wybaczyć? Moim zdaniem rodzina z mocnymi korzeniami przetrwa nawet najtrudniejsze chwile. Tylko, co się stanie, gdy... . Nie będę wam spoilerowała, dlatego zachęcam was do przeczytania tej powieści.
Sheryl Browne jest mistrzynią wciskania w fotel. Nie wiem, jak ona to robi, ale z książki na książkę jest coraz lepsza.
"Romans" to idealna gratka dla każdego thrillerowego maniaka.
Akcja goni akcję i na szczęście nigdy nie zwalnia. Fabuła jest mocna, dużo złego się w niej dzieje i jest mnóstwo zwrotów akcji. Bohaterowie, a właściwiej rodzina Alice i Justina dosłownie postawiona jest pod ścianą. Spadło na nią mnóstwo tragedii. Czy mimo wszystko pozbierają się i będą dalej szczęśliwą i kochającą się rodziną? Czy niestety upadną i dojdzie do rozpadu?
Doświadczycie tutaj mnóstwa emocji od pozytywnych aż do bardzo negatywnych. Nie wiem, po czyjej stronie staniecie, ale wasze zdanie z biegiem stron będzie się zmieniało. Tak to jest z twórczością tej autorki.
Ja jestem zadowolona z tej historii i już się nie mogę doczekać kolejnego jej dzieła. Warto poznać twórczość Sheryl Browne.
Czy naprawdę jesteście gotowi poznać wszystkie kłamstwa Alice Cole? Co takiego ukrywa przed światem?
Ps.
Zapomniałabym wspomnieć, że przez tę powieść zarwałam nockę. Było warto.
Czytając ją w nocy zyskałam dodatkowe dreszczykowe emocje. Nie będę ukrywała faktu, że momentami byłam przerażona. Uwielbiam takie momenty w książkach.
Mroczny thriller psychologiczny autorki bestsellerowej „Opiekunki”. Rebecca i Nicole przysięgły sobie, że zawsze będą najlepszymi przyjaciółkami...
Gdy zło zagości w waszym domu... Ta OPIEKUNKA was przerazi! Thriller od którego nie będziesz mógł się oderwać! Melissa i Mark Cainowie są szczęśliwi...
Przeczytane:,
(czytaj dalej)